Czy ktos na forum sie tym bawi?
Od lat mnie to ciągnęło. W koncu mam na to czas, mam tez pacjentów – przedwojenną szafe, lustro i szafke. 2 z tych rzeczy, to pamiatki rodzinne, wiec nie chcialabym tego schrzanić. Nie chce tez po prostu oddac do renowacji. Poczytalam w necie, ale moze tutaj znajde kogoś kto mnie poprowadzi za rączkę i odpowie na kilka pytan nowicjuszki?
36 odpowiedzi na pytanie: renowacja starych mebli drewnianych
na szybko znalazłam takie coś.
moj niemąż z zamiłowania robi takie rzeczy.
moge podpytac jak masz jakies pytania.
jedna taka szafa od podstaw odrestaurowana, stoi u nas w sypialni.
dzieki Brunka, znam tą strone 😉
Ale tego pana nie znam, a na forum mozna znalezc bratnią dusze do pogaduch 🙂
właśnie chciałam chwalić Twojego niemałża 🙂
Troszke sobie pochorowalam… Dzięki za odzew. Czy moge miec prosbę w takim razie? Potrzebuje rady. Przymierzam sie do zakupu narzędzi i materiałów. Chcialabym sie powoli brac za te meble, ale nie bardzo wiem jaki sprzęt jest mi tak naprawde niezbędny. Nie chce nakupic jak glupia narzędzi, ktore mi sie nie przydadzą i pomyslalam, że na poczatek sprobuje wszystko szlifowac recznie. Meble są dosyc proste, nie mają skomplikowanych rzezbien ani frezów. Mam co prawda w domu 2 szlifierki, ale chyba troszke sie boje podchodzic z takim sprzetem tak na “dzien dobry”. A moze niepotrzebnie? Na co zwrocic uwage przy zakupach narzedzi? Wiadomo jak to czasami bywa – cos jest tak a nie inaczej wygiete i przez to nie nadaje sie do niczego…. Moze jakies sugestie (mile widziane nawet fotki allegrowe)
I druga sprawa to kolor. Meble sa dębowe. Oczywiscie sciemnialy. Musze je wymyc – poczytalam jakie sa mozliwosci. A jak sie to ma do praktyki? Co jest skuteczne, a jednoczesnie idiotoodporne – w razie czego? Chcialabym, zeby meble po odnowieniu mialy kolor jasnego dębu i pomyslalam sobie, ze najlepiej bedzie nalozyc najjasniejszy szelak – czy to dobry pomysł? No i pytanie – gotowiec czy mieszac samemu?
Bylabym bardzo wdzięczna za rady. I chetnie zobaczylabym ta szafę na fotce 😉
😀 robiłam technikum z konserwacji zabytków drewnianych
Ale się nie zajmuję
Zawsze możesz popróbować szlifować mechanicznie w miejscu niewidocznym bo się recznie zajedziesz, jak drewno ładne to żywica bedzie git
Ale generalnie sie nie znam bo nie siedze w tym od 12 lat 🙂
Mam do sprzedania zabytkowe pianino do renowacji może ktoś kce 🙂
Matko, taka szkola i sie tym nie zajmujesz??
Pianino mam swoje od podstawówki – w sumie tez juz prawie zabytkowe Ale renowacji predzej ja bede potrzebowala
To jeszcze jedno pytanie. Czy do uzupelnianai ubytków uzywa sie takiej zwyklej szpachli do drewna?
pokazesz zdjęcia i podasz cene?
zdjęcia zrobie jak przyjade do domu,
pokaze posta Karolowi i da Ci zapewnie dzisiaj odpowiedz.
😀 jasne jasne tylko wieczorkiem
Chcemy france od roku sprzedać
Ale wazy z 600 kilo i nikt tego kupic nie kce
dzieki 🙂
ja się bawię, ciągnęło mnie od zawsze, ale zawsze brakowało czasu, teraz mam go trochę, ale sama poczatkująca jestem, fajna to zabawa, wiem, że dobre są produkty fluggera do drewna -tylko drogie, kiedyś używałam też akrylowych farb duluxa, ale do takich mebli, których mi szkoda nie było
hej,
rozmawialam z Karolem,
jeśli chcesz aby Ci cos podpowiedział,
wstaw zdjęcia tych mebli.
Szlifierki sa fajne, tylko trzeba opowiedni papier załozyć.
upewnij się czy napewno meble są dębowe czy to tylko fornir dębowy.
co do szelaku gotowe tez sa dobre, ale chyba i tak po pewnym czasie drewno ściemienieje.
Ja złapałam bakcyla, ale z tego co widzę fachowo tego nie robię. Mam trochę starych dębowych mebli po Teściu. Lakier zeszlifowałam wiertarką – dla mnie niebo lepsza od szlifierki kątowej – bo ma regulację obrotów. Mamy gdzieś jeszcze szlifierkę taką z prostokątną powierzchnią na która zakłada się papier i ona drga tylko (oscylacyjna się nazywała czy jakoś) – ale po przeprowadzce przedostatniej zaginęła. Ręczne szlifowanie nie na moje nerwy.
Potem nakładałam lakierobejcę – ja akurat chciałam mieć efekt mebla kolonialnego, więc to ze drewno trochę ściemniało nie miało znaczenia. Z szafką z dawnego zakładu fryzjerskiego jest OK, na fotel muszę nałożyć dodatkowo lakier chyba, bo ciągle jest w użyciu i lakierobejca okazała się za słaba.
Łóżko po babci czeka – na wiosnę, bo ja szlifuję tylko na dworze. Za duży syf. Zaraz poszukam czy mam jakieś zdjęcia (tzn. gdzie je mam)
Łóżko – po wyjęciu z komórki, tylko tyle się ostało, reszta do wywalenia i zrobienia od nowa:
Szlifowanie w toku:
Potem się okazało, że i te środki trzeba wywalić i nowe wstawić, bo to jakaś marna płyta – nie do odnowienia właściwie.
Fotel po szlifowaniu i malowaniu:
Zdjęcia szafki chyba nie mam.
Miamia, u mnei chyba nie ma w ogole Fluggera (o ile wiem). Przymierzalam sie do allegro lub Starwax w LM. Chyba ze cos jeszcze tam znajde.
Pokazesz jakies swoje odnowione meble?
Dzięki.
Tak, wiem, ze trzeba sprawdzic, czy calosc to drewno. Fotki wstawie pozniej.
Magdzik, czy szlifowanie garazu Twoim zdaniem odpada? Własnie do tego sie przymierzam – to mnie zbilas z tropu
Mam (tzn. moj m. ;)) 2 szlifierki – w tym równiez jedną oscylacyjną.
Twoje krzeslo by mi pasowalo do wiatrolapu
ja robię i uwielbiam!
odnowiłam szafę oto efekty:
taka była:
taka jest:
– jest jeszcze teraz listwa u góry
meble fajne ale lakierobejca to zabójstwo
stosuje się szelak rozpuszczony w spirytusie – politura
daje moje piano
Wycenione jako intrument na 1500 zł
I tyle za niego chcemy
Jako zabytek warte wiecej pewnie
jest stare, bardzo stare
Znasz odpowiedź na pytanie: renowacja starych mebli drewnianych