Rozcięte czy pęknięte

Dzisiaj zebrało mi się na obrzydliwości. Chciałabym wiedzieć, czy lepiej jest jak krocze w czasie porodu nacinają, czy zostawiaja w nadzei, że się rozciągnie, choc grozi to jego pęknięciem??

34 odpowiedzi na pytanie: Rozcięte czy pęknięte

  1. Re: Rozcięte czy pęknięte

    Lepiej, jak rozetną, bo jak pęknie, to nie wiadomo w którym miejscu skończy. Może być problem.

    • Re: Rozcięte czy pęknięte

      nacinają dopiero gdy krocze mocno zbieleje – to oznaka że zaraz pęknie. mojej koleżanki ani nie nacięli ani nie pękła – miała szczęście.. mnie natomiast nacięli i to było okropne. ale podobno jestem ewenementem bo to “normalnie” nic nie boli..
      cóż… to jedyna rzecz jakiej się boję.
      A.

      • Re: Rozcięte czy pęknięte

        no nie, jak Ty się tego boisz to w takim razie ja chyba zejdę ze strachu. Ale zszywają pod znieczuleniem, mam nadzieję?
        czy ta koleżanka to ta sama, ktora urodziła w 40 minut? To skandal, że niektórym tak łatwo wszystko przychodzi :))

        Tao

        • Re: Rozcięte czy pęknięte

          Słyszałam, że pęknięcie jest gorsze bo po pierwsze nie wiadaomo gdzie strzeli, po drugie rana jest poszarpana i trudniejsza do szycia a po trzecie często większa……
          Konsekwencje? Można mieć problemy z trzymaniem moczu…. Błeeeeeeeeeee……..
          A ciachają dopiero jak widzą, że trzeba więc nie jest źle…..

          Pozdrowienia
          smoki

          • Re: Rozcięte czy pęknięte

            tak, ta sama. ale tak jak mówię, wszystkie inne dziewczyny które rodziły mówią że to nie boli. może ja jestem jakaś dziwna, a może to przez te marne skurcze parte których prawie nie czułam. co do zszywania to owszem w znieczuleniu miejscowym, ale nie obiecuj sobie po tym zbyt dużo.. poza tym jak Cię szyją to dziecko masz już na brzuchu i jesteś zadowolona że już po wszystkim, więc da się wytrzymać. najlepiej to mieć zewnątrzoponowe bo wtedy to wogóle leżysz i się relaksujesz ale wiadomo jak to jest – raz dają a raz nie… nie bój się będzie dobrze. najwyżej trochę się pomęczysz, ale to nie trwa wiecznie. naprawdę da się przeżyć.
            A.

            • Re: Rozcięte czy pęknięte

              Nie wiem czy przy pęknięciu rana jest większa.. moje nacięcie miało 6 cm długości..
              A.

              • Re: Rozcięte czy pęknięte

                O rany……….
                Zwykle ciachają centymetr albo dwa…..
                Długo bolało?

                Pozdrowienia
                smoki

                • Re: Rozcięte czy pęknięte

                  ciekawe jak sie to odbywa w wodzie, ja mam zamiar tak rodzic i ludze sie ze woda jakos pomoze i nie bede musiala miec nacinania ani samo nic nie peknie!!!
                  pozdrawiam
                  Iza +35 tyg brzusio

                  • Re: Rozcięte czy pęknięte

                    w wodzie nie nacinaja krocza, chyba ze sa jakies powiklania, ale z tego co wiem to nie, a po drugie lepiej jest peknac samej niz maja nacinac, gdyz szef sie gorzej goi i dluzej

                    Aga

                    • do izunci

                      Słyszałam ze w czasie porodów w wodzie nie nacinaja nigdy. Trzeba sie modlic zeby nie pękło…

                      • Re: Rozcięte czy pęknięte

                        A ja słyszałam, że lepiej jak peknie, bo peka w najcieńszym miejscu, a jak tną to głębiej i moga naciąć jeszcze jakieś ważne tkanki i trudniej się to goi. Ale ile w tym prawdy to ja sama naprawdę nie wiem. Najlepiej jak nie tną i jak nie pęka, prawda?
                        Żaneta i 11 tyg. brzusio.

                        • Re: Rozcięte czy pęknięte

                          Jestem położną i mówię wam kobitki lepiej naciąć!!!!!!

