REKORD…
Jest godzina 3.57 a ja siedzę w pracy… Przyszłam tu wczoraj na 8 rano… I chyba nie będę się dziś wcale kładła, bo Michał ostatnio robi mi pobudki przed 6 rano… Wiecie, co? Wcale nie jest łatwo być pracującą matką… Cały poprzedni tydzień (bez jednego dnia) pracowałam od 8 do 18… 🙁
Jak to wszystko pogodzić?
Michałek (21 m-cy)
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Prezent dla nauczyciela na koniec roku. Te pomysły to strzał w dziesiątkę!
Najlepsze prezenty na Dzień Dziecka dla pięciolatki. 9 rozwijających i kreatywnych propozycji
Piękne życzenia dla dziecka. Czego życzyć dziecku z okazji ważnych uroczystości?
Strój rodziców na komunię dziecka. Jak się ubrać na uroczystość? Najciekawsze propozycje i inspiracje
Koniec roku maturzystów 2024. Kiedy uczniowie poznają swoje oceny i przystąpią do egzaminów?
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
28 odpowiedzi na pytanie: REKORD…
Re: REKORD…
Znam ten bol, wiem jak to jest, dlatego dogadalam sie z szefem aby pracowac z domku, a do tego rozpoczelam swoja dzialalnosc gospodarcza, aby byc troche blizej rodziinki. Trzymaj sie, nie zazdroszcze!!
ANIA & BIANCA 19-12-03
Re: REKORD…
oooojjjjj nie łatwo…..ja z reguły pracuję od 8 do 17/18 a bywa i tak, że przychodzę do pracy później, tzn na 10:00 i zasuwam do 20 🙁 Przynajmiej rano, między 7 a 9 jestem z Kubisiem!!!
Jak to pogodzić??? hhmmmm…..bladego pojęcia nie mam!!!! Ja “cierpię” wewnętrznie i mam potworne wyrzuty sumienia bo jak jestem w domu to Kubiś dosłownie na mnie wisi i nie odstępuje na krok. Wiem, że to wynika z ograniczonego kontaktu w tygodniu….. Ale co zrobić?!?!? Trzeba sobie tłumaczyć, że tak musi być i wynagradzać dziecko swoim towarzystwem w weekendy ! Ja w takim systemie pracuję odkąd Kubek skończył 8 miesięcy, wiec z biegiem czasu jakoś łatwiej mi akceptować taki stan rzeczy…..
Powodzenia !
Re: REKORD…
Smutny ten Twój rekord
[*]
Re: REKORD…
ja miałąm przed długim łikendem dwa dni kiedy dziecka nie widziałam – stalam nad Wićką śpiącą w łóżeczku i płakałam z żalu i zmęczenia.
Na szczęście u mnie to incydentalne – na ogół pracuje do 17:00.
I tak zanim dojade do domu jest koło 17:30-18:00 a Wićka idzie spać 19:30…
Za łikendy to czysty szał :-)))
madzia i Wicia (14 miesiecy)
Re: REKORD…
przykro mi, ze akurat takie rekordy musisz pobijac:(
swoją drogą smutne to, ze młodych matek nie chroni prawo pracy w żaden sposób…
bo przepisy, które są to czysta FIKCJA i nikt sie ich nie trzyma, a dotyczą zazwyczaj matek karmiących, a potem to już hulaj dusza – aż 2 dni dla matki z dzieckiem i stop:)
bruni i CHŁOPAKI :
Re: REKORD…
Przygnębiający ten rekord. Ja ubiegły tydzień miałam podobny – wychodziłam z domu przed 8:00 i wracałam około 20:00 – Julkę widziałam maks pół godziny – rano zanim wyszłam do pracy i niestety podobnych dni jest wiele w moim tygodniu. Faktycznie pozostają weekendy, ale w soboty i niedziele nadrabiam też dom – sprzątanie, zakupy, pranie, prasowanie. Tak jak Szpilki pisze – są dni, że stoję nad łóżeczkiem śpiącej Julki i ryczę z tego bólu psychicznego, a też z tej bezsilności, że nie mogę tego zmienić. Czasami mam wrażenie, że moje dziecko bardziej czuje się związane z moją mamą, która się nią na co dzień opiekuje niż ze mną, a to boli jak cholera. W ten weekend pierwszy raz w życiu musiałam zostawić Julkę na całą noc z moją mamą, bo musiałam wyjechać poza miasto – oczywiście służbowo. Nie chce nawet opisywać co czułam jak kładłam się nad ranem do łóżka, w którym nie było Julki. Nie mogłam jednak spać i po 3 godzinach leżenia pobiegłam z wielką tęsknotą do mamy, by przytulić moje dziecko, które i owszem cieszyło się na mój widok, jednak wyciągało ręce do babci.
Cholerne życie i realia tego kraju…
Duża buźka
Mama Gacka i Julka (01.03.2004)
Re: REKORD…
To co opisujesz to nie zadna nowosc naszych czasow – przykladem takiego wychowywania dzieci przez dziadkow jestem chocby ja (ale znam wiecej przykladow). Oboje rodzice lekarze robili specjalizacje, uczyli sie po nocach o ile akurat fartownie nie mieli dyzuru. Po dyzurze normalnie zasuwali do pracy w przychodni lub szpitalu – czesto pracowali po 36 godzin praktycznie bez snu i niekiedy w tym czasie stali przy stole operacyjnym – oczywiscie w panstwowym szpitalu. W efekcie wpadali do dziadkow na godzinke – dwie, przewaznie zanim poszlam spac i to nie codziennie. Ja tego oczywiscie nie pamietam, ale teraz rozumiem co musiala czuc moja mama Chociaz mam ten komfort, ze dla Emilki czas musze i potrafie zawsze znalezc, to w efekcie regularnie spedzam noce przy komputerze (po czym rano ide do pracy), nie mowiac juz o weekendowych wypadach do pracy Suma sumarum bilans snu mam niekorzystny, ale inaczej nie potrafie.
Kamilo, pocieszajace jest to ze takie maratony nie zdarzają sie codziennie (bo to incydentalne, prawda?). Na pewno sobie dasz rade – z czasem czlowiek sie przyzwyczaja
pozdrawiam
Ula – mama Emilki (19 m.)
Re: REKORD…
ech, przykre jest to co piszesz 🙁
niestety taka jest rzeczywistość…
już niedługo i mnie czeka takie życie- w ciągłym biegu, stresie…
[i]Ewa i Krzyś (2 lata i 5 mies.)
Re: REKORD…
prawo pracy chroni, ale pracodawcy to prawo maja w tyle:(
Effcia i FRANI (21 miesiecy)
Re: REKORD…
No niestety, z moich 3/4 etatu na papierze zrobiło się “ciut” więcej… Jak do tej pory, od marca to wiele dni było przepracowanych do wieczora… Inna firma, inna specyfika pracy. Większe projekty…
Michałek (21 m-cy)
Re: REKORD…
taak ja tak pracowałam całymi dniami do wieczora i często w nocy, teraz mam zamiar wrócić do pracy i boję się jak to będzie……, idę do nowej ale branża ta sama, sam dojazd to godz. w jedną stronę :(, przeraża mnie to bardzo, ale cóż muszę, brak kasy – wiadomo, no nic powiem, że mam pracę jak umowę podpiszę, nie jest łatwo być pracującą matką 🙁
Beata i Radek
Re: REKORD…
smutny rekord:(( ale wierze, ze szybko sie to zmieni…
Re: REKORD…
To może Ci sie wręcz opłaca zostac od razu na kolejną dniówke… A potem dwa dni wolne???
A tak serio to współczuję… 🙁
Kaśka
Re: REKORD…
dziewczyny jestem w szoku jak czytam ile Wy pracujecie…
przecież to się można wykończyć… Naprawdę współczuje Wam.
Ja też pracuje ale mam te luksus że wychodzę o 15 i nikt nie musi siedzieć po godzinach (szef tego nie lubi).
Pozdrawiam
ewka i Weronika 06.10.02
Re: REKORD…
O matko – a co to za praca!?!?
Czy Ty na kopalni pracujesz czy jak?
Tyle godzin?!?!?!
NAPRAWDĘ JESTEŚ DZILNA! I za to ten medal w nagłówku
(ja też pracuję ale po 8 h wymiękam totalnie, a zazwyczaj pracuję 6 h)
Agata i Ania (7.09.2004)
Re: REKORD…
Ojejku….ciężko masz 🙁
Normalnie jestem w lekkim szoku – do 4 rano? A gdzie pracujesz?
Trzymaj się dzielnie, będzie lepiej – zobaczysz.
Monika & Nina ( 18 m-cy)
Re: REKORD…
:((((((((((( jak mam gorący okres w pracy też nie jest lekko :((((
Izka i Zuzia 3 latka
Re: REKORD…
paranoja… ciekawe, czy Ci nadgodziny płacą? pytanie retoryczne…
ja zaczęłam “rozkręcać” własną działalność, narazie w pracuję w domu, ale muszę podpierać się pomocą przy maluchu… starszy własnie powiedział – odkąd zaczęłaś pracować, to jakiś taki nieład się zrobił… dobrze, że mały jeszcze mówić nie umie, bo pewnie by mi wygarnął….
Ania i Michałek (16.04.04)
Re: REKORD…
smutny ten rekord..
Jak czytam to co piszecie, to aż się boje wracać do pracy… póki co cieszę się ostatnimi miesiącami, które mi zostały… gdzieś w środku mam wrażenie, ze niedługo skończy się coś czego już nigdy w życiu nie doświadcze… i jakoś mi smutnawo, choć z drugiej strony wiem, że nie chcę nie pracować..
A tak w ogóle to sobie myślę, że przykre jest to, że wiecej czasu poświęcamy pracy niż naszym dzieciaczkom… Ciekawe kto nam poda szklankę wody w potrzebie???
Wiola z Marysią 16.03.2004.
Re: REKORD…
Nie ogladam Rozmow w toku, ale widzialam zapowiedzi – m. in. o kobiecie, ktora w sobote urodzila dziecko a w poniedzialek musiala isc do pracy – to jest dopiero rekord… załosne.. jakby rodzila w poniedzialek, to kazaliby ze wtorek przyjsc? 🙁
Ale oczywiscie to, o czym piszesz, to tez przegięcie… skądinąd znane mi, bo np. opieka nad dziecmi na biwaku to tez praca, 3 dni dziecka nie widzialam a do tego za to nie dostaje sie pieniedzy (dokladniej za 3 dni dostalam tak, jakbym miala 4 lekcje).
Mateuszek (2 lata)
Znasz odpowiedź na pytanie: REKORD…