Rady Superniani- mam wyrzuty

Jestem cała rozdygotana..
Piszę na świeżo, parę minut temu rozegrał sie w naszym domu prawdziwy horror.
Obejrzałam sobie dziś (pierwszy raz) Supernianie. Było w dzisiejszym odcinku m.inn. o zasypianiu.

A ja mam mały problemik ze spaniem jesli chodzi o z Jasia. I wiąże sie to z odstawieniem od piersi.
Otóż karmię go butelką do zaśnięcia i dość często zasypia po opróżnieniu butli i wtedy go odkładam do łóżeczka i sobie grzecznie śpi. Gdy jednak nie zaśnie, po odbiciu kłade go i śpiewam mu kołysankę, głaszczę po głowie. Niestety to niewystarcza. Zaczyna pokrzykiwac, popłakiwać, a wtedy ja sie lituję, daję mu cycka i zasypia dość szybko.

Dziś natchniona przez Supernianię- postanowiłam: odstawiam Jasia od cycka. W ciagu dnia praktycznie go nie karmię, zostały tylko nocki i to nieszczęsne zasypianie.. Jasiu jest niejadkiem, dosłownie wszystko trzeba w niego wciskać. Jedynie mleczko w miare ładnie pije. Gdy na wieczór “obali” butle 200ml – oprócz tego, ze to wielki sukces, wiem, ze cycek, o który tak walczy, wcale nie jest mu potrzebny do zaspokojenia glodu.
Stąd też moja decyzja o skończeniu karmienia. Chę przerwać to “małe uzależnienie”
Dziś ładnie wypił 180ml i odstawiony do łóżeczka zaczął nawoływać. Najpierw po cichu, pożniej głośniej.. chwile póżniej ryczał na całe gardło i wył, wyyył, wyyyyył….:((
Głaskałam go po głowie, śpiewałam..to potęgowało tylko jego wściekłość. Wierzgał nogami, rzucał sie i przerażliwiie wrzeszczał. Jurek ciut dłużej oglądał sobie Elma, bo w takich warunkach na pewno by nie zasnął.. Jasia na bank słyszeli wszyscy od piwnic po 4 piętro :((
Ale ja twardo obstawałam przy swoim- skoro już tak daleko zaszłam, nie mogłam się wycofać i dać tego cholernego cycka.. Słyszałam, ze mąż już chodzi nerwowo pod drzwiami i czekałam aż wtargnie do pokoju i odbierze mi wyjące dziecko
Gehenna trwała jakieś 20min – aż 20 min!!!! po czym Jasiu cały w konwulsjach- zwymiotował…
To było już ponad moje siły- cieszę sie zawsze każdym ml wypitego mleka- a tu sama doprowadziłam do skrajnego wyczerpania dziecka i wymiotów.
Gdy go wzięłam na ręce – pokładał się ze zmeczenia, przebrany dostał to o co walczył…. i zasnął w 5 sekund.

A ja z wyrzutami większymi od słonia zostałam na placu boju pokonana, rozżalona i nieszczęśliwa.
Dodatkowo zdolinował mnie mąż, który w czasie największych histerii był z Jurkiem i powiedział mi jaką minę miał nasz 2,5latek słysząc płacz brata..

Tak mi się zebrało, nieciekawie mi…

Ania,Jerzyk i Jaś (04.01.06)

7 odpowiedzi na pytanie: Rady Superniani- mam wyrzuty

  1. Re: Rady Superniani- mam wyrzuty

    U nas świetnie sprawdziła sie w odcycowywaniu nocnym osoba taty (tudzież inna osoba ), która nei kojarzy się dziecku z cycem. U nas też nie było łatwo, a Ola jest jedynaczką. Myślę, ze rozumiem co czujesz. W każdym razie powtarzaj sobie, ze dziecku krzywdy nie robisz nie dając cycka, że nie ucierpi na tym jego psychika itp. I pamietaj o huśtawce nastrojów (hormonki wtedy też troszku szaleją).
    Kosnekwencja jest ważna i wsparcie męża, który nie będzie robił wyrzutów a pomoże.
    Uszy do góry! Moze zamiast cyca wspólne spanie w jednym łóżku? No nie wiem, jakoś sobie uprościć tę sprawę, żeby Jaś czuł Twoją bliskość a jednak cyca nie miał. To nie trwa długo, kilka dni ale pomoc taty wg mnie niezbędna.
    Powodzenia!

