psy a dziecko

Witam wszystkie mamuśki i ich brzusie!
Mam w domu dwa psy – boksery. Starszy w lipcu skonczyl 2 lata, natomiast młodszy niedawno zaczal 10 miesiac. Psy tej rasy sa bardzo zywe, rodzinne i opiekuńcze. Mam jednak watpliwosc jak zareagują na przyniesione ze szpitala dzieciątko. Moze dokładniej powiem, obawiam sie reakcji tego młodszego psiaka, bo jest z niego straszny rozrabiaka i w kazdym szuka “kumpla” do zabawy. Starszy jest w miare ułozozny i mysle ze nie bedzie z nim problemu.
Mam jednak pytanie, czy na czas przyniesienia corci ze szpitala psy powinny byc w domu czy np. na dlugim spacerze?
Pozdrawiam Ania i Oleńka (9.08)


Ania B

10 odpowiedzi na pytanie: psy a dziecko

  1. Re: psy a dziecko

    my mamy laba i byl w domu w tym czasie jak wrocilismy. polozna poradzila nam, zaby zabrac ze szpitala pieluszke w ktora byla owinieta marta zaraz po urodzeniu i polozyc na poslanie psa, tak zeby poczul jej zapach i przyzwyczail sie do niego.
    do tej pory nie mamy problemow, max jak na razie ignoruje marte, a nawet odwraca z niechecia glowe, ale probojemy mu ja pokazac. jest wyraznie zazdrosny. ale nie protestuje jak glaszczemy go jej raczka, robi sie wtedy baaardzo smutny (przeczuwa ze mala da mu jeszcze popalic ;o))

    • Re: psy a dziecko

      W sprawie psów nie mogę za bardzo się wypowiadać, choć sytuacja wydaje mi się zblizona do posiadania kota. Mojemu kotu daliśmy powąchać pieluchy jeszcze jak byłam w szpitalu. Teraz czuje się trochę zazdrosny, ale staramy się go nie odrzucać i poświęcać mu nawet więcej czasu niż wcześniej. Dziś sam przyszedł, żeby się przytulić, więc wszystko jest na dobrej drodze, że zaakceptuje dziecko. Na razie je ignoruje, co najwyżej powącha.
      Jakie by to nie było zwierzę, trzeba mu w tej sytuacji dać jak najwięcej miłości, żeby nie czuł się odrzucony.
      Życzę powodzenia i pozdrawiam.

      Ania i Szymek (21.07)

      • Re: psy a dziecko

        Też mam boksię – 2 latkę, która jak każdy bokser jest “nienormalna” 🙂 – kocha do bólu 🙂
        też się obawiam co to będzie bo nawet na punkcie lalki wydającej dźwięki oszalała…
        Narazie przyzwyczaiła się do stojącego od pewnego czasu w pokoju łóżeczka… Ale jak się w nim pojawi “zawartość” to będzie tragedia…
        Trochę się tego obawiam – tych pierwszych dni… napewno będzie miała zamiar wykraść małą z łóżeczka i się nią “pobawić” 🙂
        narazie mam plan z przyniesieniem ciuszków podczas pobytu w szpitalu jak tu nieraz dziewczyny podpowiadają, no i mam zamiar pozwolić się przywitać psu z dzieckiem, nawet polizać – jak jej zabronię to tym bardziej będzie dążyła do kontaktu.

        Agata + Ania 13.IX

        • Re: psy a dziecko

          My mamy 4letnia bokserke – i raczej nie zapalala miloscia do Igorka. Na poczatku byla zazdrosna i skakala na tego, kto trzymal Igiego na rekach. Trwalo to jednak niezbyt dlugo. Teraz unika Igora jak moze, bo tarmosi ja za uszy 🙂 Czasem zechce go polizac, ale najczesciej ucieka 🙂
          Mysle, ze kiedy Ola zawita do domu, pieski powinny przy tym byc, zeby od poczatku sie do niej przyzwyczajac 🙂
          To sa madre psy, na pewno szybko pojma co i jak 🙂

