Ranking szpitali warszawskich!

Moje drogie!!
Mam propozycję by stworzyć ranking warszawskich szpitali położniczych, gdzie były przedstawione warunki przyjęcia do szpiatala, cenniki porodu rodzinnego i zzo, infomacje o położnych tam urzędujących ( i ile biorą) oraz ogólnej atmosferze w szpitalu.
Sama mam niezły ból głowy by się zdecydować na szpital. Nie byłam jeszcze w szkole rodzenia i nie wiem czy kierować się do pobliskiej czy też szpitalnej. Chcę być wcześniej przygotowana i być świadoma wyboru.

Przypuszczam, że takie zestawienie przyda się wielu przyszłym mamom!!!!

,

Magda, Rafał i Bzdyciunio (7.09.03)

Edited by Magdzik on 2003/03/07 10:52.

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Ranking szpitali warszawskich!

  1. Re: MSWiA – WOŁOSKA raz jeszcze…

    Nie wiem jakie sa stare lózka, ale te wygladały w porzadku. Ktg miałam robione jeden jedyny raz, zaraz po przyjsciu do szpitala i wszystko było OK. Położna z ktora ja rodziłam miała na imie Krystyna i podwójne nazwisko, ale za nic nie moge sobie teraz tego nazwiska przypomnieć. Była w kazdym razie rewelacyjna. Zresztą taka, która była na początku mojego porodu – bo wylądowałam pomiędzy 2 zmianami też była super. Zupełnie nie wiem jak się nazywała, ale ponoc była nowa na oddziale – tak mi później mówiła moja lekarka. W każdym razie była dośc młoda, szczupła, miała proste blond włosy trochę za ucho i była w okularach. Miała taki charakterystyczny cienki głosik.

    A pojęcie “na pewno byc przyjętym” chyba nie istnieje, bo w tym szpitalu są po prostu tylko 3 miejasca dop porodu i kto pierwszy ten lepszy – ja miałam szczęście, bo parę godzin póxniej jakbym przyjechała, to pewnie zostałabym odesłana, bo był dziki tłum ludzi. A specjalnie zmieniłam kasę na branżową -= jak jeszcze istniały kasy – i miałam tam lekarza prowadzącego (chociaż w dniu mojego porodu na urlopie;-))

    W kazdym razie życze powodzenia.

    • Re: Inflancka

      Ja do happy, w sprawie szpitala na Inflanckiej. A więc leżałam tam w kwietniu niestety na patologii ciąży. Nie było mi dane przekonać się jak jest na porodówce. Ale zwiedziłam ją przez 2 tygodnie wzdłuż i wszeż. Z “zeznań” koleżanek które w tym czasie urodziły było ok. A ja mogę powiedzieć jedno: BAAARDZO MIŁA OBSŁUGA! Naprawdę pielęgniarki są dobrymi duszyczkami.
      Zyczę powodzenia. Pozdrawiam

      • Re: Ranking szpitali warszawskich!

        MSWiA ul. Wołoska
        mam zamiar tam rodzić na początku grudnia, chodzę tam do szkoły rodzenia (450 zł). Znieczulenie na życzenia kosztuje 650 zł, położna extra 650 zł, super pojedyńcza salka porodowa 150 zł ale to przy szkole rodzenia, salka po porodzie extra 280 zł za dobę. O innych extrasach jeszcze mi nie powiedziano. Atmosfera i położne w miarę ok.
        Bercia + dzidzia 6.12.2003

        • Re: Ranking szpitali-Wołoska

          Byłam na Wołoskiej skuszona waszymi opiniami. Rodzę za 2 tygodnie. Oddział ginekologiczno-położniczy ma naprawdę fantastyczną kadrę. Udzielono mi odpowiedzi na wszystkie pytania i pokazano cały oddział. Jestem zdecydowana tam rodzić.
          Jeżeli chodzi o ceny: poród rodzinny na 2-osobowej sali kosztuje 100 zł., na 1-osobowej około 400zł. Pobyt na sali jednoosobowej (są takie dwie)- około 280 zł. za dobę.

          • Re: Ranking szpitali-Wołoska

            Powodzenia! To naprawde dobry wybór….

            • Re: Ranking szpitali-Wołoska

              z checia skorzystam z pozniejszych informacji, gdyz rodze tam w listopadzie z polozna Monika TAtarkiewicz. Jestem ciekawa twoich wrazen ze szpitala.
              Powodzenia

              Dorota i Ola (21.11.2003)

              • Re: Ranking szpitali Wołoska

                A ile kosztuje salka pojed. bez szkoły rodzenia (mam, ale sprzed 3 lat od kogo innego) i ile kosztuje znieczulenie zo.?
                Dziękuję za odpowiedzi.
                Pozdrawiam

                Agnieszka + Dominiczka(16.01.01) + Dzidzi(20.04.04)

                • Re: Ranking szpitali Wołoska

                  ZZO – 600 zł.
                  Pojedyńcza sala do rodzenia – 300 zł
                  Pojedyńcza sala poporodowa – 280 zł za dobę.
                  Są to ceny z początku tego roku.

