Mam pewien problem – moje cykle przed braniem proszków wahały się w granicach 23-90 dni. Dzisiaj jest 27 d.cyklu (pierwszy bez proszków) nie mam objawów “miesiączkowych” jak na razie. Lekarz powiedział, że jak miesiączka nie pojawi się do 5.06 to mam przyjść na wywołanie. I teraz nie wiem – nawet nie zbadała mnie, nie zapytała czy robiłam test, i szczerze mówiąc wolałabym uniknąć takiej ingerencji medycznej-może poczekać aż organizm sam dojdzie do siebie po proszkach, a nie fundować kolejnej porcji “chemii”? Co o tym sądzicie?
Ania (1 cykl)
3 odpowiedzi na pytanie: Pytanko :-?
Re: Pytanko 😕
Cześć!
Powiem Ci, że ja miałam ten sam problem. Odkąd pamiętam miałam nieregularne cykle, które dochodziły nawet do 3-4 miesięcy, a może i trwałyby dłużej gdyby nie wywołanie. Lekarz dała mi środek maskujący problem, czyli Cilest (antykoncepcyjny), bo nie chciałam zajść w ciążę. Problemy się zaczęły, kiedy rok temu zachciałam dzidzi i się okazało, że nie mogę. Cylke bezowulacyjne. Pożegnałam tę panią doktor raz na zawsze!!
Niemniej jednak obowiązkiem lekarza jest zbadać pacjentkę!!! Zrób test ciążowy, a jak wyjdzie negatywny, to idź do lekarza koniecznie, może tym razem do innego.
Pozdrawiam,
Iwona i Dominik (06.02.1998)
Re: Pytanko 😕
Witaj. Miałam to samo. Przed proszkami cykle wahały się od 30 do 50 dni. Potem były tabletki, a na końcu starania o baby. Pierwszy cykl po tabletkach – idealny (30 dni), drugi – coś nie chciał się skończyć. Jednak moja ginka pytała o ewentualną ciążę i nawet nie chciała mi dać nic na wywołanie. Po ok. 35 dniach powiedziała, żeby odczekać jeszcze 2 tygodnie, potem badania (bo przy pierwszych stwierdziła, że może jest po prostu za wcześnie na wykrycie ciąży) i dopiero potem wywołanie. Powiedziała też, że organizm po latach brania tabletek jest nieco “ogłupiały” i sam powinien się wyregulować. No oczywiście za długo czekać nie można. Tak więc radzę Ci – zmień lekarza.
[Zobacz stronę]
Re: Pytanko 😕
Dzięki za odpowiedzi. Dopiero co zmieniłam lekarza – to była moja druga wizyta u niej. Tą lekarke poleciły mi dwie koleżanki- jednej prowadziła ciąże z komplikacjami, ale wszystko skończyło się dobrze. Sama już nie wiem. Jak zrobiłam kiedyś przerwe w proszkach (na okres badań) to cykl trwał 49 dni. Więc może na razie czekać… Testy robiłam pierwszy 7-9 dni po możliwym poczęciu i drugi 10-12dni- wyszły negatywne Ostatnio zauważyłam u siebie kilka zmian, ale myślę że to po odstawieniu proszków, chociaż może… Ale z kolejnym testem poczekam jeszcze, tamte były za wcześnie robione.
Ania (1 cykl)
Znasz odpowiedź na pytanie: Pytanko :-?