          • Re: psy a dziecko

            Taaa, ja też mam boksia, w październiku skończy dwa lata. Ale jak w przypadku innej rasy oznaczałoby to, że pies jest już dorosły, tak w przypadku boksera oznacza to wyłącznie to, że ma szalenie duzo siły i energii do zabawy i jeszcze raz zabawy…. Boję się strasznie jego reakcji, tym bardziej, ze jest on dla nas jakby pierwszym dzieckiem i niestety jest strasznie zozpieszczony (jak był młody trochę chorował i jak tu takiego biedaka nie rozpieścić?).
            Mi sie wydaje, że należy przynieść psu pieluszkę albo jakiś ciuszek ze szpitala i dać mu to. A ja wiem, że w dniu kiedy bedę miała wrócić z małym d domu pies będzie musiał wyjść wześniej na bardzo męczący spacer wtedy jego reakcja może ędzie troszkę spokojniejsza. I przede wszystim nie można dać psu odczuć, że jego się odtrąca, ze krzyczące maleństwo zajmuje jego miejsce.

            Daga

            • Re: psy a dziecko

              Krzemianka a jak reagowaliscie na skaczacego psa w momencie kiedy malenstwo było na rekach? W koncu to nie ratlerek tylko powazna “waga cieżka”. Czy za kazdym razem krzyczec “fe” i nie pozwalac? W sumie to one sa oduczane skakania na osoby, wiec mysle ze ze jakos sobie poradzimy.
              pozdrawiam Ania i sierpniowa Ola


              Ania B

              • Re: psy a dziecko

                Witam!
                Musze przyznac, ze bardzo spodobał mi sie pomysł z przyniesieniem pieluszki, albo jakiegos ubranka Oli ze szpitala, aby “futrzaki” miały czas na oswojenie sie z zapachem nowego członka rodziny :).
                Na pewno to zrobimy. Poza tym rzeczywiscie przed moim powrotem do domu warto zafundowac psiakom dluuuuuugi i meczoacy spacer.
                Mam jednak jeszcze jedno pytanie?
                Czy na samo wejscie moje do domu psy powinny byc w domu i nas witac, czy na spacerze i po prostu zastac juz Olę leząca w łóżeczku?
                Bo jak same piszecie boksie to psy które “nie dorosleja” to sa wieczne szczeniaki skore do zaczepek i zabaw.

                Bardzo dziekuje za dotychczasowe rady 🙂

                Pozdrawiam Ania i Oleńka


                Ania B

                • Re: psy a dziecko

                  Jesli Twoje psy sa nauczone, zeby nie skakac, to takiego problemu pewnie miec nie bedziecie…
                  My za kazdym razem powtarzalismy Berze, ze nie wolno, czasem dostawala lekkiego klapsa w zadek 🙂 Po jakims czasie zauwazyla, ze te skoki sa nieskuteczne i dala sspokoj.

                  • Re: psy a dziecko

                    Psy powinny być w domu. Jak wejdziesz, to daj im obwąchać zawiniątko z maluszkiem (może niech mąż przytrzyma psiaki żeby nie skoczyły z łapami). Ja tak robiłam + oczywiście przyniesienie wcześniej śpioszka ze szpitala. Tez mam dwa psy, a właściwie suki – no i po 2 tygodniach po moim powrocie ze szpitala obydwie dostały urojonej ciąży
                    Pozdrawiam

                    • Re: psy a dziecko

                      Moj piesek jest traktowany jak doslownie nasze dziecko, kazda chwile chce spedzac z nami i chyba faktycznie od malenkiego za duzo mu pozwolilam, nie wiem jak twoj, ale moj ma obsesje lizania swoim jezorem, nie ma minuty aby kolo nogi nie polizal jej! nie wiem jak to zniesie nasza coreczka, czytalam, aby psy nie lizaly dzieci, po kazdym kontakcie myly raczki, ale czy faktycznie jest to mozliwe?
                      Chyba najgorzej bedzie z porankami, bo na przywitanie jestesmy schowani pod koldra a on nas szuka, drapiac przy tym niemilosiernie… mam nadzieje, ze go odzwyczaje od wskakiwania na lozko… taki urok naszyk psiakow

                      Ania i Susanna (05.09.2004)

                      Znasz odpowiedź na pytanie: psy a dziecko

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general