nie wiem co sie dzieje, musze mojemu Krzysiowi wciskać wszystko na siłe; wciskam na siłe i wcisne tylko 200 ml kaszki rano i wieczorem. W południe nic kompletnie, żadnej zupki ani soczku… Juz mnie męczy to wpychanie, najchętniej to by on nic nie jadł… :-(( Nie wiem co robić, może wy macie jakieś pomysły jak zmusić go do :chętnego jedzenia’
fame i 11 mies. Krzysio
1 odpowiedzi na pytanie: Raujcie nic nie chce jeść :-(
Re: Raujcie nic nie chce jeść 🙁
czasem tak bywa
Agniesia tez je niechetnie Dzis rano zjadla np tylko 50ml mleka, nie wciskam na sile jak nie chce, jednorazowo 200ml to nigdy nie zjadla, zupki nie lubi, ani jogucikow, mieska, wedlinki, nic Najchetniej tylko by pila /soczki mam wlasnej roboty tj babc/ W tej sytuacji staram sie podawac posilki czesto, czesto przegryzki typu jakblko, wedlinak, serek itp Jedno do czego ja zmuszam to zupka /miesko z warzywami/ i dlatego czasem musze ja zmiksowac
Niby dziecko samo sie nie zaglodzi ale jak widze ze chudnie w oczach to zaczynam sie gleboko zastanawiac
Jedyna rada to czeste i roznorodne posilki, mozna tez podawac syroopek na apetyt /mielismy kiedys jakis homeopatyczny ale musialabym sprawdzic nazwe bo nie pamietam, mozna go stosowac tylko 2 tyg. i chyba troszku pomogl ale nie na dlugo/
Znasz odpowiedź na pytanie: Raujcie nic nie chce jeść :-(