rozstanie z “titi”

kiedy wasze pociechy rozstały się ze smoczkiem? bo przyznam, ze mój synek (dwa latka w pażdzierniku) nadal zasypia ze swiom “titim”, nie potrafi zasnać bez, tak mi się wydaje bynajmniej
pozdrawiam, Alina

30 odpowiedzi na pytanie: rozstanie z “titi”

  1. Re: rozstanie z “titi”

    miała chyba 10 m-cy
    odrzuciła sama

    • Re: rozstanie z “titi”

      Po wizycie u logopedy tego samego dnia wieczorem pocięłam, zwaliłam na psa i kazałam wyrzucić skoro mu taki nie smakuje, marudził myślał, że dostanie następny. Poza tym w zasadzie nie było problemów prócz problemów z zaśnięciem w dzień. Miał 2 lata 4 miesiące. Pani uznała, że najlepiej zrobię gdy odsmoczę oboje naraz, nie zdecydowałam się na to, zrobiłam to 2 miesiące później (Milena miała wtedy 14 m-cy) ograniczając jej smoka w dzień, ona była bardziej uzależniona. Zrobiłam i powiedziałam jak wyżej tyle, że już zaraz rano. Główny atak płaczu przypadł wtedy w południe przed drzemką, łatwiej znieść, wieczorem płacze trwały krócej z 15. min w tydzień zapomniała o smoku.
      Powodzenia

      Przemek (3 lata) i Milucha (20m)

      • Re: rozstanie z “titi”

        jak miała półtora roku, wieczorem nie mogłam znaleźć i postanowiłam odsmoczyć – a uzależniona była strasznie!! – nie zasypiała bez niego.
        Powiedziałam, że ptaszki zabrały i powtarzałam to do znudzenia – trochę popłakała, ale po 0,5 godz zasnęła. Po tygodniu już nie pamiętała, że w ogóle kiedyś smoczka ssała.

        Hania i Michał

        • Re: rozstanie z “titi”

          Malgosia zrezygnowala naturalnie, w swoim rytmie, w wieku 2 lat i 3 miesiecy (smok sie po prostu zgubil i wiecej nie kupilam, a jej to nie obeszlo), a Martinka (obecnie w podobnym wieku) jeszcze smoka ma, ale bardzo sporadycznie i coraz czesciej zdarza nam sie spanie bez “wspomagania”, a tego smoka daje jej naprawde w wyjatkowych sytuacjach.

          Chcialam wyrzucic go juz w maju, ale miala wycinane migdalki i do szpitala maz szybko kupil dwa nastepne, bo nie mogla plakac. I od tego czasu tak powoli je wywalamy z uzycia.

          Radykalny krok planuje na po wakacjach jak sie wyjazdy skoncza i tzw czynnik stresowy odpadnie 🙂

          Nigdy nie bylam zwolennikiem odsmoczenia dziecka na sile w wieku 1,5 i meczenia sie pare nocy. Lepiej niech to samo zrobi swoim naturalnym rytmem, powoli, bez nerwow. Oczywiscie moje dzieci mialy smoka tylko do spania, w ciagu dnia sporadycznie i moze dlatego tak latwo przyszlo im sie z nim rozstac. No i nie dopuszczam mysli o 3 latku ze smokiem 🙂 Jak dla mnie dwa lata to optymalna granica zeby tego smoka odstawic.

          Malgos 4 & Marti 2

          • Re: rozstanie z “titi”

            dobry pomysł z tymi ptaszkami, wymyśle coś takiego, dzięki!!
            pozdrawiam, Alina

            • Re: rozstanie z “titi”

              corka miala rok, smoczek zostal wyrzucony, ale nie widziala tego, meczyla sie tej nocy nieco przed zasnieciem ( uzywala smoczka tylko do spania – za dnia prawie wogole ) na drugi dzien bylo po sprawie nic nie pamietala a nawet jak widziala u innych dzieci – nie zwracala uwagi. strasznie latwo nam to poszlo czego i Tobie zycze. mysle ze teraz im wczesniej zaczniesz tym lepiej – z kazdym dniej bedzie trudno sie rozstac 🙂

              • Re: rozstanie z “titi”

                W wieku 6 m-cy Kinga odrzuciła sama

                Kinga

                • Re: rozstanie z “titi”

                  Mój ma 3 lata i zasypia jeszcze ze smoczkiem, ale tylko w południe.

                  Ania i

                  • Re: rozstanie z “titi”

                    miała ponad 3 lata


                    Monika

                    • Re: rozstanie z “titi”

                      Kuba jak miał 1rok i 10m-cy wyrzucił sam do kosza i pamiętał o tym wieczorem jak zasypiał, Maja w tym samym wieku, ale ja wyrzuciłam. Bardzo płakała. Udało się za drugim razem (dwa dni później). W tym wieku używali smoka tylko do wieczornego zasypiania.

