Mam pytanie – czy któraś z was lub ktoś ze znajomych przechodziła taką terapię? Z jakim skutkiem? Czego oczekiwałyście po terapii, a jak to wyglądało w rzeczywistości?
Gdybyście chciały się podzielić doświadczeniem, będę wdzięczna! Może być oczywiście na priva.
Mati 01.04 Marta 04.05
2 odpowiedzi na pytanie: Psychoterapia małżenstw
Re: Psychoterapia małżenstw
Hej!
Mój bardzo dobry kolega miał problemy małżenskie z żoną, ale były to bardzo poważne problemy. Nie chodziło “tylko” o np. niezgodność charakterów, lecz o poważną ingerencję jego teściów w kształt małżeństwa i ich osobiste sprawy. Bardzo chciał, by poszli do poradni. Niestety ona nie widziała tutaj problemu i nie wykazywała chęci w tej kwestii mimo, iż twierdziła, że jej na nim zależy. Kolega udał się do katolickiej poradni małżeńskiej, gdzie pomagał mu ksiądz psycholog. Efekty początkowo były obiecujące, on miał więcej chęci, cierpliwości (znosił obelgi teściów, z którymi mieszkał) i dużo lepsze nastawienie – naprawdę się starał. Kłopot był tylko w tym, iż ona nie traktowała tej terapii poważnie i była tylko 1 raz na spotkaniu, a to było stanowczo za mało, choć to jedno spotkanie poprawilo sytuację na jakiś czas. Twierdziła, że nie jest wariatką i do psychologa nie pójdzie, a przecież nie o to chodziło.
Kolega chodził na te spotkania regularnie – bardzo dużo mu dawały te rozmowy, wiele zrozumiał, ale niestety było to tylko jednostronne, a efekty ogólnie nie doprowadziły do niczego, bo skończyło się rozwodem i dlatego na taką terapię powinni zgłaszać się oboje małzonkowie. W tym akurat przypadku większe problemy ze sobą miała dziewczyna i pewnie dlatego terapia nie przyniosła efektów. Myślę, że gdyby się na nią zdecydowała, na pewno byliby nadal razem, bardzo go kochała, ale uległa wpływom swoich despotycznych rodziców, którzy byli szczęśliwi, że ich w końcu rozdzielili. Dopingowałam im, żeby się udało – szkoda, że nie, mimo to nadal wierzę w terapie małżeńskie.
Pozdrawiam
Ewelina + Fil (31.07.2004) + Ktoś (30.09.2006?)
Re: Psychoterapia małżenstw
Znam jedna pare, ktora jest w trakcie terapii. Ich historia, to historia pelnego sukcesu, ale pojawila sie takze przemoc w rodzinie, stad terapia. Trwa to juz od okolo pol roku, podobno sa pozytywne efekty. Terapia w poradni katolickiej (pewnie nazywa sie jakos konkretniej, ale nigdy nie pytalam samych zainteresowanych), prowadzonaprzez ksiedza-mediatora i psychologa. Jej bardzo zalezy (ze wzgledu na przekonania religijne rozwod nie wchodzi w rachube), jemu podobno tez (ona tak twierdzi). Generalnie sa chyba zadowoleni, choc po pierwszych kilku spotkaniach nie wygladalo to kolorowo.
Adas 16 m-cy
Znasz odpowiedź na pytanie: Psychoterapia małżenstw