rozstępy.wieeelkie rozstepy…

jestem w 35tc,do tej pory przytylam duzo wiecej niz przewiduje norma. Na biodrach pojawily mi sie rozstepy,poczatkowo biale pozniej rozowe teraz nawet jakby fioiletowe.zajmuja duza powiarzchnie. powiedzmy ze obszar conajmniej otwartej dloni!zastanawiam sie co sie z nimi stanie po urodzeniu mojej niuni.czy zjasnieja, czy pozostana,a moze znikna.w koncu trzeba bedzie zrzucic wiele kg to moze znikna razem z tymi kilogramami?!jak myslicie? mam dopiero 19 lat wiec moja skora jest jescze chyba w miare elastyczna?
teraz wogole mi nie pzreszkadzaja,nie martwie sie z ich powodu.tyle dziewczyn robi sobie tatuaze. A mnie natura obdarzyla naturalnymi,marmurkowatymi wzorkami 🙂
hehe
pozdrawiam i czekam na Wasze zdanie jak dlugo one mi beda towarzyszyc,czy juz zawsze?

kasia i niunieczka

23 odpowiedzi na pytanie: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

  1. Re: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

    Ja w pierwszej ciąży też sporo przytyłam (38kg) i naturalnie dopadły mnie tez rozstępy, co prawda dopiero w 8miesiącu, ale były. Fakt jest taki,że pomimo stosowania różnych kremów one pozostaną, jeśli uda Ci się po ciąży schudnąć (ćwicząc!!!!) to troche się zmniejszą, po zrzuceniu większej ilości kg będą prawie niewidoczne, ale jest to pęknięcie skóry, więc przy kolejnych wahaniach wagi będą się uwidaczniały.
    Pytałam nawet kosmetyczek czy można z tym coś zrobić, ale tak naprawdę beż obiecanek -cacanek, zostają już na zawsze. Tylko od ciebie zależeć będzie czy będą bardziej czy mniej widoczne. Niestety na biuście(który z każdą ciążą u mnie rośnie wyjątkowo obficie) są one bardzo widoczne, no i nie bardzo można je opalać. Są to jednak tylko moje doświadczenia u każdego mogą one wyglądać inaczej, zależy to od elastyczności skóry.
    Ale cóż to wszystko znaczy w chwili gdy weźmiesz swoje maleństwo na ręce!!!
    Pozdrawiam, Basia i Julcia

    • Re: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

      Az mi sie cos robi jak pomysle, ze mnie to tez moze spotkac.. brrr. Dlatego od razu pytam – czy to jest JEDYNIE kewstia genetyczna czy moze mozna jakos ZAPOBIEC POWSTANIU rozstepow? Wiem o kremach na cellulitis, ale czy jest cos takiego na rozstepy?

      Bramka

      • Re: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

        nie chcę tutaj występować w roli pesymistki,ale jak byłam w ciąży miałam podobny problem. Od porodu minęły ponad 2 lata,a zakichane rozstępy niestety dalej mi towarzyszą. Może przez ten czas troszkę zmieniły barwę na jaśniejsze.A jak wygląda Twój brzuszek?Czy przypadkiem Cię nie swędzi, albo nie zmienił lekko koloru?
        Pozdrawiam: Ela i Filipek (01.09.2001)

        • Re: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

          brzuszek nie swedzi,kolor tez jest bez zmian. Na brzuchu nie mam rozstepow tylko z boku, na biodrach.jak sie beda nadal tak rozprzestrzeniac to rozejda sie na brzuch i tylek hihi
          myslisz ze na brzuchu tez sie pojawia?
          trudno najwaznieszje ze dzidzia zdrowa 🙂

          • Re: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

            Jasne ze sa.
            Ja uzywam Vichy ale jest tez sporo innych. Wazne zeby smarowac nie tylko brzuszek ale i biodra i piersi – wszystko to co rosnie. NO i nie kiedy sie pojawia tylko juz od 3-4 miesiaca (zalezy jak szybko rosniesz)

