Rodzina – Kto tu rządzi?

z listopadowego “Twojego Stylu”

[Zobacz stronę]

bardzo polecam 🙂

bo same powiedzcie, jaka u Was jest odpowiedź na te pytania:

Czyje urodziny w tym roku obchodzono w Twoim domu najhuczniej? Kto dostał najdroższy prezent? A wspólne kolacje — czyj smak dyktował menu? Na jakim filmie byłaś ostatnio w kinie i kto go wybrał z repertuaru?

czyżby… dziecko…?

Albo taki fragment:

Modne teorie często okazują się psychologicznymi niewypałami, jak idea bezstresowego wychowania albo tzw. naturalnego (zwanego też “matką na żądanie”), w których dziecko zamiast nauczyć się przystosowywać do otoczenia, doświadcza czegoś wręcz przeciwnego: dorośli i całe otoczenie dostosowuje się do jego potrzeb i zachcianek. Matka spełnia każdy kaprys, ojciec dostarcza rozrywki, obydwoje donoszą zabawki, usuwają przeszkody i boją się skarcić w obawie, że zniszczą dobre samopoczucie dziecka.

Jakoś po lekturze pozbyłam się wyrzutów sumienia (minimalnych, ale jednak), że zaganiam dzieci do łóżek o 19.30 i nie daję się przekonać, że “jeszcze tylko jedna bajka”, że nie odpuszczam w wielu kwestiach (np. wybór ubrania, sprzątanie) i zwykle nie mam zwyczaju się dziecku tłumaczyć, dlaczego ma być tak jak ja chcę…

Poczytajcie 🙂

29 odpowiedzi na pytanie: Rodzina – Kto tu rządzi?

  1. Jeszcze nie przeczytałam- zaraz to zrobię ale…wszystko o czym piszesz jest dla mnie absolutnie naturalne! tz. to, że JA narzucam pewnie sprawy. Nie wyobrażam sobie inaczej… A urodziny najbardziej huczne miał…mąż;)

    • Zamieszczone przez ahimsa
      Jeszcze nie przeczytałam- zaraz to zrobię ale…wszystko o czym piszesz jest dla mnie absolutnie naturalne! tz. to, że JA narzucam pewnie sprawy. Nie wyobrażam sobie inaczej… A urodziny najbardziej huczne miał…mąż;)

      no to ja napiszę: o moich urodzinach zapomniano, mąż miał miłe, ale raczej skromne, za to jaka impreza była na roczek Michała
      Prezenty – tylko dzieci dostawały…
      Te kolacje – jak dotąd – wyglądają tak, że każdy dostaje co lubi. Wspólne są tylko czasami, jak jest coś, co lubią wszyscy
      A kino… no wstyd się przyznać, ale chodzimy tylko ze starszą córką

      • Zamieszczone przez morena

        bo same powiedzcie, jaka u Was jest odpowiedź na te pytania:

        Czyje urodziny w tym roku obchodzono w Twoim domu najhuczniej? Kto dostał najdroższy prezent? A wspólne kolacje — czyj smak dyktował menu? Na jakim filmie byłaś ostatnio w kinie i kto go wybrał z repertuaru?

        czyżby… dziecko…?

        oczywiście że dziecko

        ale na szczęście na tym jego władza w naszym domu się kończy

        bo prawdziwą sztuką jest budowanie wiary w siebie i przebojowości jednocześnie ucząc szacunku do innych

        • Zamieszczone przez morena
          no to ja napiszę: o moich urodzinach zapomniano, mąż miał miłe, ale raczej skromne, za to jaka impreza była na roczek Michała
          Prezenty – tylko dzieci dostawały…
          Te kolacje – jak dotąd – wyglądają tak, że każdy dostaje co lubi. Wspólne są tylko czasami, jak jest coś, co lubią wszyscy
          A kino… no wstyd się przyznać, ale chodzimy tylko ze starszą córką

          Przeczytałam- zgadzam się z art.
          MI się zawsze marzył właśnie taki konserwatywny dom z zasadami ( np. że kolacje zawsze jada się wspólnie, w week. wszystkie posiłki itd.) bo mój to był taki luzacki… A na własnym przykładzie widzę, że to nie dobrze jest.

          I widzę, że młodszy mną manipuluje ( Jeremku, chodź mama ubierze Ci buciki i Jeremcio zastanawia się przez 15 min czy przyjśc)
          Co do reszty- są jasne zasady.

          • Jestem panoszącą się egositką…

            😉

            • Też przeczytałam ten artykuł i moje odczucia są jak najbardziej pozytywne. Utwierdził mnie w przekonaniu, że w wielu sprawach postępuję słusznie 🙂

              • Ha! Jasne, że dzieci miały najlepsze urodzinki.
                A na pytanie kto rządzi w domu świetnie odpowiadają rysunki Artka. Według psychologów podobno kto na nich jest największy, ma najwięcej szczegółów i jest najpiękniejszy :D, ten ma władze. Ja ! 😀

                A na serio – u nas są zasady. Dzieciom nie wolno wszystkiego. Są wychowywani a nie chowani.
                Kiedyś moja koleżanka powiedziała, że jest przyjaciółką dla swojej 5 letniej córki i na odwrót. Matko jedyna dziecko rozwydrzone jak dziadowski bicz. Ja też jestem przyjaciółką dla swoich dzieci, ale w pierwszej kolejności matką. I to się sprawdza. Nigdy na odwrót.
                Świetny artykuł

                • Przeczytałam ten artykuł
                  i nie jestem o nim najlepszego zdania 😉
                  Ale w “Twoim Stylu” nie ma ani pół psychologa,
                  a wszystkie artykuły pisze kilka osób pod różnymi nazwiskami
                  I do tego mam wrażenie, że cytowane wypowiedzi są przeredagowane.

                  Od kiedy najhuczniejsze obchodzenie urodzin należy się tylko temu
                  co władzę posiada? I co to za dowód?
                  Ewidentne mieszanie pojęć
                  I sporo takich kwiatów w tym artykule.

                  Ja tam jestem zwyczajna. Matka jestem i ju

                  • Zamieszczone przez wobysk
                    Według psychologów podobno kto na nich jest największy, ma najwięcej szczegółów i jest najpiękniejszy :D, ten ma władze.

                    O, fajne, nie wiedzialam, ze to mozna w ten sposob odczytac.
                    Czy to znaczy, ze jesli na rysunkach ja i mąż jestesmy rownej wielkosci, to Emilka postrzega nas jako rownorzednych partnerow? Przyjrze sie jeszcze jak jest ze szczgółowoscią 😉

                    • Zamieszczone przez morena
                      bo same powiedzcie, jaka u Was jest odpowiedź na te pytania:

                      Czyje urodziny w tym roku obchodzono w Twoim domu najhuczniej? Kto dostał najdroższy prezent? A wspólne kolacje — czyj smak dyktował menu? Na jakim filmie byłaś ostatnio w kinie i kto go wybrał z repertuaru?

                      czyżby… dziecko…?

                      U nas najhuczniejsze urodziny miala w tym roku Malgoska, za to najdrozszy prezent dostalam ja 😀

                      Ale i tak niezaprzeczalnie w domu rzadzi maz. We krwi ma to rzadzenie, hehe…

                      A listopadowy TS idzie do mnie w paczce z Polski i mam nadzieje w tym tygodniu go dostac. Wole czytac na papierze 🙂

                      • Zamieszczone przez wobysk

                        Kiedyś moja koleżanka powiedziała, że jest przyjaciółką dla swojej 5 letniej córki i na odwrót. Matko jedyna dziecko rozwydrzone jak dziadowski bicz.

                        Mam nadzieję, że Koleżanka nie dowie się o tym z forum od kogoś ‘uprzejmego’:)

                        • Figa, a co sądzisz o tym:

                          5 lat jak króla, 10 jak sługę, a gdy piętnasty rok zaczyna – jak przyjaciela traktuj syna.

                          ?

                          • Figa- to nie ma byc książka dla psychologów klinicznych;) dla mnie taki art. nawet przemawia- bo jest zdroworozsądkowy.

                            A- i raczej nie kieruje się poradnikami- mam własny kompas w życiu.

                            • Zamieszczone przez Figa123

                              Ale w “Twoim Stylu” nie ma ani pół psychologa,
                              a wszystkie artykuły pisze kilka osób pod różnymi nazwiskami

                              o, naprawde? pytam z czystej, babskiej ciekawosci 😉 zawsze myslalam, ze taki tytul ma samych specow i prawdziwych fachowcow…

                              • Zamieszczone przez morena

                                Czyje urodziny w tym roku obchodzono w Twoim domu najhuczniej? Kto dostał najdroższy prezent? A wspólne kolacje — czyj smak dyktował menu? Na jakim filmie byłaś ostatnio w kinie i kto go wybrał z repertuaru?

                                Modne teorie często okazują się psychologicznymi niewypałami, jak idea bezstresowego wychowania albo tzw. naturalnego (zwanego też “matką na żądanie”), w których dziecko zamiast nauczyć się przystosowywać do otoczenia, doświadcza czegoś wręcz przeciwnego: dorośli i całe otoczenie dostosowuje się do jego potrzeb i zachcianek. Matka spełnia każdy kaprys, ojciec dostarcza rozrywki, obydwoje donoszą zabawki, usuwają przeszkody i boją się skarcić w obawie, że zniszczą dobre samopoczucie dziecka.

