No właśnie – ja chwale wyłącznie Tchibo – ale tam nie ma od dłuższego czasu chłopięcych – a Wy?
Nie znalazłam lepszych. Co dobrego kupujecie?
Mój maluch w rajstopkach “urzęduje” i w domu i w przedszkolu -dla mnie to ważny temat.
ps. i dodam, że najlepiej gładkie
19 odpowiedzi na pytanie: Rajstopki dla dzieci – jakich firm – gdzie kupujecie?
Od jakiegoś czasu tylko kalesony. Zaczęli w nich chodzić od rozmiaru 98.
Nie kupuję rajstop w ogóle.
Mam jakieś zapasy z dawnych czasów, ale nie ubieram.
Zdecydowanie wygodniejsze, żadnego poliestru, Jak dzieciakowi gorąco – samo się obsłuży z ubieraniem.
Fajne mają i w H&M i C&A. Ostatnio też są w Re-kids. Można wybrać coś naprawdę fajnego. No i ceny porównywalne do ceny dobrych jakościowo rajstop…
H&M – byłam i wybór praktycznie zerowy a C&A – bardzo mnie rozczarowały – albo tak kiepsko trafiłam.
Nigdy nie założyłam swoim chłopakom rajstop- względy ideologiczne 😉
Nosza kalesony z zary, kolekcja basic chyba, szare i czarne.
No jak to? W H&M są bardzo fajne w angry birdsy. Na oko wydają się świetne. Nie muszą być grube – w końcu i tak są cieplejsze od rajstop.
Te z C&A też były fajne. Duży ma z szerszą gumką: jedne gładkie czarne, drugie w paseczki. Jest bardzo zadowolony.
Obaj mają też po parze termicznych kupionych w lidlu w komplecie z koszulką. Starszy ma treningi piłki nożnej na dworze więc te lidlowe się przydają.
Co do Zary – omijam tam bieliznę dla chłopaków szerokim łukiem. Kupiłam kiedyś bokserki Starszemu – masakra. Sto razy gorsze niż te supermarketu. Never again. Zresztą w ogóle nie lubię Zary. Kiepska jakość za wygórowaną cenę.
ja tez lubię lidlowe rajstopki
zrobiłam zapas
super jakość za dobrą cenę
Bep, zgadza sie, zara nie jest super jakoscia, ale stylowo najkbardziej mi odpowiada. kiedy do tego dorzucimy wyprzedaz- jest juz bardzo ok 🙂
Co do podkoszulkow, bokserek najbardziej odpowiada mi benetton ( w ogole uwielbiam ich ciuchy). Tylko cena niestety wysoka. kupuje w wiekszosci w outlecie lub po przecenach. T shirty, ktore w pierwszej cenie kosztowaly 50-60zl, kupilam kiedys po 15 🙂
My rajstop nie używamy.
Mam kilka par z różnych firm, ale żadne nie pasują na moje dziecko. Młody ma krótkie nogi i jak nogawka jest dobra, to materiału na pupę za mało zostaje, a jak w brzuchu i pasie dobre, to nogawki za długie.
Jak był młodszy, to pod spodnie zakładałam śpiochy. Teraz mam w planach pod spodnie od kombinezonu zakładać normalne spodnie cienkie, bo w żłobku sauna.
Ja też tak robię – Dawid zakłada cienkie spodnie pod spodnie z kombinezonu (w duże mrozy) i w szkole wystarczy tylko zdjąć te z wierzchu:) My rajstopy dopiero teraz pożegnaliśmy na rzecz kalesonów:) Młody do tej pory nie miał problemów, że nosi rajtki, bo miał wersję “męską”- z autami, Spidermanem etc.
Rajstopy kupowałam często np. w Tesco, Lidlu, jak były okazje cenowe, wychodziły grosze a jakość bdb. Córka miewa rajstopki Next, bardzo sobie chwalę jakość.
Ja, co prawda, mama dziewczynkowa, ale o rajstopkach moge sie wypowiedziec 🙂 Rozne kupowalam i najbardziej ze wszystkich podchodzi mi H&M, dlatego ze w praniu mi sie nie kurcza i gumka trzyma mocno, czyli z tylka nie spadaja. Nawet Zara wymieka.
W Polsce pamietam, ze Wole kupowalam pare lat temu i bylam zadowolona.
Bo Zara to generalnie tania marka, tyle, ze nie u nas. U nas weszla na rynek jako marka “srednia”, to i ceny ma odpowiednie. Pamietam, jak w zeszlym roku kupilam mlodej dwupak bialych podkoszulkow (nigdzie indziej nie bylo) za 50 zl!
Wola i Gatta.
zaciekawilas mnie. wyjasnisz?
moje chlopaki uwielbialy rajstopy nosic w domu – zamiast spodni, ale z czasem ich zimnolubna natura przewazyla i przerzucili sie na kalesony (albo getry vbawelniane, byle bez stop, bo oni musza popylac boso)
kupowalam jednak kiedys sporo rajstopek i z marek chyba H&M mial najfajniejsze, choc ktoregos razu sie na nich zawiodlam – mialy jakas paskudna domieszke i okropnie sie skurczyly w praniu
generalnie zawsze byla loteria – kiedys kupilam bardzo fajne, miekkie, rowno tkane, granatowe na rynku – jakiejs malej lokalnej firmy
Jeśli chodzi o kalesony, to powinny mieć rozcięcie, ew. z guzikami na siusiaczku, żeby chłopak mógł się załatwić bez ściągania owych. Dopiero teraz o tym pomyślałam. Wszędzie w sklepach są niby kalesony, ale bez rozcięcia, więc to legginsy chyba. Tylko w jednym sklepie widziałam z rozcięciem. Jakie kupujecie kalesony – z rozcięciem do sikania, czy to nie ma znaczenia?
Myślę że rozcięcie ma sens gdy dziecko jest już spore,i owo rozcięcie jest też w majtkach.
Szczerze,to nie wyobrażam sobie kilkulatka próbującego wydostać siusiaka przez rozcięcie w majtkach i kalesonach
EDIT : Mój małż mówi że nigdy nie lubił używać rozcięcia
wszyscy faceci w moim stadle sikaja na siedzaca. robia wyjatki tylko wtedy, kiedy musza sie zalatwic na zewnatrz, ale to zdarza sie tylko, kiedy jesesmy pod namiotem, itp. przy czym gatki maja wszytskie z rozcieciem, bo innych nie moge dla chlopaczkow znalezc (nie zebym szukala, ale nie rzucily mi sie w oczy)
Ja nie mam ulubionych sklepów
kupuję tam gdzie mi akurat wpadną w oko fajne wzory albo kolory
lidl (lubię ich gruuube rajty), h&m, gatta, czasami smyk
W sumie to sama nie wiem, czy to rozcięcie jest praktyczne, ot tylko zauważyłam, że tym się różnią, jak oglądałam dla młodego. Mój publicznie też sika na stojąco, mam nadzieję:) Nie wiedziałam, że produkują majtki chłopięce z rozcięciem:) Wiesz, mój ma już 8 lat, to by sobie chyba poradził z takim sikaniem, ale w sumie jak mówicie, że to niepotrzebne, to zakupię mu zwykłe kalesonki:)
Ja dla moich dzieci kupuję na stronie allinside.pl. Są tam ładne rajstopki, a przede wszystkim tanie.
Znasz odpowiedź na pytanie: Rajstopki dla dzieci – jakich firm – gdzie kupujecie?