            Ja stosuje od 3 i 1/2 miesiaca ciazy i nie mam ani jednego a przytylam 8 kilo

            Baby+Julia

            • Re: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

              wydaje mi sie ze jesli mają sie pojawic to sie pojawia. Ale jesli nie przytyjesz duzo nie bedzie tak zle.duzo zalezy chyba od zabiegow pielegnacujnych,napewno barzo pomoga smarownie kremem przeciw rozstepom (np.Avon,ale jest tez wiele innych) albo zwykla oliwka;pzredewszystkim nawilzanie itp. Ale to wymaga duzej systematycznosci i zorganizowania zeby tak samrowac sie rano i wieczorkiem. ja wolalam szybciej isc spac niz sie smarowac a rano tez nie bylo czasu.jesli tak bardzo ci zalezy i sie zmobilizujesz to mysle ze uda sie ich uniknac – tylko duzo masarzy i smarowania. Niestety PODOBNO nawet mimo takich zabiegow moga sie pojawic.traj juz musielo byc. przeznaczenia, czy co?
              pozdrawiam i OBY CIE NIE DOPADŁY 🙂

              • Re: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

                Rozstepy jeżeli sie pojawiły to juz niestety nie znikną. Powstają bo skóra pęka aż do taknki podstawowej.
                Nie da sie tego zmniejszyć kremami. Jak już są, proponuję Ci po ciąży, po karmieniu i po zrzuceniu wszystkich zbędnych kilogramów udać sie do profesjonalnego gabinetu kosmetycznego i skonsultować Twoje rozstepy. Są dwie metody, które nie gwarantują efektu w 100% ale w znacznym stopniu mogą świeże rozstępy zmniejszyć. Są to “piling azjatycki” i “neoderma”. W zasadzie są podobne. Neoderma jest nawet lepsza.
                Zabiegi trzeba powtarzać kilka razy nie sa tanie ale dosyć skuteczne, widziałam nwet całkowite odnowienie taknki.
                Jeżeli nie macie jeszcze rozstepów to moim zdaniem jest tylko jedna skuteczna metoda na ochrone przed nimi. To też nie sa kremy nawet te z najwyższej półki. To jest masaż. Zwykły klasyczny masaż reczny. Uwierzcie nic tak nie uelastycznia skóry jak masaż.
                W ciąży też można go wykonywac jednak musi to robić specjalista o odpowiednich upranieniach.

                P. S doczytałam o oliwce, nie stosujcie oliwek one wysuszaja skóre a nie ja nawilżają. Te dla dzieci mają za zadanie zapobiegać potówkom. Dzieci maja inne ph skóry więc nie dla Was są te oliwki.
                Jak juz to proponuję używać olejków lub kremów, balsamów z olejkami.

                Pozdrawiam,
                Olinka

                • Re: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

                  NO TO MNIE POCIESZYLAS TA NEODERMA I PILINGIEM. WIELKIE DZIEKI I WIELKA BUZKA :*
                  CHOCIAZ TROCHE SIE JUZ DO NICH PRZYZWYCZAILAM, SA CZESCIA MNIE 😉

                  • Re: Ja mam na piersiach i pupie

                    Cześć, Jestem w 19 tygodniu, od początku ciąży stosuję po kolei kremy: VICHY, GERBERA, MUSTELLI a teraz Avonu – jestem stsematyczna smaruję sie rano i wieczorem!!!! I wiesz co??? I……………… Nic. ja tez mam rozstępy – szczególnie martwią mnie te na piersiach (kurcze miałam ładne piersi) teraz pomomo tych kremów rozstępy są widoczne, różowawe. Natomiast na pupie mam białe. Też mnie to smuci ale chyba po porodzie nie znikną, może się trochę zmniejszą. Tak więc pocieszeniem jest tylko to ze……….. NIE JESTEŚ SAMA !!!! Pozdrawiam Ciebie i życzę BEZPBOLESNEGO porodu!!!

