Pytanie o badanie przeciwciał przeciwtarczycowych?

Hej!
Właśnie rozpoczynam ponowne starania, ale nie robiłam badań przeciwciał przeciwtarczycowych ( hormony tarczycy były ok). Lekarz nie dał mi skierowania, dzwoniłam do kilku labolatoriów, ale tam pytają mnie o jakieś receptory. Nic na ten temat nie wiem :o( Może któraś z Was robiła już takie badanie i podpowie mi dokładniej co mam zbadać :o)

NUŚKA + dwa Aniołki

20 odpowiedzi na pytanie: Pytanie o badanie przeciwciał przeciwtarczycowych?

  1. Re: Pytanie o badanie przeciwciał przeciwtarczycowych?

    Nuśko,
    receptę bądź skierowanie trzeba mieć jeśli ma być to badanie bezpłatne (refundowane). jeśli jesteś gotowa za nie zapłacić to nie musisz mieć żadnego skierowania.
    Pozdrawiam,

    Tania

    • Re: Pytanie o badanie przeciwciał przeciwtarczycowych?

      Ok wiem, że muszę płać i tak chodzę do lekarza prywatnie, więc za wszystko płacę. Tylko nie wiem jakie dokładnie badanie mam wykonać. W labolatorium wymieniają ich kilka! Gdzieś tam wyszperałam symbole w jakich je oznaczają są to przeciwciała TG i TPO czy o to chodzi??? Czy to wszystko czy może… bo już się zaczynam w tym wszystkim gubić :o(

      NUŚKA + dwa Aniołki

      • Re: Pytanie o badanie przeciwciał przeciwtarczycowych?

        Tak, ja robilam to badanie i badalam przeciwciala TPO oraz TG. U mnie wyszlo, że mam przeciwciala przeciwtarczycowe, które niszczyly moją tarczycę, powodując obumarcia plodu do 3 miesiąca (same wyniki z tarczycy mialam w porządku). Wystarczylo przez kilka tygodni brać Euthyrox i obecnie jest OK.

        Pozdrawiam
        Ewa, trzy aniolki i Oleńka (8.11.2004)

        • Re: Pytanie o badanie przeciwciał przeciwtarczycowych?

          Nusko, niestety nie robiłam tych badań, więc nie u miem pomoc. Ale wiem że w W-wie w Multimedzie robią te badania. Dzwoniłam tam i pani była b. miła. Może pomoże Ci rozwiać wątpliwości. Zadzwoń tam, tel. (22) 636 47 74.
          Powodzenia,

          Tania

          • Re: Do Ewy77Kat

            Ewuniu droga, wielkie dzięki. Jak zwykle na Ciebie zawsze można liczyć, właśnie o to mi chodziło :o)
            Pozdrowienia dla Ciebie i Oleńki, to już niedługo prawda, tak się cieszę, że u Ciebie wszystko ok :o)

            NUŚKA + dwa Aniołki

            • Re: Do Tani :o)

              Taniu dziękuję Ci bardzo. Jak ja dzwoniłam (do labolatoriów w okolicach Katowic) to niewiele się dowiedziałam. Ewa już mi podpowiedziała. Jesteście kochane :o) Pozdrawiam

              NUŚKA + dwa Aniołki

              • Re: Pytanie o badanie przeciwciał przeciwtarczycowych?

                Witaj Ewo! Od dwóch tygodni ślędze losy dziewczyn z forum. 14-stego września straciłam swoje malenśtwo w 9-tym tygodniu. Była to już druga strata- pierwszy Aniołek w 31-wszy listopad 2003. Świat mi się zawalił, ale nie poddam się! Przed drugą ciążą zrobiłam badania immunologiczne- były ok. Wykluczyłam też sprawy wirusowe (toksoplazmoza, różyczka itd.) Wczoraj odebrałam wyniki tarczycy, są w porządku. Na własną rękę zrobiłam anty-TG i anty-TPO. TPO mam w normie, ale TG są podwyższone 63,7 IU/ ml. Nie mam pojęcia czy ten wynik ma wpływ na ciąże a odnoszę wrażenie, że mój lekarz jest poprostu za głupi i nie wie co do niego mówię. Proszę- powiedz mi jaki miałaś poziom TG i co mogę dalej robić? Nie wiem jakie badania powinnam jeszcze wykonać i do jakie specjalisty się udać. Z góry Ci dziekuję. 🙂