                          • Re: Rozcięte czy pęknięte

                            Jak mojej szwagierce pękło, to miały założone “tylko” 49 szwów (nawet na udach). Ja tam wolę, żeby nacieli, nawet jak ma boleć.

                            • Re: Rozcięte czy pęknięte

                              ja tez słyszałam ze dobrze jest przeciąć. podobno nie raz jak pęka to głęboko i w strone odbytu…. wtedy to dopiero jest kłopot…
                              Asia i 17 tygodniowy brzuszek

                              • Re: Rozcięte czy pęknięte

                                Wczoraj byłam na zajęciach w szkole rodzenia i akurat była fizjologia porodu – faza po fazie obrazowane slajdami, ale nie z rysunkami tylko zdjęciami porodu. Nawiasem mówiąc, paniom robiło się “miękko”, nie mówiąć o panach. No i właśnie pokazywali, jak to jest jak tkanka się napina, jak główkę już widać i właśnie pierwszy sygnał do cięcia – bielenie tkanki. Lekarz przekonywał, że cięcie jest bezpieczniejsze, bo robi się je wtedy w bok, pod skosem (tu znowu zdjęcie, brrr..) i nie ryzykuje się, że pęknięcie skieruje się w stronę odbytu, co jest ponoć o wiele bardziej niebezpieczne. Powinno się tego nacięcia nie czuć, bo robi się je w czasie skurczu, no chyba że będzie tak jak pisała poniżej Anka – ona czuła :(.
                                Mnie to przekonało. A że i tak zdecydowana jestem na poród ze znieczuleniem, więc mam nadzieję, ze jakoś będzie.
                                pozdrawiam mocno i głowa do góry
                                Asia z Zuzą

                                • Re: Rozcięte czy pęknięte

                                  Asiu, do ktorej szkoły chodzisz? I gdzie będziesz rodziła?

                                  Tao

                                  • Re: Rozcięte czy pęknięte

                                    Po wielu wielu debatach, naradach, rozmysłaniach klamka zapadła i zdecydowałam się rodzić w MSWiA na Wołoskiej i do tamtejszej szkoły chodzę.
                                    Ściskam
                                    A.

                                    • Re: Rozcięte czy pęknięte

                                      po nacięciu boli pare tygodni 3-4 tak jak duży siniak, da się żyć. nie można z całym impetem siadać na tyłku, i trzeba się bawić z podmywaniem po każdym siku, osuszaniem papierowym ręcznikiem, wietrzeniem itp. a ten centymetr czy dwa o którym pisze Smoki to się najczęściej pęka. nacinają dużo więcej, łącznie z mięśniami. mnie szew dochodził do początku pośladka. teraz prawie nie ma śladu a podczas seksu dolegliwości jakie odczuwałam na początku nie były związane z blizną, więc spoko. samo szycie w moim przypadku trwało 40 minut. mam nadzieję że za drugim razem dadzą mi zewnątrzoponowe.
                                      A.

                                      • Re: Rozcięte czy pęknięte

                                        mnie nie cieli przy zadnym porodzie, odrazu moglam chodzic, siedziec, nic mnie nie bolalo i bardzo szybko sie wszystko zagoilo. Moja mama powiedziala mi ze ciecie to cos okropnego, boli, nie mozna siedziec chodzic itd i tez takie cos obserwowalma u dziewczyn w szpilalu. Te ciete meczyly sie duzo bardziej i dluzej od tay peknietych.

                                        • Re: Rozcięte czy pęknięte

                                          A ja musze Wam powiedziec, ze u mnie w szwecji poinformowano mnie, ze robia wszystko by nie nacinac. Ja peklam, prosilam o nienacinanie. I musze Wam powiedziec, ze nic nie widac, zadnych szwow na zewnatrz, praktycznie zadnego sladu. Ale racja, ze pekniecie moze siegnac odbytu a i on moze byc pokaleczony. Ja jestem bardzo zadowolona, ani sladu po peknieciu, a i od razu wiadomo nie mozna bylo siadac z impetem, ale juz praiwe po 1.5 tyg. siadalam normalnie, bez bolu. Byc moze to zasluga wlasnie pekniecia. Nie wiem jak zszywaja w polsce, ale ja mialam nici rozpuszczalne, ale jak mowie, tak ladnie mnie zszyto, ze nie mam zadnego sladu. Zycze powodzenia. Pozdrawiam.

                                          Anetka

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Rozcięte czy pęknięte

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general