Ranking szpitali warszawskich!

Moje drogie!!
Mam propozycję by stworzyć ranking warszawskich szpitali położniczych, gdzie były przedstawione warunki przyjęcia do szpiatala, cenniki porodu rodzinnego i zzo, infomacje o położnych tam urzędujących ( i ile biorą) oraz ogólnej atmosferze w szpitalu.
Sama mam niezły ból głowy by się zdecydować na szpital. Nie byłam jeszcze w szkole rodzenia i nie wiem czy kierować się do pobliskiej czy też szpitalnej. Chcę być wcześniej przygotowana i być świadoma wyboru.

Przypuszczam, że takie zestawienie przyda się wielu przyszłym mamom!!!!

,

Magda, Rafał i Bzdyciunio (7.09.03)

Edited by Magdzik on 2003/03/07 10:52.

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Ranking szpitali warszawskich!

  1. Re: Ranking szpitali warszawskich!

    Jestem zdziwona Twoją wypowiedzią, bo dotychczas słyszałąm jedynie pozytywne opinie na temat tego szpitala. Sama się zastanawiam nad wyborem właśnie tego.

    ,

    Magda, Rafał i Albercik (7.09.03)

    • Re: Ranking szpitali warszawskich!

      Tak, ja tez zamierzalam rodzic wlasnie tam. Jak sie domyslasz – juz tam nie wroce.
      Skadinad – mozliwe, ze rodzi sie tam fajnie. Moze tylko na patologii sa takie patologie 😉
      Pozdrawiam,

      Mariola i Malenstwo (28.06.03)

      • NIEDAWNO RODZIŁAM NA MADALIŃSKIEGO

        POD KONIEC MAJA URODZIŁAM CÓRECZKĘ WŁAŚNIE W SZPITALU NA MADALIŃSKIEGO. MOGĘ POWIEDZIEĆ ŻE BYŁO TAK SOBIE. SAM SZPITAL JEST MAŁO NOWOCZESNY (STARE SALE I ŁÓŻKA PORODOWE, POKOJE POPORODOWE CZTEROOSOBOWE ALE TELEWIZOR BYŁ) JESLI CHODZI O INNE WYPOSAŻENIE TO TEŻ KIEPSKIE (BRAK PIELUCH TETROWYCH, BRAK MYDŁA W ŁAZIENKACH)WIĘC DLA DZIDZIA TRZEBA MIEĆ CAŁY EKWIPUNEK ŻEBY DOBRZE GO PIELĘGNOWAĆ, SZPITAL NICZEGO NIE OFERUJE.JEŚLI CHODZI O PERSONEL TO TAKI SOBIE ZALEŻY NA KOGO SIĘ TRAFI, JAK SIĘ POPROSI O COŚ TO POMOGĄ ALE ŻEBY SPECJALNIE SIĘ INTERESOWALI TO NIEBARDZO.WIEM ŻE TANI JEST PORÓD RODZINNY (500ZŁ) I W TEJ CENE JEST OSOBNA SALA, POŁOŻNA NO I MĄŻ. MIEJSCA RACZEJ SĄ,WIEM ŻE DUŻO DZIEWCZYN Z KAROWEJ ODSYŁAJĄ WŁAŚNIE NA MADALIŃSKEIGO. POZA TYM MAM JESZCE JEDNĄ UWAGĘ W NOCY W MOIM POKOJU WIDZIAŁAM 2 INSEKTY (SKANDAL)

        MAŁGOŚ, OLA (16.12.01) i WERONIKA (23.05.03)

        • Re: Ranking szpitali Wołoska

          • Re: NIEDAWNO RODZIŁAM NA MADALIŃSKIEGO

            Ja byłam raz w tym szpitalu, bo odwiedziłam siostrę męża, która tam przez tydzień leżała, gdyż miałą jakiś problem z ciązą. Wygląd szpitala mnie odrzucił, a jak czytałam, ilość toalet jest tam stanowczo za mała. Ona po leżakowaniu tam, powiedziałą, że napewno tam nie będzie rodzić i wcale się nie zdziwiłam jej stanowisku. Ja także ten szpital będę omijać wielkim łukiem.

            ,

            Magda, Rafał i Albercik (7.09.03)

            • Żelazna-ginekologia

              Jeszcze nie rodziłam, ale moge podzielić sie spostrzeżeniami na temat oddziału ginekologicznego – leżą tam równiez pacjentki z problemami w ciąży. Nie mam żadnych zastrzeżeń. Wszyscy byli bardzo mili poczynając od izby przyjęc, które wszedzie mają chyba nie najlepszą sławę, na samym oddziale kończąc. położne bardzo uczynne, przybiegające na każde wezwanie Leżałam w 3-osobawej sali, do dyspozycji własna łazienka. Wszystko czyste i odnowione.
              Jestem wprawdzie prowadzona przez lekarza z tego szpitala, ale nie zauważyłam aby inne osoby były traktowane gorzej. No może tylko przy wypisie dokładnie omówilismy co i jak zostało zrobione oraz zalecenia, ale to akurat on miał dyżur.
              Polecam jeśli jest już taka potrzeb. Ja coraz bardziej nastawiam sie na poród właśnie tam o ile moje brzuszkowe towarzystwo nie pospieszy sie zanadto (ale teraz mam szew, z którego sie bardzo cieszę)

              Dorota i dwóch chłopaczków (28/09)

              • Re: NIEDAWNO RODZIŁAM NA MADALIŃSKIEGO

                Ja rodziłam na Madalińskiego we wrześniu 2002. Leżałam dwa dni na patologii (byłam 10 dni po terminie) a potem już na porodówce.
                Ja jestem ze szpital zadowolona. Rodziłam na sli do porodu rodzinnego z umówioną położną (500 zł). Położna nazywa się Agnieszka Babel i w moim odczuciu jest super – miła, sympatyczna, ale konkretna i bezpośrednia. Bardzo mi pomogła. Znieczulenie zewnątrzoponowe (600 zł) podawane dwukrotnie, za drugim razem zwiększona dawka. Potem jedna doba na sali pooperacyjnej bo niestey skończyło się na cc. Sala poporodowa mała (dwuosobowa – normalnie płatna), ale mieli nawał porodów i tam było tylko miejsce dla mnie. Tak więc miałam salę “dewizową” za darmo. Opieka taka sobie. Połozne zależnnie od zmiany, mniej lub bardziej sympatyczne. Moja salka była tuż obok oddziału noworodkowego więć pięlęgniarki od maluszków często do mnie zaglądały zwłaszcza w nocy jak byłam zupełnie sama.
                Faktem jest że szpital powinien być wyremontowany. Ogólnie wpobyt wspominam dobrze. Może dlatego że ta położna co była przy moim porodzie prawie codziennie do mnie przychodziła i pytała jak sobie radzę. Lekarze też w porządku. Raz na obchodzie byli studenci i jak lekarz oglądał moją ranę po cc, to któryś zaczął chichotać (byłam bez majtek – taki wymóg). Lekarz mnie przeprosił, chłopaka równo opieprzył i kazał się na swoich zmianach i dyżurach nie pokazywać.
                Poza tym – pieluchy tetrowe w ilościach dowolnych, dziecko dostałam po porodzie ubrane i opatulone (nie miałam swoich ciuszków, mąż przywióżł dopiero drugiego dnia), podkłady dla mam w ilościach dowolnych, koszule dostawałam codziennie nową (ale spałam w swojej, bo było mi przyjemniej). Fakt, brakuje mydła w łazience, czy papieru toaletowego.
                Poza położną, najmilej wspominam jedną salową, która pomagała mi wstać pierwszy raz po urodzeniu. Oj nie było łatwo ale ona była taka sympatyczna i tak pomagała, że nie mogłam jej odmówić. Potem przychodziła do mnie i pytała czy cooś nie potrzeba i czy wszystko w porządku.
                Aha i jeszcze jedno – nikomu nie dawałam łapówek czy innych prezentów. Zapłaciłam tylko za umówioną połóżną i znieczulenie.
                Pozdrawiam

                Kasia mama Oli (17.09.2002)

                • Re: Pl. Starynkiewicza ( w imieniu saszki)

                  Rodziłam na Starynkiewicza 10.04.2003 i nie zapłaciłam ani grosza. Poród rodzinny z super położną, kompetentną i konkretną (nie opłaconą, na taką trafiłam)oraz znieczulenie zewnątrzoponowe za darmo. Opieka bardzo dobra, mili ludzie. Nie spotkałam się tam z nieuprzejmością a leżałam 8 dni. Dzieciaczki tez mają świetną opiekę. Leżałam na sali ogólnej, choć początkowo zamierzałam leżeć na sali płatnej (rzeczywiście komfortowej), która też ma swoje plusy. Przede wszystkim nie byłam sama i można było pogadać (zależy na kogo sie trafi), jak szłam do łazienki dziewczyny spojrzały na mojego syna. Nie mogę powiedzieć ani jednego złego słowa na szpital i personel od salowej na lekarzach kończąc. Nie zamierzam już rodzić (mam dwoje dzieci) ale polecić go mogę z czystym sumieniem. Pozdrawiam
                  irma i misiek 10.04.2003

                  • Re: Zelazna

                    Mnie potraktowali super, mimo ze nie mogę powiedziec, żeby u mnie wszystko przebiegło zgodnie z planem. Po 12 godzinach podawania oksytocyny – cesarskie cięcie o 5 rano. Obaj ginekolodzy super, anestezjolog przystojny i super fajny. Ponieważ nie spałam ze 40 godzin, nie mogłam zasnąć już w ogóle. Wydawało mi się, że umrę. Położna przyszła, zabrała Mikołajka do dyżurki, zebym mogła zasnąć i przynisła go na karmienie. Po tygodniu inna położna – fiksowałam w szpitalu po tygodniowym pobycie – wzięła Mikiego do swojej dyżurki i pozwoliła mi wyjść z moim chłopem na spacer. Choć teoretycznie jest to zabronione. Naprawdę wszyscy byli super.

                    Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (7 miesięcy!!)

                    • Re: Pl. Starynkiewicza

                      Wczoraj byłam obejrzeć szpital. Miałam szczęście, bo nikt nie rodził i moglam sobie pozwiedzać sale porodowe. Faktycznie, są bardzo ładne, czyściutkie i wyłożone nowymi zielonymi kafelkami. Obejrzałam także pokoje dla Vip-ów. Są faktycznie o bardzo wysokim standardzie, lecz cena uległa zmianie – pokój 2-osobowy 150 zł, pokój 1 osobowy 200. Ale ceny tych pokoi w zestawieniu z innymi szpitalami nie są jeszcze mocno wygórowane. W szpitalu spotkałam się z niezwykłą uprzejmością, począwszy od portiera, skończywszy na położnych.

                      ,

                      Magda, Rafał i Albercik (7.09.03)

                      Edited by Magdzik on 2003/06/21 13:53.

                      • Re: Pl. Starynkiewicza

                        Juz od tygodnia tam ( pl. Starynkiewicza) chodzę codziennie lub co drugi dzień na KTG, gdyż jestem już 6 dni po terminie porodu. Rzeczywiście personel jest miły, ale niestety (myślę, że to nie zależy od szpitala) tak się złożyło, że aż 2 razy czekałam na to badanie po 2 i pół godziny w poczekalni przed izbą przyjęć, dwa razy po półtorej godziny i dwa razy w ogóle nie musiałam czekać. Dodam, że jak czekałam tak długo to tylko 2 dziewczyny były przede mną. To mi nasunęło myśl, że lekarze/położne z IP nie są zbyt zorganizowani albo leniwe. Nie wiem, może się mylę. Myślę, że takie rzeczy nie są do przeskoczenia w polskiej służbie zdrowia. Jeśli nie urodzę do jutra, to jutro lub pojutrze zatrzymają mnie w szpitalu i zrobią tzw. test oksytocynowy. Myślę, że pod koniec tygodnia mam szansę z powrotem być w domu, to postaram się opisać wrażenia z sali porodowej i poporodowej. Trzymajcie za mnie kciuki, bo nie ukrywm mam tremę, choć to juz moje drugie dzieciątko…

                        Gaga + Marcelek (15.06)

                        • Re: Pl. Starynkiewicza

                          Oj troszkę mnie zmartwiłaś obsługą z Izby Przyjęć. Może reszta nie będzie tak opieszała…Oczywiście trzymamy kciuki, by po wszytkich przeżyciach pozostały w pamięci jedynie miłe wspomnienia.