    • Re: Rady Superniani- mam wyrzuty

      To co chciałaś podjąć jest bardzo trudne. Mnie się właściwie nie udało, powiem na początku. Jak chciałam nauczyć Emilkę zasypiać bez piersi to mieszkaliśmy jeszcze u teściów i skapitulowaliśmy z nauką bo rodzice coś tam mówili, nieważne, nie mieliśmy sił psychicznych by zmagać się z płaczem dziecka jak i czyimś osądem. Więc zasypiała przy piersi praktycznie do końca karmienia, ale pod koniec gdy już miałam zamiar odstawić całkowicie to zdecydowałam zrobić jak radziła zaklinaczka, a widzę, że Ty masz taką możliwość – usypianie na noc przejął mąż. On nie kojarzy się dziecku z piersią i naprawdę szybciej zasypia dziecko przy tacie (czy na jego rękach) niż przy mamie, od której domaga się tego co zwykle – domaga się aż do utraty sił. Ale jeśli chodzi o to, to sobie nie wyrzucaj, że wyczerpałaś dziecko. W momentach gdy dziecko płacze trzeba zadać sobie pytanie, jaka krzywda mu się dzieje? W Twoim przypadku nie było głodne, miało po prostu zasnąć inaczej niż zwykle – taka nauka to nie jest krzywda dla dziecka, tylko po prostu ciężka nauka. Byłaś przy nim, nie zostawiłaś go do wypłakania, starałaś się mu przekazać czego od niego oczekujesz. Niestety jak to jest z potrzebą cyca dziecko nie do końca Cię zrozumiało, i wyło ile mogło. Rozumiem to i chyba jedyną radą na takie uparciuszki jest właśnie przekazanie ich tatusiom. Bo jeśli spróbujesz znowu czy jeszcze ze 2 razy z tym samym skutkiem to gorzej niżbyś wcale nie odstawiała, sama się domyślasz, dziecko szybko się nauczy, iż wyjąc odpowiednio długo (i do tego wymiotując) jednak skłoni Cię do ustępstw!
      Dlatego weź się w garść, poczekaj kilka dni i omów sprawę z mężem. Jeśli on będzie cierpliwy i spokojny przy Jasiu to jakoś go uśpi, niech i tuli na rękach, niech i nosi, śpiewa czy szepce, byle dziecko zasnęło. Po iluś dniach przestanie kojarzyć zasypianie tylko z piersią i będziesz mogła odstawić nocne karmienia, ja tak zrobiłam, bo mimo iż mąż usypiał dziecko to w nocy się budziła i dawałam jej possać,ale po jakimś czasie zamiast piersi przytuliłam ją, pogłaskałam i zasnęła, tak ze 3 nocy popłakiwał trochę ale cóż to jest, tak nasze cycowanie się skończyło.
      A propos, gehenna trwająca 20 minut to nie jest jakiś rekord… Tyle MOŻE płakać, tęskno za piersią. Ty w drugim pokoju wytłumacz starszemu synkowi, że Jasiu płacze bo chciałby mleczka z piersi a ono się kończy i tatuś jest przy Jasiu, i przytula go mocno i na pewno zaraz Jasiu się uspokoi i zaśnie. Nikomu nie dzieje się krzywda tak naprawdę. Jeśli podjęłaś decyzję o odstawieniu i musisz w związku z tym zmienić sposób usypiania dziecka to przemyśl plan działania i nie podawaj się!
      Powodzenia!

      Dagmara i

      • Re: Rady Superniani- mam wyrzuty

        Ania,
        zrobiłaś wszystko prawie dobrze 🙂
        Nie zauważyłaś tylko, zę dziecko u SN w początkowej fazie usypia Tata. Bo on nie jest cyckiem.

