Dziewczyny BŁAGAm pomóżcie. Moja mała skończyła 14 tygodni.Od urodzenia była dokarmiana mlekiem sztucznym a odkąd skończyła 5 tygodni jest tylko na nim (ja niestety nie mogłam karmić).Jest na nutramigenie 1. Miała ciągły katar. Przed Bożym narodzeniem zmieniliśmy lekarkę i ta skierowałam nas na badanie.Okazało się że mała ma refluks u stąd ten katar i ciągły płacz. Przepisała Debidat i bioprazon. Pomogło na tydzień a teraz jest znów tak samo jak wcześniej. Mała je mizerne porcje jak na jej wiek ok 50 ml,płacze i zasypia tylko jak już jest zmęczona płaczem. Pośpi 10-15 min i od nowa. Noce też są straszne.Śpi po kąpieli ok 3 godziny a potem do rana budzi się co pół-godziny.Ja już ledwo chodzę bo tylko ja się nią zajmuję.Do tego jeszcze mam starszego 3-latka i jemu też muszę trozkę czasu poświęcić.
Lekarka moze ją zbadać dopiero w środę i nie wiem co mam robić i jak jej pomóc. Może dodaćtroszke kleiku czy dac nurofen?Pomóżcie !!!
dodam ze przyiera normalnie na wadze i kupa jest od kilku dni baaardzo wodnista i zielona
11 odpowiedzi na pytanie: Refluks
u córy koleżanki refluks wykryto nawet w wieku 7 miesięcy czy 8 nie pamiętam,ale było już dość ciepło,więc okolice wakacji…
miała zagęszczane mleko i to pomogło,nie wiem czy coś do tego miała-jakieś leki.
Refluks to ulewanie po jedzeniu tak…mojemu minęło gdzies w 4 miesiącu,bo zamiast ulać to połykał to znowu gdy się cofało…
Moja inna koleżanka synowi zagęszczała mleko bez leków,minęło szybko i z bebiko przeszła na nutramigen.
nie wiem na co by ten nurofen jej podać…?
spróbuj z kleikiem, zawartość nie powinna się tak łatwo cofać
jak długo leki podawałaś,podajesz? ile kazała-stale?
Była lekarka i okazało się ze mała ma wirusówkę i zapalenie gardła.
A co do refluksu to na początku nawet nie ulewała,Wszystko cofało się jej do noska i z tego był katar. Potem gdy już zrobiliśmy badania i jednak okazało się ze to refluks dostała leki-Debridat(3×2,5 ml) i Bioprazol(1×0,5).
Dopiero teraz ulewa na zewnątrz. Mała od dawna jest na nutramigenie bo po kilku mlekach zwykłych to jedyne jej pasowało.
Mój syn na refluks też dostawał Debridat. Po pół roku stosowania po refluksie nie było śladu. Podczas zapalenia gardła,na które często chorował refluks się niestety nasilał. Polecam Ci kłaśc dziecko nieco wyżej,tak ok.45 stopni.Ja kładłam książki pod nogi łóżeczka.
Rodzaj mleka przy refuksie nie ma znaczenia.Ulewanie spowodowane jest nie działaniem górnego zwieracza żołądka.
Podpiszę się pod Gugą🙂
Ula u nas debridat tylko pogorszył sprawę
próbowaliśmy też chyba wszystkich rodzajów mlek(nan,bebiko,nutramigen itd….),dopiero jak podaliśmy bebilon to powoli zaczęło się poprawiać,oczywiście przy okazji dostaliśmy zakaz noszenia Matiego ma rękach i bujania-na początku nie bardzo mi się to podobało(bo przecież jak można dziecku ograniczać ręce),ale teraz wiem,że dużo to pomogło,a i ja nie muszę teraz ciągle “klocka” na rękach nosić,bo nie jest do tego przyzwyczajony
może spróbuj z innym mlekiem,może to po nim objawy się nasilają
zrobiłabym małej badanie moczu jeśli jeszcze nie robiłaś.
do mleka dodawałabym nutriton (do kupienia w aptece, można podawać nawet noworodkom). u mnie jedynie nutriton polepszał trochę sprawę, ale nie wyeliminował ulewania/wymiotów. do roku mieliśmy bardzo nasilony ten problem.
debridat też przerabiałam w sumie bez efektu.
jak nie dodałam nutritonu rzygał od karmienia do karmienia.
u nas podobnie
bez nutritonu jesc nie dawałam 🙂
przeszedł refluks jak siadła:)
a do dzis wymiotuje jak ma katar i wtedy zero mleka -nie wiem czy to od refluksu ale ja juz przyzwyczaiłam sie do wymiotów :)tylko sprzatanie tragiczne 🙂
Dziękuję dziewczyny za pomoc.
Mała ma materac tak podniesiony że prawie siedzi.
Co do mleka to przerabialismy różne zwykłe i HA,bebilon też był.Dopiero przy nutramigenie było lepiej.
Tygrysku a o nie noszeniu to nie słyszałam.Wiem tylko o niekładzeniu na brzuszku.
Mała przed snem potrafi godzinną uwrturę walnąć zanosząc się.Jak jest wszystko ok i nic ją nie boli to kładę ją do łóżeczka i wychodzę, zasypia sama.Ale jak coś jest nie tak to mogę ją nosić kołysać,różności robić i nadal krzyczy. Może spróbuję jej nie nosić. Może to pomoże.
Garstka badanie moczu robiliśmy i wyniki a dealne.
Kochana znam ten ból, jakbym czytała o własnej córeczce. Julka miała identycznie, w granicach normy przybierała na wadze natomiast ciągle płakała, byłą niespokojna, nieprzespane noce, chodziłam niczym zombi. Kupki częste i wodniste (karmiłam mieszanie), próbowaliśmy zagęszczać nutritonem to z kolei pojawił się problem z kupą, bo niestety Jula ma tendencje do zatwardzeń po dziś dzień. Lekarka dawała jej czas do 6 miesiąca i stwiedziła, że jak jej nie przejdzie to zrobią szczegółowe badania, no i jak ręką odjął przeszło ale po 7 miesiącach około, okazało się, że Małej długo dojrzewał cały układ pokarmowy. Obecnie kończymy roczek i zdarza się owszem rzadko, że jakaś małą rewolka się zdarzy.
Cierpliwości i wytrwałości Wam życzę, staraj się karmić częściej ale mniejszymi porcjami to nie obciąża tak całego systemu pokarmowego.
je mało bo pokarm wraca i pewnie pali ją przełyk u nas było podobnie lepiej karmić częściej ale małe porcje, niestety do czasu usunięcia przyczyny cofania pokarmu będziesz miała meksyk, u nas uspokoiło się dopiero jak miała grubo ponad 1,5 roku jak już mogłam wprowadzać soczki robiłam kisielki bardzo pomagało banany też dawały dobre efekty), z lekami było super ale dostawała na krótko (2-3 tyg) w pierwszych dniach po odstawieniu była masakra potem się trochę normowało im więcej pokarmów stałych i dziecko starsze (więcej czasu spędza w pozycji pionowej) tym jest lepiej, niestety w czasie infekcji katar też pogarsza sprawę
życzę siły musisz to przetrwać niestety
Znasz odpowiedź na pytanie: Refluks