Witajcie! Nie chodzi mi tu o polecanie konkretnych ośrodków, tylko o wskazówki, gdzie się udać, kiedy wiem, że powinnam się gdzieś z dzieckiem udać.
My wylądowałyśmy w Ośrodku Wczesnej Interwencji, skierował nas lekarz. Tam zrobiono wstępną diagnozę i chodzimy na terapię już rok. Na początku cieszyłam się, myślałam że to super miejsce dla dziecka. Ale po roku oczekiwałabym czegoś więcej, żeby diagnozę jeszcze poszerzono, żeby było więcej fajnych zajęć, żeby rodzic dostawał więcej wskazówek do pracy w domu, itd. Jakoś tak zaczyna mi to, co tutaj oferują, nie wystarczać. Zastanawiam się czy w innych ośrodkach jest inaczej, lepiej? Czy powinnam się trzymać tego, co tutaj terapeuci rozpoczęli i niczego sama nie zmieniać? A może przenieść się gdzie indziej? Znalazłam fajny gabinet logopedyczny, gdzie pracuje się metodą krakowską. Pomyślałam że to w sam raz dla mojego dziecka, no ale mamy już logopedę w OWI, więc może przesadzam. To, że moje dziecko jest w OWI, to właściwie przypadek (lekarz nas skierował, a ja wtedy jeszcze nie miałam o tym wszystkim zielonego pojęcia), bo równie dobrze mogłoby być gdzie indziej, inaczej (lepiej?) rehabilitowane.
Tyle jest różnych ośrodków prowadzonych przez fundacje, stowarzyszenia, przez NFZ. Oferta też różna. Czym się kierować? No bo raczej nie można chodzić do dwóch równocześnie, terapie są różne i mogą się nie pogodzić.
Jak Wy wybieraliście ośrodek, czym się kierowaliście? Wiadomo, że każdy chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Chciałabym rehabilitować dziecko jak najlepiej, wykorzystać optymalnie wszystko co mam w zasięgu ręki. Czas płynie dziecko rośnie, żeby czegoś nie przegapić, żeby potem nie było za późno. Też macie takie dylematy? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.
2 odpowiedzi na pytanie: Rehabilitacja, terapia – ale jaką wybrać?
c e n t r u m i n d y g o. p l / d z i e c i / r e h a b i l i t a c j a/
Ja z moim synkiem w sumie przypadkowo trafiłam do szpitala rehabilitacyjnego dla dzieci w Ameryce- to jest mała miejscowość koło Olsztynka. Tak się składa, że tu jest nasz rejon, ale okazało się to dla nas niezłym fartem. Przyjeżdżają tu dzieci z całej Polski ze względu na profesjonalną opiekę i naprawdę świetne rezultaty. Mój synek miał wtedy 4 miesiące, kolkę i obniżone napięcie mięśniowe, które blokowało jego rozwój. Kiedy kładłam go na brzuszku rączki leciały mu do tyłu i nie potrafił utrzymać główki, poza tym całym ciałem skręcał w jedną stronę i był chętny do jedzenia z tylko jednej piersi- z drugiej było niewygodnie. Wystarczył tydzień ćwiczeń i kolki przeszły i dziecko pięknie leżąc na brzuszku podpierało się na rączkach. Nie mówiąc już o mnóstwie postępów w późniejszym czasie.
Oczywiście mięliśmy ćwiczenia zadawane do domu, które sumiennie wykonywaliśmy i to usprawniło rehabilitację.
Dodatkowo leczenie w tym szpitalu obejmuje wizyty u psychologa oraz logopedy raz w miesiącu.
Standardowe leczenie trwa od 3ech do 6ciu miesięcy. Potem, w zależności od stopnia problemu.
Znasz odpowiedź na pytanie: Rehabilitacja, terapia – ale jaką wybrać?