Forum: Tematy, których nie znalazłam w forum
rachunki – zbieracie czy wyrzucacie?
takie na przykład za telefon, prąd, gaz, które w sumie nic nie wnoszą poza kwotą do zapłaty.. zostawiacie po zapłaceniu, czy wyrzucacie?
a może coś wnoszą, tylko ja nie wtajemniczona? 😉
34 odpowiedzi na pytanie: rachunki – zbieracie czy wyrzucacie?
ja zbieram 😉
i co z nimi robisz? jak przechowujesz?? bo strasznie dużo makulatury z tego się robi, zastanawiam się, czy jest sens..
zbieramy, ale po jakims czasie wyrzucamy. Raz w roku srednio wypada zrobic porzadek co sie moze jeszcze przydac a co juz nie… wtedy nie zasypiesz sie makulatura 😉
Zbieram 😀
A po jakimś czasie hurtowo wyrzucam 😀
Dopóki nie wyrzucę przechowuję w segregatorach – mam osobne koszulki na różna płatności
osobno telefon, tv, internet itp.
Robię identycznie jak Ty 🙂
zbieramy, kiedys zaprowadziliśmy segregator z koszulkami, ale to dawno było…
Zbieramy, a raz na rok niszczymy stare w niszczarce.
Nigdy nie wyrzucam zadnych rachunków na makulaturę lub tylko podartych do kosza.
Mam zeszyt A4 gdzie zapisuję swoje wszystkie wydatki i między innymi kiedy i jaka faktura została zapłacona. To mi ułatwia wiele spraw, zaglądam i mam dowód że czegoś nie przeoczyłam
Zbieram w segregatorze, segreguję w koszulki – osobno net, prąd, gaz, czynsz i co tam jeszcze mam. I oczywiście kolekcjonuję dowody wpłaty – płacę przelewem internetowym i drukuję potwierdzenia i też w koszulki odpowiednio do rachunków segreguję.
Nie wiem czy coś wnoszą, ale ja zawsze sprawdzam czy np. odczyt licznika zgadza się z tym z poprzedniego rachunku, czy dobrze prognozę i zużycie za prąd czy gaz mi wyliczyli. Raz mi się zdarzyło, że pomyłka była i dlatego tak wnikliwie sprawdzam.
Mam w planach wyrzucać po upływie 5 lat, ale jakoś ciężko mi się pozbyć tej dokumentacji.
Miałam taki zeszyt na początku “samodzielnego” życia, wklejałam tam wszystkie paragony, faktury, zapisywałam każdy wydatek. Chciałam ostatnio sprawdzić ile niektóre rzeczy wtedy kosztowały, ale niestety po 10 latach paragony wyblakły.
Większość rachunków dostajemy w formie e-faktury, te które dostajemy papierowe (prąd i gaz) trzymam do otrzymania następnej faktury (co pół roku) – wtedy poprzednie wyrzucam. I tak wszystko płacę przez internet, więc historię i dowody wpłat mam zawsze na koncie.
zbieramy,składujemy a jak rusza u nas sezon grzewczy to mamy podpalke do centralnego:):)
jedynie dokumenty ze skarbówki trzymamy dłuuuugo(chyba 5 lat trzeba)…
tak samo robie z paragonami.jak koperta już pęka to segreguje-te rzeczy na które jeszcze jest gwarancja zostają -reszta raus:):)
Większość rachunków dostajemy w formie e-faktury, te które dostajemy papierowe (prąd i gaz) trzymam do otrzymania następnej faktury (co pół roku) – wtedy poprzednie wyrzucam. I tak wszystko płacę przez internet, więc historię i dowody wpłat mam zawsze na koncie.
nauczona doświadczenie paragony skanuję, lub robię xero.
rachunki za prąd zostawiam tylko poto by napisać żę zapłacono tego i tego, zostawiam zawsze tą stronę naktorej mam napisane jakieg zurzycie jaki szacunek, wszystko place on line, wiec potwierdzenie ma na rachunkach
W podobny sposob prowadzimy rozliczenia wydatków już od dawna.
Zapisujemy każdy wydatek – tylko nie w zeszycie bo byśmy się pogubili a w specjalnym do tego celu programie komputerowym.
W ciagu 2-3 minut jrstem w stanie sprawdzić ile kasy wydałam np. na pieluszki dla Krzysia odkąd sięurodził do czasu odstawienia pieluch, czy np. ile miesiecznie poszło na słodycze 😉
Ja też skanuję wszystkie paragony ktore później moga być potrzebne do gwarancji. Po upływie czasu gwarancji – niszczę.
robiliśmy tak ładnych kilka lat…..wychodziły wykresy ile na co…. Ale z tej racji że wszystko drożeje i wykresy strzelały w górę jak fajerwerki w sylwestra-przestaliśmy -dla własnego spokoju ducha…. Nic to nie wnosiło a tylko nas wkurzało…..
teraz wydajemy tyle samo ale przynajmniej tego “nie widzimy” tak dosadnie….
My lubimy mieć wydatki pod kontrolą, bo zawsze mieliśmy wrażenie, ze kasa gdzies przepada i ciezko było sobie przypomniec na co tyle kasy poszło. Teraz mamy jasnośc i niektore bezsensowne wydatki drastycznie przycieliśmy zeby zaoszczędzić.
Mamro, jaki to program?
Mamro, po co Ci to wiedzieć?
Zbieram za opłaty, paragony za ważniejsze rzeczy, które podlegają ew gwarancji, mogę zwrócić etc. Sporo tych papierów, posegregowane w odpowiednich koszulkach, segregatorach.
Paragony za codzienne sprawunki wyrzucam do śmietnika natychmiast po rozpakowaniu zakupów.
Znasz odpowiedź na pytanie: rachunki – zbieracie czy wyrzucacie?