                • ewa -jakie mmiałas wyniki

                  Witaj… właśnie odoebrałam wyniki badań i m.in. wyszło mi że mam p.ciała anty-TPO 968 gdzie norma jest poniżej 35.
                  TSH i FT4 miałam w normie trzy miesiące temu wiec chyba i teraz je mam…

                  Czy ty miałas podobnie? czy przez to bede musiała odłozyc starania o dzidziusia na dalszy plan? bo wiem progesteron (który teżmiałam za niski) można leczyć nie przerywając starań…

                  pozdrawiam

                  Agata

                  • Re: Pytanie o badanie przeciwciał przeciwtarczycowych?

                    Witaj,

                    ja stracilam trzy ciążę dopóki doszlam do powodu swoich niepowodzeń, a byly nimi wlasnie przeciwcila przeciwtarczycowe. Tak samo jak ty mialam przekroczone TG. Norma wynosi od 20 do 40 IU/ml, ja mialam 86. Ty też masz powyżej normy. Ja teraz z calą pewnością mogę stwierdzić, że to byla glówna, najważniejsza przyczyna moich niepowodzeń z ciążami. Dlugo trwalo, nim to wykrylam, wlaściwie sama. Pytalam bowiem lekarza, czy zrobić badanie tych przeciwcial (dowiedzialam się o nich z forum), ale on to zlekceważyl, powiedzial: nie sądzę by to bylo u pani przyczyną. Ale ja i tak zrobilam je na wlasną rękę, gdy się przeszlo 3 straty dziecka, nie tak latwo “splawić” kobietę, robi się wówczas już każde badanie. Oczywiście gdy zobaczylam wynik i poszlam z nim do lekarza (tego który mówil, żebym tych badąń nie robila, nie ma sensu w moim przypadku), zrobil wielkie oczy i powiedzial: i tak mialem zamiar dać Pani to badanie do wykonania, ale po wykluczeniu innych przyczyn !!!!!! Jasne, bo tą inną jego zdaniem przyczyną byly zrosty na macicy, chcial mi robić histeroskopię (zabieg medyczny), za który chcial 1000 zl (w państwowym szpitalu) !!!! A później, rozmawiając z innym lekarzem dowiedzialam się, iż wlaśnie zabieg histeroskopii bylby u mnie calkowicie nieuzasadnionym, bo kobieta, u której przyczyną poronień są zrosty na macicy (a tego mial dowieść lub nie wlaśnie ten zabieg), roni w inny sposób niż ja, tj. do poronienia zwykle dochodzi poźno, ok. 16 tygodnia ciąży i poroninenie ma dosyć krwawy przebieg.
                    Oj rozpisalam się nie na temat, ale przypomnialam sobie sama, jakie do niedawna mialam przejścia z lekarzami, dopóki nie trafilam na lekarza, któremu zawdzięczam obecną ciążę. A ciąża ta dobiega już niemalże do końca: lada dzień na świecie pojawi się moja córeczka Oleńka, pierwsze dziecko dopiero jako wynik czwartej ciąży.
                    Ale wracając do przeciwcial: jestem przekonana, że to jest przyczyną twoich niepowodzeń (tak bylo u mnie). Musisz pójść do dobrego ginekologa-endokrynologa (to wlasnie ginekolog specjalizujący się w hormonach, a tarczyca to jeden z hormonów). Taki nie będzie patrzyl na ciebie dziwnie i będzie wiedzieć, co zrobić z tymi przeciwcialami. A u mnie wyglądalo to tak, iż lekarz przepisal mi lek o nazwie Euthyrox (bierze się codziennie rano pol tabletki na czczo). kuracja miala trwać 3 miesiące, po tym czasie mialam zrobić badanie ponownie w kierunku przeciwcial TG. Ponieważ po miesiącu wystąpily u mnie dziwne objawy, tj. prawie codziennie krwawilam z nosa, poszlam na kolejną wizytę już po miesiącu. Lekarz powiedzial wówczas, że mam lek odstawić i po dwóch tygodniach ponownie zbadać przeciwciala. Tym razem wynik byl w normie, mój gino stwierdzil więc, iż miesięczna kuracja wystarczyla i mogę zachodzić w ciążę. Ale caly czas mialam brać pol tabletki Euthyroxu, aż do końca 20 tygodnia ciąży. Myślę, ze u Ciebie leczenie będzie przebiegać podobnie. I glowa do góry, najważniejsze że masz przyczynę swoich niepowodzeń, a to już 90% sukcesu. Teraz tylko to wyleczyć i wierzyć mocno w powodzenie kolejnej ciąży.
                    Jeszcze jedno: jeśli jesteś z okolic Śląska, chętnie poslużę Ci namiarami na tego lekarza ginekologa-endokrynologa, który mnie poprowadzil przy tych przeciwcialach. Ja mu naprawdę wiele zawdzięczam.