                      Magda

                      • Re: rozstanie z “titi”

                        witajcie! wczoraj próbowaliśmy zasnac bez titi, ale było bardzo ciezko, dużo płaczu i zrobiło mi się zal, wiec synek znów zasnał z titim, ale muszę się pochwalić bo dzisiaj rano powiedział: “titi be” i wyrzucił do kosza na smieci, nie wiem skad u niego takie zachowanie (może przez to że wieczoram tylke sie nagadałam)ale titi jest w śmieciach, ok 11 idzie spać zobaczymy czy się uda zasnac bez titi, trzymajcie kciuki
                        pozdrawiam, Alina

                        • Re: rozstanie z “titi”

                          niestety nie udało się to dzisiaj 🙁
                          jak wspomniałam wyżej mój maluch sam dzisiaj rano wyrzucił titi do kosza na śmieci, ale jak już ok godz 11, gdy był już czas spac, płakał i szukał titi, więc ja mu tłumaczylam, zę titi jest be, ze jest juz w śmieciach, ze sam go wyrzucił i tak kilka razy. wyszłam na chwilkę z kuchni wracam i co widzę, moje dziecko wyrzuciło śmieci z kosza i titi w buzi 🙂 dobrze ze we wiaderku nie było aż tyle śmieci tylko kilka papierków heheheh i dzisiaj wieczorem znów poszedł spać z titim.
                          będziemy próbować dlaej….
                          pozdrawiam, Alina

                          • Re: rozstanie z “titi”

                            W odpowiedzi na:


                            titi jest be, ze jest juz w śmieciach, ze sam go wyrzucił i tak kilka razy


                            lepiej zabrać i wyrzucić tak, żeby dziecko tego nie widziało – a potem coś o ptaszkach na przykład opowiedzieć i tłumaczyć, że ptaszki wysoko latają i nie da rady od nich smoczka z powrotem zabrać 😉

                            A tak w ogóle dla konsekwencji rodzica najlepiej smoczki za okno wyrzucić 🙂 – i wtedy nie ma wyjścia, odsmoczyć trzeba :))

                            Hania i Michał

                            • Re: rozstanie z “titi”

                              :))
                              będę walczyć, dzięki!!!

                              • Re: rozstanie z “titi”

                                A mnie się wydaje, że nic na siłę. Dziecko w pewnym momencie samo zrezygnuje ze smoka. Mojemu wytłumaczyliśmy, ze w nocy lepiej śpi bez smoczka, w dzień jeszcze pozwalamy. Przyjdzie czas, że i w tym czasie smok pójdzie w odstawkę, chyba, że przestanie spać, to wtedy tym bardziej.

                                Ania i

                                • Re: rozstanie z “titi”

                                  i nas był to przypadek-wieczorek smoczek okazał sie przegryziony a nowego nie było.marcin biadolił co chwile wkladał tego dziurawca do buzi po czym wypluwał bo był beeee.pierwsza noc mineła nawet spokojnie z dziurawym smokiem w ręczce.druga noc była poprzedzona wyrzuceniem smoka (tego dziurawego) do kosza i zasypianie z rogiem podusi w buzi… Ale kolejne nocki były coraz lepsze i nigdy więcej o smoku nie wspomniał.jedyne co brak smoczka spowodował to znikneła południowa drzemka od 12 do 15 bo nie było bata żeby zasnął bez smoka w ciagu dnia i tym samym marcin od ok swoich 2 latek nie sypia w ciagu dnia…bałam sie że będzie zmierzły i marudny do wieczora ale nic takiego nie miało miejsca,poleżał sobie tylko odpoczał, zobaczył bajeczke i był naładowany na dalsze pół dnia.
                                  w odsmoczaniu to chyba najgorsze jest ponowne podanie smoka… Niestety trzeba przecierpiec płacz i marudzenie bo jak podasz a przedtem mówiłaś że nia ma to dziecko będzie zdezorientowane i przy każdej próbie zabrania smoka bedzie wiedziało że płaczem wymusi jego podanie….
                                  tak więc twarde postanowienie i…trzymam kciuki za szybkie i bezstresowe odsmoczenie 🙂

                                  m&m15.01.04

                                  • Re: rozstanie z “titi”

                                    moje dziecie od poczatku go nie tolerowalo, nie zasnie bez swojej poduchy

                                    • Re: rozstanie z “titi”

                                      zmaczona ciaglym szukaniem smoczka, powiedzialam Kubie ze tata zabral je ze soba. a tata powiedzial po powrocie z pracy, ze przyjechal pan wielka smieciara i zabieral wszystkie smoczki “duzych” dzieci. maly lyknal – uwielbia ciezarowki wszelkeigo rodzaju i pociagi.
                                      do dzis jest dumny i pamieta, ze jego smoczki smieciara zabrala
                                      mial 2,5 roku

                                      • Re: rozstanie z “titi”

                                        Hubuś właśnie od tygodnia zasypia bez smoczka 🙂 bardzo się cieszę, ze mamy to już za sobą ! obawiałam sie tego rozstania,a przebiegło zupełnie spokojnie 🙂 po prostu tak dla próby nie dałam mu go i udało się ! zero płaczu i histerii !

                                        Lidka&Hubuś (12.o7.2oo6)

                                        • Re: rozstanie z “titi”

                                          chyba stalo sie to przez przypadek, po prostu smoczek sie zgubil, ale bylo to bardzo wczesnie, moze w drugim miesiacu zycia..
                                          🙂

                                          claudia

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: rozstanie z “titi”

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general