                    Natasza z sierpniowym dzidziusiem

                    • Re: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

                      Znalazlam ten krem Vichy, najgorsze ze nigdzie w slownikach holenderskich nie ma slowa “rozstepy” w znaczeniu kosmetycznym, ale domyslilam sie, ze chodzi o “Striae” Action Integral Vergetures (moze sie ktorejs przyszlej mamie holenderskiej przyda?) wiec dzisiaj lece do apteki i kupuje ten krem.
                      Nie wiecie czy cwiczenie pomagaja? Ja od kiedy jestem w ciazy zrezygnowalam ze sportu, ale mam zamiar sie przerzucic teraz na joge, plywanie i pilates dla ciezarnych (dostepne na dvd na ) – moze to jakos pomoze w walce z rozstepami?

                      Bramka

                      • Re: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

                        Sport – taki dla ciezarnych, o jakim piszesz – jest jak najbardziej pozytywny. Pomoże walczyć nie tylko z ewentualnymi bólami pleców, zaparciami, żylakami ale też ujędrnia skórę i dotlenia organizm (co ma niebagatelny wpływ na kondycję skóry). Mi gin polecił wyłącznie pływalnię (i to broń boże sie nie meczyc) i spacery ale to ze wzgledu na poczatkowe trudnosci w ciazy (8-12tydzien).
                        Teraz dzieki zdrowemu trybowi zycia (i smarowaniu kremikiem o ktorym ci pisalam) czuje sie dobrze, zaparcia dawno minely, zylakow nie mam wcale, rozstepow tez, bole plecow chyba dopiero sie ujawnia 🙂 ale bede aktywnie zyc wiec moze troche mnie oszczedza 🙂
                        Powodzenia i wytrwalosci w tych wszystkich zabiegach – abys mogla powiedziec : jestem piekna w ciazy 🙂 bo to mile….

                        Baby+Julia

                        • Re: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

                          Nie chce Was martwic dziewczyny, ale z tymi rozstepami jest tak…. W duzej mierze zawdzieczamy to genetyce…. jezeli Twoja mama miala rozstepy, to jest duze prawdopodobienstwo, ze i Ty je bedziesz miala…. Chodzi tu glownie o elastycznosc skory…. (Jestem taka “madra” bo wyczytalam to w jakiejs gazecie….) kremy owszem pomagaja w ten sposob, ze jak juz powstaja (mimio ich stosowania), to moze w mniejszym stopniu…. Moja mama rowniez duzo tyla w ciazy (ponad 20 kg., przeszla dwie) i wyobrazcie sobie, ze zrobily jej sie w sumie moze 4 rozstepy na biodrach…. do dzis sa widoczne jako biale kreseczki…. z tego co wiem w jej czasach zbytnio nie stosowala “specjalnych” kremow… ja natomiast jestem juz w 39 tc i nie mam ani jednego rozstepu… co prawda przytylm 12 kg. Tylko w 4 mc stosowalam krem na rozstepy Gerbera i tylko raz dziennie. Potem to juz zwykle balsamy nawilzajace…. Jednak jezeli chodzi o mnie to praktycznie zawsze, od dawna smarowalam sie po kapieli no i w czasie kapieli uzywam szorstkiej myjki. Dobrze poprawia krazenie… Tak wiec pewnie ma tu znaczenie i genetyka i wiloletnie przyzwyczjenia…. Chociaz juz sama nie wiem… ale biorac pod uwage to co wyczytalam “gdzies tam” to u mnie sie sprawdzilo….
                          Pozdrawiam
                          Kale

                          • Re: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

                            Z ta genetyka tez pewnie racja bo moja mama urodzila nas 4 i wlasciwie nie ma rozstepow (b. nieliczne i niewiadomo czy po ciazy). Ale na przyklad moja siostra ktora polegala wylacznie na prawach dziedziczenia niestety ma rozstepy i teraz dopiero ubolewa ze z lenistwa sie nie smarowala – po prostu jej sie nie chcialo regularnie. Ja mysle ze wiele czynnikow sie na to sklada – genetyka oczywiscie tez 🙂 ale smarowac sie bede do konca 🙂 bo lubie

                            Baby+Julia

                            • Re: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

                              Sadze, ze masz racje…. nie mozna polegac tylko na jednym…
                              Smaruj sie, smaruj… bo to tylko sama przyjemnosc… podobno dla maluszka rowniez….:))
                              Pozdrawiam
                              Kale