                    Pozdrawiam cieplutko, trzymam kciuki za Ciebie !!!

                    Ewa, trzy aniolki i Oleńka (8.11.2004)

                    • Re: ewa -jakie mmiałas wyniki

                      Witaj,

                      z przeciwcialami jest tak, iż musisz je KONIECZNIE wyleczyć przed zajściem w ciążę, a poźniej w trakcie ciąży także brać leki, aby przeciciala ponownie nie wzrosly do niebezpiecznego poziomu. Ty masz bardzo mocno przekroczone normy !!!! Nie możesz sobie tego lekceważyć. Ja mialam przekroczone TG o 100%, tj. norma byla do 40, a ja mialam 86. Ale TPO też są istotne. Skonsultuj ten wynik z dobrym ginekologiem-endokrynologiem, powinien zalecić ci leczenie w celu zbicia tych przeciwical. I ja na pewno nie zachodzilabym w ciążę bez ich wyleczenia. Lepiej poczekać jeszcze tyle, ile będzie trzeba do ich wyleczenia (2-3 miesiące), aniżeli po raz kolejny przeżywać rozczarowanie kolejną utratą ciąży. Przed chwilką dosyć obszernie odpisalam anek79 na jej pytanie odnośnie mojego przypadku, bezsensem byloby po raz drugi to powtarzać, więc polecam przeczytanie także mojej odpowiedzi dla anek79.

                      W razie dalszych zapytań chętnie slużę radą na miarę swoich wiadomości i doświadczeń.

                      Trzymam mocno kciuki za powodzenie !!!!
                      Ewa

                      • Re: Pytanie o badanie przeciwciał przeciwtarczycowych?

                        Ewo bardzo Ci dziękuję! Poprawiłaś mi humor 🙂 w końcu zapaliło się światełko w tunelu. Mam nadzieję, że za rok też będę oczekiwać na swoje maleństwo. Niestety jestem ze Szczecina, ale myślę, że znajdę dobrego specjalistę. Życzę Ci dużo zdrówka i miłego oczekiwania na Oleńkę.

                        • prosba o adres

                          Mam prosbe, czy mogBabys mi podac adres tego ginekologa? Jestem ze Slaska i juz 3 krotnie stracilam dzieci w 8, 17, i 18 tygodniu! Za kazdym razem USG wykazalo ze serduszko nie bije wiec wywolywano poronienie. Niestety nie potrafie ustalic przyczyny. Obecnie dostalam skierowanie na tzw przeciwcila antykardiolipidowe. Oraz na badania TSH, T3, T4- podobno sa to przeciwciala w chorobach tarczycy. Czekam na wyniki, a potem bowinnam z tym pojs do dobrego lekarza… z gory dziekuje
                          Nati

                          • Re: prosba o adres

                            Witaj Nati,

                            wyślę Ci za chwileczkę tą informację na na prywatne wiadomości.

