Dzisiaj wróciłam do pracy po 6 dniowym zwolnieniu lekarskim (miałam anginę). W międzyczasie poprosiłam koleżankę z pracy o przekazanie mojego zaświadczenia o ciąży i zwolnienia bezpośrednio do Kadr. A więc przyszłam dzisiaj i od razu na dywanik do szefa. ( Informacje szybko się rozchodzą i widocznie ktoś z Kadr już poinformował mojego dyrektora o ciąży – a dodam, że Dyrektor dopiero od 2 dni jest w pracy – po zwolnieniu lekarskim). Tak więc weszłam do gabinetu z uśmmiechem od ucha do ucha oczekując co będzie dalej. A tu rozwinęła się taka miła rozmowa. Szef spytał o moje plany – odpowiedziałam: urodzić, pójść na urlop macierzyński, potem wypoczynkowy, a później wrócić do pracy, dostać awans i podwyżkę.
Pocieszyłam go że nie zamierzam rozstawać się z moimi obowiązkami i nieformalnie nadal będę wykonywać swoją pracę przy pomocy koleżanki – mojego zastępcy. Niestety nie wyobrażam sobie życia bez swojego biura – przy pierwszej ciąży też tak było ( tylko że szef był inny). Dyrekcja zapewniła mnie, że będzie na mnie czekać, że wrócę do tego samego biura, będę wykonywać tą samą pracę i nie muszę się martwić, że mnie ktoś wygryzie. Co do awansu i podwyżki to się zobaczy.
I co jak tu nie mieć dobrego humoru?
Pozdrawiam – Marta (termin 5.06.03 r.)
10 odpowiedzi na pytanie: ROZMOWA Z SZEFEM
Re: ROZMOWA Z SZEFEM
Ja tez mam bardzo fajnego szefa. Na wiadomośc o mojej ciąży usmiechnął sie pogratulował mi ściskając dłoń i zaczał opowiadać jak to teraz będę się czuła i czego nie powinnam jeść bo może zaszkodzić mojemu dziecku. Mój szef sam ma dziecko, a drugie ma sie urodzić lada dzień i jest bardzo rodzinny. Mamy jeszcze ustalić plany co do mojej przyszłej pracy, być może będe miec mozliwość pracy z domu. Byłoby ekstra!
Gabcio 19.07
Re: ROZMOWA Z SZEFEM
No to masz dużo szczęścia. Gratuluję
Re: ROZMOWA Z SZEFEM
Ale Wam dziewczyny zazdroszczę…
Pozdrawiam
GOHA i Dareczek
mama kwietniowa
Re: ROZMOWA Z SZEFEM
Zeby wszyscy mieli tyle szczęścia co Ty. Nie każdy szef jest taki wyrozumiały.pozdrawiam
Gosia mama dwójki rozrabiaków
Re: ROZMOWA Z SZEFEM
zazdroszczę.
Ja sama jestem jeszcze przed rozmową, a sytuacja jest cokolwiek mętna. Zastanawia się właśnie jak to rozegrać. Pracuję w firmie, gdzie właśnie nowa miotła robi porządki, zmiany organizacyjne ect. Nieoficjalnie wiem, że w tym miejscu gdzie pracuję mają zamiar podziękować mi za współpracę i przenieść do innej jednostki. Ale póki co nikt ze mną nie rozmawiał, a ja siedzę cichutko i rozważam, co robić. Nie mam na szczęście żadnych problemów z rodzajem umowy, bo i tu i tam jest to umowa na czas nieokreślony, swoje przywileje znam – pracuję w kadrach. Ale jeszcze nie mam pewności co zrobić. Tak najchętniej to uwolniłabym się od tego stresu poszła na L4 i pojechała do Warszaawy. A tak to żyję między W – gdzie mój ukochany i tata kropeczki a Krakowem – gdzie praca…. Straszny galimatias na koniec roku…
Effka+kropeczka
Re: ROZMOWA Z SZEFEM
Na Twoim miejscu effcia, to powiedziałabym już teraz że jestem w ciąży. Bo jesli bedziesz czekać aż do rozmowy, na którą zaprosi Cię Twój szef, to wtedy może powstać niezdrowa atmosfera. Oni Tobie powiedzą, że chcą Cię przenieść, a Ty że nie mogą bo jesteś w ciąży. I bedzie nerwowo. Najlepiej zagrać w otwarte karty, powiedzieć szczerze jak sytuacja wygląda i może warto byłoby też przedstawić im Twoje plany co do Twojej przyszłej pracy. Będą wiedzieć ze podchodzisz do tego w sposób przemyślany i dojrzały.
Mój szef był zadowolony, że powiedziałam mu na początku.
Gabcio 19.07
Re: ROZMOWA Z SZEFEM
Ja też należę do tych szczęściar z super szefem. Był jedną z pierwszych osób, którym powiedziałam o ciąży i podszedł do tego bardzo życzliwie. Może dlatego, że sam ma malutkie dziecko i jest bardziej wrażliwy na te sprawy…
Beata z Majowym Groszkiem
Re: ROZMOWA Z SZEFEM
dzięki, muszę się jeszcze odpowiednio nastroić do tej rozmowy.
Effka+kropeczka
Re: ROZMOWA Z SZEFEM
Ja też :((((((((
Buziaki Anka i Basia {39 tydzień}
Re: ROZMOWA Z SZEFEM
myślałam, że tacy się nie zdarzają 🙂
Aguś
Znasz odpowiedź na pytanie: ROZMOWA Z SZEFEM