Witam,
Wiem, że ten tamat już się pojawiał, ale moje pytanko będzie trochę odmienne i raczej skierowane do mam dzieciaczków, które z większą rezerwą traktują “obcych”.
Mój Kubiś zawsze był ostrożny jeśli chodzi o obcych. Potrzebował 2-3 minut, żeby w ogóle do kogoś zupełnie obcego się uśmiechnąć. Po chwilce przyzwyczajenia się, reagował już super – potrafił nawet pchać się na kolana i przynosić zabawki. No ale te kilka minut wnikliwej obserwacji i powagi było zawsze OBOWIĄZKOWE. Dodam, że jeśli ktoś bez zapowiedzi, zupełnie nagle wkładał mu głowę do wózka, potrafił się rozpłakać! No ale to też jestem w stanie zrozumieć….
Myślę, że wszystko co wyżej to raczej norma, prawda? “Ostrożnych” w kontaktach z obcymi dzieci sama znam sporo!
Ostatnio jednak jeden drobny incydent troche mnie sparaliżował. Byłam u mamy i nagle rozległ się dzownek do drzwi. Dziadek poszedł otworzyć, Kubek poleciał zaraz za nim, ale w drzwiach wpadł na wchodzącego wujka (nigdy wcześniej go nie widział). Wujek coś zagadał i w tym momencie moje dziecko podskoczyło, zrobiło nagły zwrot do tyłu i wypruło do drugiego pokoju…tam Kubiś schował się za firankę i z twarzą do ściany stał w bezruchu i zupełniej ciszy!!!!!!!!!! Poleciałam za nim i dopiero jak wzięłam go na ręce rozbeczała się potwornie! To wyglądało dosyć przerażająco – mały jakby chciał wcisnąć się w ścianę ze strachu…..dziwi mnie, że nie przybiegł do mnie. Zawsze jak ktos obcy się pojawial w domu to Kubek poprostu podchodził do mnie, wdrapywał się na ręce i udawał zawstydzonego! Nigdy wcześniej nie uciekał w kąt!!! Nie przybiegł do mamy tylko schował się gdzieś za firanką!!!?!??
Czy niektóre forumowe dzieciaczki miały takie reakcje?? To było tydzień temu a ja jakoś nie mogę o tym zapomnieć…
Napiszcie coś pliz.
,
6 odpowiedzi na pytanie: Reakcja na obcych
Re: Reakcja na obcych
moja Julcia rowniez z rezerwa traktuje obcych, z dystansem podchodzi do kazdej nowej osoby. Tez juz sie jej zdarzyło uciec i schowac sie w kąt, sama zastanawiałam sie dlaczego tak zareagowała… Ale mam nadzieje ze z tego wyrosnie. Ostatnio dała się wziąc za rekę wujkowi do ktorego wczesniej nawet nie było mowy zeby podeszła.
Pozdrawiam
kiciucha i Julcia (28/12/2003)
Re: Reakcja na obcych
to normalne….
u nas tak jest czasem do tej pory….teraz to juz nie chowa sie w kąt tylko idzie do swojego pokoju po prostu….
ILONA I KUBEK 3 lata
Re: Reakcja na obcych
Zuzanka też ucieka do swojego pokoju :)) lub pakuje mi się na ręce i zakrywa twarz rączkami :))
Izka i Zuzia 3 latka
Re: Reakcja na obcych
Moja Domi ( notabene tez z 5.grudnia tylko 2 lata wczesniej 🙂 ) bardzo lekliwie reagowala na obcych od samego poczatku, ba-ona nawet jak nie widziala dziadka albo babci przez kilka dni to potrafila sie na ich widok rozplakac…w miare jak podrastala bylo coraz lepiej, a dzis juz tylko na widok kogos obcego ( ktorego sie wstydzi ) spuszcza glowke albo sie chowa za mnie 😉
a Kubus moze po prostu nie mial Ciebie “po drodze” jak zawstydzony uciekal i stad Jego pomysl z firanka?…
Aga i Dominika 3-latka
Re: Reakcja na obcych
Właśnie ja jestem bardziej przyzwyczajona do “zawstydzania” się i “kamiennej twarzy” w stosunku do obcych. Kubek tylko przez chwilę bywał nieśmiały a zaraz potem szybko się przyzwyczajał ! Ta ostatnio reakcja była naprawdę straszna!! Potwornie wyglądało to moje dziecko schowane za firanką i ta jego twarz prawie przyklejona do ściany…brrrrr!!!!! Już myślałam, że zaczynają się jakieś problemy emocjonalne !?!?!
Dzięki 🙂
Re: Reakcja na obcych
Kubek nie zakrywa twarzy rączkami, ale pakuje się na kolana i chowa głowę gdzieś w moje włosy 🙂 Mam nadzieję, że ta ucieczka ze firankę to był taki pojedyńczy przypadek !
,
Znasz odpowiedź na pytanie: Reakcja na obcych