                            Pozdrawiam
                            Ewa, trzy aniolki i Oleńka (8.11.2004)

                            • Re: Pytanie o badanie przeciwciał przeciwtarczycow

                              Dziewczyny! Nie wiem co mam juz robic. Jeszcze tydzien temu cieszylam sie, ze znam przyczyne swoich niepowodzen TG- 63,7, ale dzis jestem zalamana. Bylam u prof. Kliniki w Szczecinie, ktory stwierdzil, ze chyba sie pomylilam, bo nie ma takich przeciwcial, o ktorych ja mowie. Trace nadzieje, ze ktokolwiek wie o co mi chodzi. Wszyscy lekarza robia wielkie oczy i lekcewaza ten wynik twierdzac, ze nie ma on zadnego znaczenia.Jesli ktoras z Was zna jakiegos gina w Szczecinie znajacego temat, to prosze o namiary.
                              Ania i dwa Aniołki

                              • Re: Pytanie o badanie przeciwciał przeciwtarczycow

                                Kurcze, jak slyszę o takich lekarzach to niemalże szlak mnie trafia. Jak lekarz może mówić, że nie ma takich przeciwcial, skoro jest na nie badanie. Lepiej niech powie, że on o takich nie slyszal/nie uczyl się (nieprawidlowe skreślić) i niech się przyzna, że nie ma o tym pojęcia, ale niech nie wprowadza w bląd pacjentki!!! Niestety ja jestem z drugiej strony Polski i niewiele wiem o lekarzach w szczecinie, ale weź do ręki książkę telefoniczną i szukaj pod haslem “ginekolog-endokrynolog”. Albo jak będziesz miec problemy z odnalezieniem takiego specjalisty, to idź w ogóle tylko do endokrynologa (specjalisty od hormonów wszelkich, także tarczycy).
                                A tak jeszcze do rozmowy z lekarzem podam Ci prawidlowo pelną nazwę przeciwcial: przeciwciala przeciwtarczycowe antytyreoglobulinowe (TG), a te drugie to przeciwciala przeciwtarczycowe antytyreoperoksadazydowe (TPO).

                                Życzę trafienia w końcu na kompetentnego lekarza.
                                Pozdrawiam
                                Ewa, trzy aniolki i Oleńka (26.09.2004)

                                • Re: Pytanie o badanie przeciwciał przeciwtarczycow

                                  Tak naprawde nie wiem co mam robic. Bylam u endokrynologa, ktory powiedzial, ze hormony tarczycy sa ok i nie da mi zadnego leku na przeciwciala Tg. Wynosza u mnie 63,7 a on nie podejrzewa, ze moga byc przyczyna moich niepowodzen. Trace nadzieje, ze ktos mi pomoze. Wszyscy lekarze wysylaja mnie na badania genetyczne, ktorych strasznie sie boje. Prosze powiedzcie co mam robic, bo jestem przerazona obecna sytuacja. Pozdrawiam

                                  • Re: Pytanie o badanie przeciwciał przeciwtarczycow

                                    Nie denerwuj się proszę. Poszukaj innego lekarza. Wiem co to szukanie dobrego gina, ale nie załamuj się. Jeśli masz skierowanie na badania genetyczne na NFZ to zrób. Wiem jak się można bać, własnie czekam na wyniki… Myślę, że najlepiej gdybyś znalazła ginekologa endokrynologa. Walcz przecież chodzi o to czego najbardziej pragniemy. Lekarze mają różne poglądy na ten sam temat, niestety taka jest medycyna. Pozdrawiam Cię, trzymaj się.

                                    NUŚKA + dwa Aniołki

                                    • Re: Pytanie o badanie przeciwciał przeciwtarczycow

                                      Anek
                                      Wg mnie Nusia ma racje… Poszukaj innego Lekarza… Skoro dostałaś badania genetyczne na nfz – to je zrób… ja o każde badanie musiaałam walczyć i w efekcie wiekszość zrobiłam na własna reke… m.in. TPO-które i wyszło ponad 900 (nie pomyliłam zer) gdy norma poniżej 35.
                                      I ja róniez posżłam do endokrynologa z tymi wynikami. Z kolei usłyszałam ze kobiety z takim wynikiem ronia częściej niz te co maja ten wynik w porządku i mam sie z tym pogodzic i próbiwac do skutku !!!! Powiedział, że nie da mi żadnych lekarstw na to, bo musiałby dac sterydy które sa szkodliwe dla zdrowia mojego i dziecka… Na szczęście idąć do niego wiedziałam, zę sa lekarze, któzy uważają że można i należy to leczyć ale niewielkimi dawkami sterydów i… umówiłam sie do kliniki gdzie zajmuja sie takimi przypadkami…. a do tego lekarza chodze tylko po to aby dał mi skierowania na badanie – i na niektóre dostaję 🙂 oraz pójdę jak bede w ciązy bo wg niego moje tsh 4,48 jest w normnie dla mnie, natomiast jak bede w ciązy to mam sie zgłosic do niego bo wtedy bedzie za wysokie i dami skierowanie na badanie i przepisze hormon… – troche to pogmatwane ale mam nadzieję, że da się zrozumieć…