        Jak widziałaś wczorajszy odcinek to pewnie widziałaś jakie etapy na histeria mająca na celu wymuszenie – Wy przeszliście wszystkie – do wymiotów. Mi moja ponad dwu i pól latka tez od czasu do czasu funduje podobny horror z jakiegos abstrakcyjnego powodu.

        Kurcze zycze starsznie dużo cierpliwosci i konsekwencji.

        marcowe szpileczki

        • Re: Rady Superniani- mam wyrzuty

          No macie wszystkie racje z tym, ze Jasiu kuma, ze mama= cycek.
          Jakis miesiąc temu nie pozwolił sie nakarmić na wieczór nikomu, prócz mnie. Seba mógł go wykąpać, ubrać… Ale mleka dać nie mógł… 4 dni zajęło nam przestawienie Jacha. Też na początku płakał, nie chciał pić, ale w końcu uległ. Dziś mąż z powodzeniem go usypia.. Ale jest jedno “ale”…
          Gdy karmi go ojciec, pan Jasiu (za kazdym razem) usypia w połowie butelki. Gdy ja go karmię wypija wszystko.. A że jest niejadkiem,a ja walcze jak lwica o każdą łyżeczke, każdy ml – postanowiłam znów sama go karmić i usypiać.
          Chyba jednak z dwojga złego- oddam go w ręce taty, bo nigdy nie uwolnie sie od tego mlekopija a ja mam inne plany odnośnie moich cycków, nie Magda?

          Tak na marginesie, to tak dwóch róznych chłopaków jak moi ze świecą by szukać…
          Jachu jest dominujący aż strach, Jerzuś spolegliwy i ugodowy.. Ten mały bandyta potrafi starszemu wyrwać zabawkę i wypchnąć z fotela… Czuję, że będzie dla nas nie lada wyzwaniem!!

          Ania,Jerzyk i Jaś (04.01.06)

          • Re: Rady Superniani- mam wyrzuty

            pare dni jak nie doje to nie bedzie tragedii.

            Moze nie walcz o kazdy mililitr?
            Ma ustalone pory jedzenia?

            przeraża nie wizja przeciwieństwa Wićki..

            marcowe szpileczki

            • Re: Rady Superniani- mam wyrzuty

              Tak harmonogram dnia mamy stały… do tego stopnia, ze mylą mi sie nie tylko dni ale i tygodnie istny dzień świstaka.

              Jerzyk jest wręcz książkowym dzieckiem, je ładnie odkąd pamiętam i wszystko mu smakuje.
              Jasiu od samego początku (porównując) słabo jadał. Będąc na samej piersi (miał z 2, 3 mies.) potrafił robic 5godz. przerwy miedzy karmieniami. Do 6mca ładnie przybierał wiec sie nie przejmowałam zbytnio. Przy wprowadzeniu stałych posiłków zaczęły sie kłopoty.
              Zje chętnie pierwsze 3 łyżeczki, później zaczynają sie schody. W 9mcu ważył 8kg i nie byłoby to może aż tak źle, gdyby nie to, ze jego waga urodzeniowa wynosiła prawie 4,5kg!! Dlatego by zwiekszyc kaloryczność posiłków wprowadziłam sztuczne mleko (on by sie oczywiście dlugo jeszcze o nie nie upomniał

              A teraz mały sukcesik:) JAŚnie Pan obudził sie o 22.00 – mlekiem wzgardził (ode mnie), inicjatywe przejął mąż. Janek krzyczał o wiele słabiej niż wczoraj, niemniej jednak tak samo długo..udało sie jednak ojcu uśpić go na rękach. Oby nie wyszło kolejne przyzwyczajenie

              Ania,Jerzyk i Jaś (04.01.06)

              • Re: Rady Superniani- mam wyrzuty

                Nie obwiniaj sie. Na jedne dzieciaki taka metoda dziala na inne inna. Chyba najwazniejsze zebys znalazla swoja droge ze swoim dzieckiem. Jestes Supermama – zaufaj sobie:)

                Znasz odpowiedź na pytanie: Rady Superniani- mam wyrzuty

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general