Relacja niani…

Od poniedziałku do Juleczka przychodzi niania. Po wielu kłopotach chyba udało się nam znaleźć NIANIĘ IDEALNĄ. Dziewczyna ma 19 lat i bardzo się stara, by Juleczkowi było z nią jak najlepiej, by nic mu nie brakowało…
Na początku poprosiłam ją, by w kilku słowach opisała co się dzieje podczas mojej nieobecności, ponieważ ja wracam jak już ona wyjdzie.
Oto jej relacja (pisownia oryginalna):
08.12.2003
Cześć Mamo!

Teraz, to znaczy po ósmej leżę sobie bez ubranka i dyskutuję z ciocią na bardzo poważne tematy, ale wcześniej przetestowałem czy ciocia się nadaje: zaraz jak wyszłaś dostałem czkawki więc ciocia zrobiła mi mleko z połowy porcji, ale wcale go nie chciałem. Zrobiłem za to kupę w pięknym brazowym kolorze i jeszcze siku, żeby cioci nie było za łatwo. Trochę zmarzłem więc ciocia postanowiła mnie ubrać, to jej zrobiłem awanturę, a co? niech wie, że ze mną nie ma lekko, awanturowałem się strasznie, aż do 8:45, wtedy usnąłem u cioci na rękach i nawet przy drugim podejściu udało się mnie położyć do leżaczka. Chyba tą awanturą obudziliśmy Bartka (trzytygodniowy szkrab sąsiadów), bo teraz on coś “dyskutuje”. Ja sobie śpię, a ciocia poszła wylać mleko, którego nie chciałem i umyć i wyparzyć butelkę. Strasznie za Tobą tęsknię Mamusiu! Wstałem przed dziesiątą, otwieram oczy, a to nie Ty (czytając to wyłam jak bóbr), więc jak nie krzyknę, ciocia mnie przewinęła i zrobiła kaszkę, którą zjadłem jak już przestałem krzyczeć. Przyszła do nas w odwiedziny ciocia Agnieszka (mama Bartka). Teraz postanowiłem, że dam cioci chwilę odpoczynku, jestem grzeczny jak aniołek i nawet się uśmiecham. Byłem grzeczny, ale mi się znudziło, więc podiołem bunt i nie wypiłem mleczka, które ciocia chciała mi dac przed spacerem. Przy ubieraniu jak zwykle dałem pokaz swych możliwości, za to na spacerku przez całe 1,5 godziny pieknie spałem. ciocia odebrała moje wyniki, niestety cytomegalia, będą dopiero w środę po południu albo w czwartek rano. Teraz kiedy jestem pojedzony i wyspany świat wygląda znacznie lepiej, ale i tak za Tobą tęsknię.

09.12.2003
Wygląda na to, że pogodziłem się z Twoim powrotem do pracy i ku radości cioci jestem znowu wesołym, pogodnym Juleczkiem, teraz to znaczy przed dziewiątą śpie sobie w najlepsze i śni mi się, że jestem z Tobą na wakacjach. Po tym jak mnie obudziłaś (telefonem) nie byłem w najlepszym humorze i zrobiłem małą awanturę. W przerwach między płakaniem zjadłem pół porcji mleka, Łyżeczką, bo butelką jakoś mi nie podchodziło, teraz jest jedenasta, a ja znowu śpię. Wstałem o 12:15, zjadłem cztery łyżki mleka i postanowiłem, że czas najwyższy na spacer więc poszliśmy, a po powrocie zjadłem pięknie całą zupeczkę, a teraz szykuję się do pójścia w odwiedziny do babci.

10.12.2003
Kiedy otworzyłem oczy po godzinnej drzemce zobaczyłem, że nie Ty, ale pomyślałem “dobra ciocia nie jest zła”. Już ją nawet trochę lubię. Bawiliśmy się świetnie do dziewiątej i ciocia postanowiła zrobić mi kaszkę, nie bardzo mi smakowała więc postanowiłem zjeść tylko połowę, później trochę pomarudziłem bo, mimo iż jak wspominałem lubię ciocię, nie może być za łatwo i w końcu o 10:10 usnąłem, niestety nie dałem się przełożyć do łużeczka, po trzech próbach ciocia skapitulowała i śpię w leżaczku. Na spacerek się dziś nie wybieram, bo chyba coś nie tak z moim zdrowiem, ale nie martw się mamo, tylko trochę kaszlę (od rana dwa razy). Nie pospałem długo, bo tylko 45 minut, ale jestem teraz wdobrym humorku, wziołem syropek i zjadłem kaszkę do końca. Koło 12 ciocia dała mi mleko w butelce, ale bardziej podoba mi się gryzienie smoczka niż picie mleczka, więc postanowiliśmy spróbować z kubkiem, ale mimo, że kubek jest fajny i ta próba się niepowiodła. Usnąłem znów koło 13 po karczemnej awanturze, kiedyś przecież trzeba spróbować ile ciocia może wytrzymać, muszę przyznać że spisała się dzielnie, kiedy ja pokazywałem możliwości moich płuc, ona mnie nosiła, przytulała, śiewała i bardzo się martwiła, że nie chcę spać, a raczej tym, że krzyczę. Przyszła do nas ciocia Agnieszka i wiesz co? Bartek poszedł dziś pierwszy raz na spacer, może niedługo będziemy spacerować razem. Spałem pięknie 1,5 godziny, potem zjadłem deserek, a teraz idę już do babci. Czekam na ciebie Mamusiu. I jeszcze przed samą wizytą u babci zrobiłem kupę w “dobrym kolorze”.

Niezłe. Zeszyt nosi tytuł “Przygody Julka i cioci Marty”. Jak przychodzę z pracy daję Julciowi cyca i czytam co tam się wydarzyło.

Ada i Juliusz… … Cezar (17.07.03)

7 odpowiedzi na pytanie: Relacja niani…

  1. Re: Relacja niani…

    Kurcze, też się prawie poryczałam, jak czytałam o tej tęsknocie za mamą:-(((
    Buuuuuu, ja też będę musiała kiedyś zostawić mojego Niuniaczka z “ciocią”:-((((
    Ale niania wydaje się rzeczywiście super:-)

    JoannaR i Pawełek 19.09.2003

    • świetna niania!

      Gratuluję!!! Lubię czytać posty o fajnych nianiach 🙂

      Kaśka z Natusią (20 miesięcy 🙂

      • Re: Relacja niani…

        Cholera jasna – jestem pod wielkim wrażeniem ! Gdzie Ty ją znalazłaś? Julkowi dobrze – jak sama możesz przeczytać. Oby tak dalej!
        Pozdrowienia od Opolanek
        Aga i Ania

        • Re: Relacja niani…

          fajna masz nianke 🙂

          Ewa z Jasiem (09.07.2003)
          Zajrzyjcie [Zobacz stronę]

          • Re: Relacja niani…

            Super !!!!!! Nasza niania tylko zapisuje kiedy spał, jadł i czy była kupa ale też jest kochana i przynosi Matiemu prezenty.

            Ania i Mati (5.03.03)

            • Re: Relacja niani…

              REWELACJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

              GOHA i Dareczek 8 m-cy (02.04.03)

              • Re: Relacja niani…

                Pozdrowienia dla Opolanek!
                A nianie znaleźliśmy przypadkiem. To znana nam dotąd jedynie z opowieści córka znajomych teściów.

                Ada i Juliusz… … Cezar (17.07.03)

                Znasz odpowiedź na pytanie: Relacja niani…

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general