                                      Anek poszukaj w swoim otoczeniu dobrego lekarza (bo nie moge Ci nic doradzićgdzyz mieszkam daleko od SZczecina)

                                      Pozdrawiam i zycze Ci cierpliwości i siły w walce o zdrowie…

                                      Agata

                                      • Re: Pytanie o badanie przeciwciał przeciwtarczycow

                                        Kurcze, sama nie wiem, co Ci poradzić, gdyż u mnie po wykryciu tych przeciwcial byla calkowicie inna rozmowa z ginekologiem. Od razu dostalam stosowną kurację, a po niej i po zrobieniu na wszelki wypadek kilku jeszcze innych badań kontrolnych moglam zajść w ciążę, której wynikiem jest Olusia (wczoraj skończyla 2 tygodnie). Tak wiec nie wiem, dlaczego lekarze tak podchodzą u Ciebie do tego wyniku, jakby nie mial on nic wspólnego z poronieniami. Dodam jednak jeszcze, że ja te przeciwciala wykrylam na samym koncu, gdy mialam już komplet badań, w tym także badanie moje i męża genetyczne w instytucie genetyki w Lodzi. U mnie nie bylo więc już do czego się doczepić, że tak powiem. Być może u Ciebie lekarz woli chuchać na zimne i też wpierw nim zajdziesz w ciąże zrobić komplet badań, aby później nie bylo znowu rozczarowania. Ja po drugim poronieniu zrobilam toksoplazmoze i listerioze jako pierwsze badania i wyszlo, że mam listerioze. Przeleczylam, lekarz nie kazal robić żadnych innych badań, pozwolil zajść w ciążę i znowu doszlo do poronienia. Dopiero po tym wlasnie 3 poronieniu zlecono mi cale multum różnych badań, na samym koncu przeciwciala (sama je zrobilam, bez skierowania lekarza, dowiedzialam się o nich wlaśnie na tym forum). Tak więc nie zawsze przyczyna jest tylko jedna, lepiej zrobić więcej badań, zwlaszcza tych występujących jako przyczyny poronień najczęściej, aby je wykluczyć jako przyczynę. Z wlasnego doświadczenia wiem, że lepiej nieco dlużej się leczyć niż przeżywać kolejne porażki, bo to naprawdę mocno czlowieka zalamuje.
                                        Druga możliwość jest taka, że nie trafilaś na kompetentego lekarza. Może ten, do którego chodzisz, niewiele się na tym zna, więc cię zbywa. Wiem, że to musi być ginekolog-endokrynolog. Zwykli ginekolodzy nie znają się raczej na takich niuansach jak p/przeciwtarczycowe. Nie mają z tym do czynienia. Poza tym dobrze by bylo, abyś leczyla sie u specjalisty od leczenia nieplodności czy poronień (ja wlaśnie leczylam się w klinice leczenia nieplodności u ginekologa-endokrynologa).
                                        To tyle, co mogę Ci poradzić. Nie zalamuj się, tylko dalej walcz, szukaj dobrego lekarza i przede wszystkim nie trać nadziei, że będzie dobrze. Od psychiki wiele zalezy.

                                        Trzymamy za Ciebie kciuki razem z Olenką
                                        Ewa

                                        • Re: Pytanie o badanie przeciwciał przeciwtarczycow

                                          Ewuniu bardzo Cie prosze o kontakt do twojego lekarza. Zdecydowalismy z mezem, ze bedziemy leczyc sie u niego. Fakt, ze mamy daleko, ale w Szczecinie nie mamy szans na dobrego specjaliste. Mam komplet badan i coraz mniej sily. Z gory dziekuje i pozdrawiam Twoja rodzinke!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Pytanie o badanie przeciwciał przeciwtarczycowych?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general