                  Kasia i Łukasz (20.12.2002)

                  • Re: Ranking szpitali Wołoska

                    Według mnie ZZO kosztuje 650, taką słyszałam cenę rodzac 1 sierpnia, ale sama nie byłam zainteresowana, więc może coś źle usłyszałam…

                    • Pl. Starynkiewicza – jeszcze raz

                      rodziłam w tym szpitalu w Lutym i ogólnie jestem bardzo zadowolona POLECAM, personel świetny, mili i odpowiadali na każde pytanie. Szpital jako budynek rzeczywiście jest b. stary i może na pierwszy rzut oka nie budzić zaufania, ale widziałam OIOM noworodkowy – jest całkowicie odnowiony, nowoczesna aparatura, jakby zupełnie inne miejsce. Przy wyborze szpitala kierowałam sie głównie opiniami na temat opieki noworodkowej (chwalona) no i właśnie tym czy szpital posiada OIOM noworodowy, żeby w jakiejś krytycznej sytuacji nie musieli przewozić dziecka. Wiem że Karowa też ma OIOM ale tam bałam się, że może akurat nie być miejsca- nie chciałam być odprawiona z kwitkiem. Porodówka – skromna aczkolwiek nowiutka, czysta, kameralna a personel pod ręką. Po porodzie leżałam na sali ogólnej, w związku z tym łazienkę miałam na korytarzu, ale nie mozna narzekać, nie są stare, tak jak szpital 😉 i nie było w nich tłoku. Przeważnie byłam sama pod prysznicem – kabiny oddzielone ściankami.
                      Radziłabym jednak przygotować i zabrać wszystko dla dziecka (tj. ubranka, kosmetyki, kocyk, rożek, pieluszki jednorazowe) no i dla siebie (trafiłam na brak ligniny – więc lepiej miec ze sobą duże podpaski).
                      Podsumowując, podpisuję sie pod pozytywnymi opiniami o tym szpitalu. Za nic nie płaciłam i w tym zakresie w jakim to możliwe szpital gwarantuje doskonałą opiekę, chociaż jak to w państwowej służbie zdrowia, czasami trzeba połazić, popytać, poprosić…., ale ogólnie bardzo dobrze.
                      Zachęcam do przeczytania opisu mojego porodu (nie wiem jak wstawić link, ale tytuł postu to “Narodziny małej Liwii !!!” z 20/02/2003), jest tam trochę informacji i oczywiście służe informacją na privie.

                      pozdrawiamy serdecznie
                      Iza i Liwia (ur. 10.02.2003)

                      • Re: Pl. Starynkiewicza – jeszcze raz

                        Rodziłam na Starynkiewicza we wrześniu i nie wyobrażam sobie rodzić w innym szpitalu. Moim zdaniem personel na porodówce, opieka po porodzie i opieka noworodkowa – super. Szpital fakt, że stary i sale ogólne oraz korytarze nie są odnowione ale wszytsko jest czyste i zadbane. Natomiast porodówka i oddział noworodkowy faktycznie po generalnym remoncie i robią wrażenie. Dla tych co mogą sobie pozwolić są salki płatne – jednoosobowe i dwuosobowe z łazienkami. Polecam, bo skorzystałam i nie żałuję – głównie ze względu na potrzebę intymności i spokoju po porodzie.
                        Pozdrawiam i życzę szybkich i lekkich porodów,

                        Karolka z Julią ur. 22.09.2003

                        • Re: Pl. Starynkiewicza – jeszcze raz

                          Ja także we wrzesniu rodziłam na Starynkiewicza i przychylam sie do Twojej opinii i namawiam na sale płatne!

                          ,

                          • Re: Zelazna

                            Ja mam negatywne wspomnienia z Żelaznej. Polecana powyżej położna na wstępie, bez zapowiedzi, zrobiła mi masaż szyjki macicy. Później, gdy spytałam czy możliwe jest nie wkłuwanie wenflonu, stwierdziła że w takim razie mogę iść rodzić w krzakach! Kobieta totalnie zniszczyła mi wrażenia z porodu. W momencie, kiedy powinna mnie uspokajać, ona sięze mną kłóciła.
                            Higiena w szpitalu też pozostawiała wiele do życzenia! Kiedy synek mojej sąsiadki z pokoju nasikał na podłogę, nikt nie raczył posprzątać, mimo wezwania salowej. Plama po siuśkach była jeszcze dwa dni później, kidy wychodziłyśmy z Alą do domu.
                            Następne dziecko, na pewno nie na Żelaznej!