                          ,

                          Magda, Rafał i Albercik (7.09.03)

                          • Re: Pl. Starynkiewicza

                            A czy jakoś się wcześniej umawiałaś na zwiedzanie tego szpitala czy po prostu sobie przyszłaś, powiedziałaś, że chcesz zobaczyć i nie było problemu? Aha, i czy byłaś z przyszłym tatusiem?

                            Pozdrowionka,

                            Karolka z Julią (11.10.2003)

                            • Re: Pl. Starynkiewicza

                              Ja byłam 2 razy. Raz z koleżanką, raz z mężem. Weszłam “z ulicy” – nie umawiałam się wcześniej. Położna była mila i oprowadziła nas i pokazała salę do porodu, po porodzie i o podwyższonym standardzie. Żeby mozna było wejść na górę, gdzie są te wszystkie sale trzeba sobie kupić ochraniacze na buty – to tak jak w każdym szpitalu oraz specjalny zielony płaszczyk za 6 zł.
                              Ja już tam jutro idę do przyjęcia na oddział, gdyz jestem “przeterminowana” tydzień.

                              Gaga + Marcelek (15.06)

                              • Re: Pl. Starynkiewicza

                                Na oglądanie szpitala nie byłam umówiona, przyszłam i powiedziałam portierowi z jaką sprawą przychodzę.On wyposażył nas w szpitalne ubranko i wskazał drogę na porodówkę. Zwiedzałam szpital oczywiście wraz z mężem, gdyż on jest także zainteresowany i planuje być przy porodzie.

                                ,

                                Magda, Rafał i Albercik (7.09.03)

                                • Re: Pl. Starynkiewicza

                                  Dzięki za odpowiedzi. W takim razie też się wybieram na zwiedzanko w najbliższym czasie, bo już od dawna myślę żeby rodzić w tym szpitalu, tym bardziej, że moja ginka tam pracuje.

                                  Pozdrawiam,

                                  Karolka z Julią (11.10.2003)

                                  • Re: Ranking szpitali warszawskich!

                                    Polecam Szpital Kliniczny Dzieciatka Jezus na Pl. Starynkiewicza 1/3. Doswiadczone pomocne polozne, oddzial noworodkowy (jakby cos dzialo sie z dzieciaczkiem), sympatyczne sale porodowe. Spedzilam tam 7 dni po porodzie i wiem co mowie. 🙂

                                    • Re: IMiDz

                                      Napisz cos więcej. Wybieram się tam aby urodzić, ale jeszcze mi mało informacji na temat tego szpitala. Z tego co słyszałam to poród rodzinny i znieculenie są zadarmo. Ale bardzo jestem spragnina wiedzy na temat tego szpitala. Pozdrawiam Kasia i marcowa dzidzia

                                      • Re: IMiDz

                                        A co chcesz dokładnie wiedzieć?

                                        Ola i ta panna:

                                        • Zelazna!

                                          w miniona srode urodzilam synka. wybralam Zelazna i jestem z tego wyboru baaardzo zadowolona. fantastyczne warunki do porodu rodzinnego (choc z powodu tempa w jakim rodzil sie Franek nie zdazylam skorzystac z roznych “pomocy naukowych”), przemile i kompetentne polozne. nie rodzilam z wlasna polozna, chociaz wlasciwie troche tak, zupelnie przez przypadek:-) trafilismy akurat na ostatni przedurlopowy dyzur poloznej, ktora znala nas dobrze ze szkoly rodzenia. czulam, ze jestem pod dobra opieka, ze mi ani mojemu dziecku nic zlego stac sie nie moze. pelen komfort. opieka poporodowa rowniez bez zarzutu, bardzo dobre warunki w porownaniu z innymi szpitalami. no slowem, nic tylko jak rodzic jeszcze raz, to tylko tam. ale…. Najpierw troszke zaczekam:-), bo poki co siedziec jeszcze nie moge i czuje, ze moje wielgachne cyce zaraz mnie udusza:-))))

                                          Effcia z cudnym FRANUŚKIEM co jednak jest lewkiem (20.08)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Ranking szpitali warszawskich!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo