przykro mi :(

Wittajcie Kochane.
Oj dawno mnie tu nie było…. Ogiś mój Synus urodził sie 16.10.2004 niedługo skończy dwa latka. Mam taki problem od pewnego czasu u Ogiego liczy się tylko Tata, Tata da mleczko przewinie ukocha uspi wykąpie mama nic, jets mi strsznie przykro strasznie czytałam gdzies, ze to normalne ale to był opis odwrotnej sytuacji tzn dzicko chciało żeby to mama wszytsko robiła. Kocham go nad zycie i wierzcie mi,że okropnie mnie to gryzie i boli, cieszę się, że moje Chłopaki mają taki dobry kontakt ze sobą, ale czasmi to aż mi łezka popłynie. Poradzcie coś może ja cos źle robie?. Dodam, że okazuje mu czułości na maxa całuję przytulam, bawimy się ale tylko wtedy jak Taty nie ma…. aż teraz się rozpłakałam. Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie i pomożecie.
pozdrawiam
Ewelka

6 odpowiedzi na pytanie: przykro mi :(

  1. Re: przykro mi 🙁

    Pewnie jest tak dlatego, ze synek jest stęskniony za tatą. Cały swój aktywny dzień spędza z Tobą, a tata wraca z pracy i synek już tylk dla taty chciałby być. Rozumiem, ze reaguje w taki sposób tylko w obecności taty. A kiedy jesteście tylko we dwoje to juz Ciebie kocha najbardziej na świecie 🙂
    To całkiem normalna wg mnie sytuacja. Tylko rozumiem, ze Ci przykro.
    Pomyśl może w ten sposób, że synkowi potrzeba też męskiego towarzystwa i dlatego tak do taty lgnie. W ko ncu sam jest małym facetem i z kobietą tak się o autkach nie pogada 😉

    • Re: przykro mi 🙁

      No co Ty, moim zdaniem sytuacja jest jak najbardziej normalna, mały stęskniony za tatą, po całym dniu spedzonym z mamą. U nas to samo, wiadomo do południa mama, która się pobawi ale i czasami skarci, jak tylko mąż pojawia się w drzwiach ja mam wolne i nie rozpaczam nad tym ale tak jak napisałaś cieszę się, że mają dobry kontakt. Podobnie jak jeddziemy na weekend do dziadków, nasz syn poza Babcią i Dziadkiem nikogo nie widzi. Cieszę się, ze się też kochają i wiem, że jak będzie musiał się ze mną rozstać choćby na kilka dni jak pójd ę rodzić nie będzie za mną strasznie tęsknił bo wtedy to ja bym ryczała.

      Wszystkiego dobrego

      Pozdrawiam
      Ania
      Mati (kwiecień 2004) i drugi SYNek (31tc)

      • Re: przykro mi 🙁

        dzieci tak mają, upodobają sobie jednego z rodziców i koniec. Może napiszę w skrócie jak to było u nas

        Moja swojemu tacie potrafiła powiedzieć że go nie kocha, że go nie lubi, że jest córeczką mamusi. Ludziom mówiła że nie ma tatusia ;-).
        Natomiast ja byłam eksploatowana przez moje dziecko na maksa. Tak jak piszesz mama poda mleczko, mama zrobi wszystko, a tata nie moze na mnie patrzeć, nie moze sie uśmiechać.
        Im bardziej z tym walczyliśmy tym to sie nasilało. Nawewt w trójeczkę nie mogliśmy układać puzzli bo już był płacz że tylko z mamą.
        Starałam sie aby jak najczęsciej ze sobą przebywali, bawili się, wychodzili na spacery. Ogólnie wszystko robili we dwójkę. Na początku było ciężko. Ich wspólne wyjścia kończyły się na parterze klatki ;-).
        Potem było ciut lepiej. Zazwyczaj nie mieszałam sie do zabaw jak już tata wpadł w łaski. Zmykałam do drugiego pokoju zamykałam drzwi aby mnie nie zobaczyła. Bo wtedy kaplica, tata szedł w zapomnienie.

        Czy moja była bardziej stęskniona za mną niż za ojcem, mała chodziła do opiekunki, my z meżem do pracy, od momentu gdy skończyła 8 miesiecy. Ja wracałam ok. 17, maż ok. 18-19. Więc poprostu tak jej się uwidziało i koniec.

        Pocieszę Cię że moja ma teraz ponad 4 latka i jest lepiej. Teraz najfajniej bawi sie z tatą, mają swoje sprawy o których nie mogę wiedzieć, choć zdarzają się TATA NIEEEE, MAMA MA BYĆ.

        Z drugiej strony współczuję tacie 😉
        Głowa do góry, nic nie robisz źle, tak juz jest….

        Izka i Zuzia 4 latka 🙂

        • Re: przykro mi 🙁

          Tak jak dziewczyny piszą normalne ja przechodze własnie to samo z Kamcią….i teraz jest podział ty mamusiu masz dzidziusia a ja mam tatusia 😉

          Nati, Kamilka 05.04.04 i Kacper 25.05.06

          • Re: przykro mi 🙁

            podpiszę się tutaj
            to normalne;
            dla Krzysia przez 3 lata liczył się tylko tata… mnie miał non stop 24h/dobę, więc kiedy popołudniami tata był w domu, ja do syna nie mogłam się dotknąć (inaczej był ryk); kiedy mąż miał dużo pracy na kompie to żebym to JA, MATKA, mogła uspać dziecko, tata wychodził na chwilę na balkon… bo jak Krzyś zobaczył męża w domu to obowiązkowo musiał go usypiać tata (a to trwało nawet 2h, więc strata czasu duża);

            wszystko się zmieniło z chwilą pójścia Krzysia do przedszkola (i jednocześnie mojego powrotu do pracy); teraz dziecię jest stensknione nas obojga i chociaż czasem życzy sobie, że ma usypiać z tatą, to mama jest tak samo ważna;

            Ewa i Krzyś (3 latka)

            • Re: przykro mi 🙁

              w zupełności cie rozumiem, u nas było tak: najpierw tylko mama szczególnie jak trzeba był wstawać po 15 razy w nocy do niego a później był tylko tata i jak nawet wychodzili po mnie (jak wracałam z pracy) to mój synuś na mój widok po prostu płakał i nawet rzucał się po ziemi bo mama nie. Paskudnie się czułam ale nic nie mogłam na to poradzić. Przykro było patrzeć jak synek reaguje na mnie a na widok taty aż go trzęsło z radości. Teraz to się trochę zmieniło znowu się ciszy na widok mamy i znowu jest że więcej może z nim zrobić mama. Chociaż czasem to też trochę uciążliwe. Bo teraz np. jak jestesmy w sklepie i jedziemy wózkiem to tata nie ma prawa go pchać bo tylko mama. Więc nie martw się i po prostu poczekaj aż się zynkowi odmieni.
              Ja twierdziłam że taka reakcja na mamę była dlatego że po prostu ja jestem bardziej wymagająca w stosunku do dziecki niż tatuś czy opiekunka (tzn. dziecko jak jest zmęczone to musi iść spać choć nie zawsze mu się to podoba, jak wiem że powinien zrobić siku-bo niestety nie woła- to po prostu siedzi na nocniku itp.) natomiast tatuś i opiekunka często aby dziecko się nie denerwowało to odpuszczaja.
              Życzę cierpliwości i aby wasze dziecko obdzielił was po równo swoją miłością

              ula i kubuś (05.05.04)

              Znasz odpowiedź na pytanie: przykro mi :(

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general