                            Pozdrowienia!

                            • Re: Zelazna

                              To trafiłaś niezbyt dobrze… Nie pamiętam, czy juz się w tym wątku wypowiadałam, ale ja mój poród na Żelaznej wspominam b. dobrze. Nikt nic nie robił bez zapowiedzi… wenflonu i tak nie dało się uniknąć, bo test oksytocynowy…
                              Później czułam się dopowiednio zadbana, bez problemu na moja prośbe zostałam przeniesiona do sali bliżej noworodków. Położne i pielęgniarki zjawiały się szybko w miarę możliwości.
                              No i mit o którym pisała happy wcześniej, że zwlekają z zzo okazał się nieprawdziwy. Dostałam jak tylko poprosiłam, bez żadnych zbędnych dyskusji, czy namawiania…

                              Kaśka mama Zuzanki (16.10.2002)

                              • Re: Zelazna

                                No to miałaś szczęście. Ja na opiekę po porodzie też bym pewnie nie marudziła, gdyby nie to, że w pewnym momencie któraś z pielęgniarek wyłączyła nasz dzwonek. A kiedy poszłam zawołać jedną z nich, to usłyszałam, że im się już nie chce chodzić. Oczywiście nie prosto w twarz, ale słuch mam dobry.
                                Bardzo się rozczarowałam tym szpitalem.

                                • Re: Zelazna

                                  Może ja byłam tak marudna i tak je zanudzałam (prawie przez tydzień), że jak przyszła kolej na Ciebie to już im się nie chciało

                                  Kaśka

                                  • Re: Zelazna

                                    W sumie… jakby się zastanowić…
                                    Widzisz! Sama się przyznałaś! To Twoja wina !

                                    A tak naprawdę, to chyba poszłam do tego szpitala z jakimiś nierealnymi oczekiwaniami, i z wiarą, ża dobra opinia zobowiązuje. Następne dziecko urodzę w Wołominie albo w lubińskiej Feminie. Mój mąż stwierdził, że na Żelazną mnie więcej nie puści.

                                    Pozdrowienia! Uściski od Alicji demontującej tatową drukarkę 😉 – ciekawe co Grzesiek powie, jak wróci, haha!

                                    • Re: Ranking szpitali warszawskich!

                                      Żelazna.Ja rodzilam na Zelaznej i bylam bardzo zadowolona z opieki w trakcie porodu i po porodzie.Rodzilam razem z mezem jak obowiazywala rejonizacja wiec kosztowalo mnie to duzo wiecej niz teraz.W maju urodze drugie dziecko tez napewno na Zelaznej porod ze znizka kosztuje 500 bez 800 znieczulenie 500,polozna 1500 ja nie bralam poloznej a i tak byla bardzo mila i uczynna pomagala jak mogla. Polecam

                                      • Re: Ranking szpitali warszawskich!

                                        Przenoszę temat wyżej – może są jakieś nowe wrażenia?

                                        Aguga i Julek (3.3.04)

                                        • Re: Karowa

                                          Witam!
                                          Moje doswiadczenia z Karowej byly raczej dobre, ale niestety bylo tez kilka rzeczy, do ktorych mozna by sie przyczepic.
                                          1. naciecie krocza – zostalo wykonane pomiedzy skurczami i byla to najbardziej nieprzyjemna i bolesna czesc porodu. Dokladnie poczulam, ze mnie tna.
                                          2. Niestety, na Karowej mozna rodzic w dowolnej pozycji tylko w teorii. Polozna b. nieprzyjemnia sprowadzila mnie w tej sprawie na ziemnie – czy tez raczej na lozko.
                                          3. Mialam pecha – musialam czekac na przygotowania sali. I niestey, nikt sie mna nie interesowal, kiedy czekalam na korytarzu i krzyczala, ze mam bole parte. Trwalo to tylko kilka minut (moze 5), ale zawsze. Urodzilam po 4 minutach spedzonych na sali porodowej.
                                          Na oslodzenie dodam tylko, ze jak juz sie malenstwo urodzilo, to pediatra pojawil sie w ciagu moze 30 sekund. Podobnie szybko przybiegl anestezjolog, jak sie okazalo, ze jest potrzebny.
                                          Pozrdawiam,
                                          Mola i Gabrysia (2/7/03)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Ranking szpitali warszawskich!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo