nie było mnie na forum tydzień przez ten wirus, we wtorek odebrałam z przedszkola Igiego wymiotującego, bladego. po przyjściu do domu dałam leki poszedł spać. obudził się po 2 godzinach i zaczął bardzo wymiotować…po godzinie zadzwoniłam po taksówkę, jedziemy do szpitala, bałam się że odwadnia się, zaczął się robić senny nie chciał pić… Nie zatrzymali nas, nie ma śladu odwodnienia, jakieś zalecenia wracamy do domu, usypa. budzi się co 15 min. chce pić a ja mogę tylko dwie łyżeczki ;-( płacze…po północy daję 50 ml do picia, usypia wyczerpany na dwie godziny…mierzę gorączkę 38,2, czopek, okłady…kiedy będzie ten świt? gorączka spada, nastaje ranek, już widać że się lepiej czuje, zabiera się do łobuzowania 😉 dostaje biegunki, czyli kupa to zielona woda ale na szczęście to normalne, już z nim dobrze 😉 ale ze mną nie, teraz ja ląduję w toalecie ;-( po trzech dniach życie w domu wraca do normy, zwalczyliśmy cię wirusie!
igreka
5 odpowiedzi na pytanie: rota-wirus
Re: rota-wirus
o rety współczuje,
dobrze że już po wszystkim
pozdrawiam serdecznie
Re: rota-wirus
Jakbym czytała o naszych ostatnich świętach… u nas poszło po Mateuszu na całą rodzinę – czego Wam nie życzę…
Re: rota-wirus
u nas też poszło po wszystkich ;-( dzięki Bogu już za nami 😉
igreka
Re: rota-wirus
Koniecznie podaj mu, sobie i rodzince zresztą też!!! Lacidofil albo Trilac albo Lakcid. KONIECZNIE!!!!! To pomoże Wam zwalczyć wirusa i dojść do siebie. Czego Wam z całego serca zyczę
GOHA i Dareczek 11 m-cy (02.04.03)
Re: rota-wirus
Moi chłopcy z rota-virusem wylądowali w szpitalu. Zaczęli się odwadniać. Leżeli tam 10 dni. A ja się broniłam i nie zaraziłam się. Ale wiem, że są roznoszone w żłobkach….
Pozdrawiam
Ala
Znasz odpowiedź na pytanie: rota-wirus