                                moze sie nie znam,ale dla mnie to dorabianie teorii do wszystkiego i usprawiedliwianie bledow wychowawczych na sile…
                                moje dziecko – wedlug powyzszego artykulu – jest tyranem, karmionym na zadanie, wychowywanym bezstresowo, zbierajacym najlepsze i najdrozsze prezenty, dyktujacym, co zjemy na obiad i jaki film obejrzymy w kinie…
                                bardzo zwracamy uwage na potrzeby naszego dziecka i staramy sie je w miare potrzeby i mozliwosci zaspokajac. w efekcie mamy naprawde madre, bystre, bardzo grzeczne i spokojne dziecko. swietnie sie rozwija i ma spora wiedze takze dzieki temu, ze spelniamy jego zachcianki 🙂
                                co do kar – stosujemy bardzo rzadko, bo rzadko jest ku temu okazja… sa pewne zasady i reguly, ktorych przestrzegamy wszyscy. staramy sie traktowac dziecko po partnersku, ale nawet na sekunde nikt nie zapomina “co wolno wojewodzie…” 🙂

                                • Zamieszczone przez AniaOS
                                  moze sie nie znam,ale dla mnie to dorabianie teorii do wszystkiego i usprawiedliwianie bledow wychowawczych na sile…
                                  moje dziecko – wedlug powyzszego artykulu – jest tyranem, karmionym na zadanie, wychowywanym bezstresowo, zbierajacym najlepsze i najdrozsze prezenty, dyktujacym, co zjemy na obiad i jaki film obejrzymy w kinie…
                                  bardzo zwracamy uwage na potrzeby naszego dziecka i staramy sie je w miare potrzeby i mozliwosci zaspokajac. w efekcie mamy naprawde madre, bystre, bardzo grzeczne i spokojne dziecko. swietnie sie rozwija i ma spora wiedze takze dzieki temu, ze spelniamy jego zachcianki 🙂
                                  co do kar – stosujemy bardzo rzadko, bo rzadko jest ku temu okazja… sa pewne zasady i reguly, ktorych przestrzegamy wszyscy. staramy sie traktowac dziecko po partnersku, ale nawet na sekunde nikt nie zapomina “co wolno wojewodzie…” 🙂

                                  Ale w art. było raczej o zastraszonych, styranizowanych rodzicach- dla mnie rodzicach leniach. Bo trzeba nieco pracy, by dziecko wychowac;)
                                  a łatwiej pozwoloc dziecku na wszystko- nie trzeba się męczyc ze stawianiem barier….z oporem dziecka. Chyba jakaś mama tam pisała o swoim włoskim synku- to dla mnie taka sytuacja właśnie.

                                  Nie ma nic złego w spełnianiu zachcianek dziecka ( w miarę rozsądku) w uczeniu go itd.
                                  Tylko nie pozwolic, by ono nami rządziło.

                                  ps. Ania- ciekawa jestem, jak to będzie, jak mu się rodzeństwo pojawi;)
                                  Bo to duuuża zmiana dla małego księcia. Zawsze. Detronizacja.

                                  • We wloszech tak wychowuja dzieci, bezstresowo, wszystkie zachcianki sie spelnia i powinnyscie obejzec choc jeden odcinek Niani albo SOS Niania we wloskiej telewizjii, hororr naprawde, ja sie boje ogladac.
                                    A co wyrasta z takich dzieciakow majacych wszystko podane na tacy? Pelno maminsynkow bez jaj mieszkajacych z rodzicami do 40 ktorym matka przynosi sniadanko obiadek i kolacyjke do luzka, prasuje majtki i kapie. Nie przesadzam, widzialam na wlasne oczy 34 letniego faceta spiacego z matka w jednym luzku choc pokoj swoj ma ale u mamy cieplej. Moja kolezanka z Casablanki wyszla za maz za takiego byka, po dwuch latach malzenstwa i poczeciu syna wrucil do luzka do mamusi. Mojego meza znajomy jeszcze mieszka z rodzicami – 43 lata. Szkoda gadac.

                                    • Zamieszczone przez Usianka
                                      O, fajne, nie wiedzialam, ze to mozna w ten sposob odczytac.
                                      Czy to znaczy, ze jesli na rysunkach ja i mąż jestesmy rownej wielkosci, to Emilka postrzega nas jako rownorzednych partnerow? Przyjrze sie jeszcze jak jest ze szczgółowoscią 😉

                                      Swego czasu znalazłam tego typu artykuł w jakiejś kolorowej gazecie. Nie pamiętam co to i kiedy było, ale to mi utkwiło w pamięci.
                                      Może warto przejrzeć te stronki

                                      • Zamieszczone przez gryzelda
                                        Mam nadzieję, że Koleżanka nie dowie się o tym z forum od kogoś ‘uprzejmego’:)

                                        Nie zaczytowywuje się chyba 😀

                                        • Zamieszczone przez ahimsa
                                          Figa- to nie ma byc książka dla psychologów klinicznych;) dla mnie taki art. nawet przemawia- bo jest zdroworozsądkowy.

                                          Czyli nie ma nic złego w tym,
                                          że usiądę,
                                          napiszę artykuł o tym, jak leczyć dzieci z astmą
                                          byleby wyglądał na logiczny i zdroworozsądkowy?
                                          No bo przecież to nie będzie podręcznik medycyny

                                          I to, że nie jestem lekarzem ani żaden lekarz nad artykułem nei czuwa, nie ma znaczenia?
                                          Jednak się nie zgodzę

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Rodzina – Kto tu rządzi?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general