                              • Re: Ja mam na piersiach i pupie

                                nie jestem sama to fakt:) ale taka mloda a juz taka oznaczona,hihihi 🙂

                                • Re: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

                                  hello
                                  geny i tak robią swoje
                                  podpowiem o jednym z zasłyszanych sposobów stosowanych ponoc przez włoszki.
                                  oliwa z oliwek !!!!
                                  faktycznie dobrze uelastycznia i nawilza skóre…chociaz co ma byc to bedzie
                                  ale polecam, zwłaszcza jesli mamy ją pod reką w kuchni -poza tym to sama natura..
                                  pozdrowionka

                                  Jusi i Kwiecinka 🙂 04.04.04

                                  • Re: Ja mam na piersiach i pupie

                                    Kasiu!
                                    tak trzymaj! widze w tobie wiele optymizmu i akceptacji wlasnego ciala! i wlasnie kontynuuj takie myslenie! w przeciwnym razie nigdy nie bedziesz z siebie zadowolna. ja tez tak do siebie podchodze – jasne, fajnie byloby nie miec roszstepow, albo w ogole miec wszystko w sobie idealnie!ale tak sie nie da! zawsze cos nam bedzie przeszkadzac, bo taka mamy nature jako ludzie ( gdzies wyczytalam, ze ponoc w bilbli zakazany owoc wlasnie mial na celu unieszczesliwienie ludzi, przez to ze wiecznie mialo im czegos brakowac, wiecznie chcieli miec cos,co im nie dane… ) wracajac do tematu- jak maja kochac nas nasze dzieci, skoro my same nie pokochamy siebie? nie wspomne juz tu o mezach! 🙂 fakt – warto sie starac, sobie pomoc tu i owdzie – ale jak sie nie da? nic tylko usmiechnac sie do siebie i powiedziec sobie, tak jak ty to ladnie powiedzialas : to jest czescia mnie:) i trudno :)ale za to mam kochana dzidzie i wszystko jest piekne, takie jakie jest! uwielbiam ludzi z takim nastawieniem jak twoje!
                                    pozdrowionka i duza buzka dla ciebie!

                                    • Re: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

                                      Ja dostalam rozstepy w 8 miesiacu ciazy doslownie prawie wszedzie na brzuchu,posladkach biodrach i udach.Jezeli nie masz na udach to smaruj je kremami przeciw rozstepom bo pozniej jak rozstepy wyjda to kremy niewiele daja wiem bo przez 3 lata stosowalam i te drogie i tansze a nawet chodziłam na zabiegi do kosmetyczki i efeky był taki ze mam je do tej pory.One z czasem troche zbledna beda jasniejsze od koloru twojej skory a stana sie bardziej widoczne jak sie opalisz.Wiec smaruj uda i piersi by ci tam nie wyszly moja kolezanka uzywala tych kremoe od 4 miesiaca ciazy i rozstepy sie u niej nie pojawily.A teraz lepsza wiadomosc czytałam ze rozstepy mozna usunac laserowo ale ile to kosztuje to nie wiem ale mozna sie popytac.A teraz ja mam pytanie czy bedac w drugiej ciazy stosowac kremy na rozstepy czy nie?Bo niby one juz sa ale czy bedac znów w ciazy sie nie powiekszą?Pozdrawiam.Do rozstepow naprawde po dłuzszym czasie nie bedziesz przywiazywala wagi mi obsesja rozstepowa przeszła po3 latach walki z nimi i tez bylam mlodziutka miałam 18 lat,powiedzialam sobie ze z rozstepami nie wyjde na plaze ale przeszło i latem narmalnie sie opalam i sie nie wstydze

                                      • Re: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

                                        Serio mowisz, ze oliwki nie sa dobre? Bo ja wlasnie cala poprzednia ciaze sie smarowala, brzuszek, piersi i zadnych rozstepow nie mialam i nie mam. I wlasnie bylam pewna ze to (pomijajac geny) zasluga nawilzania oliwka. A tu taka opinia . Teraz uzywam innej oliwki, takiej w sprayu, ktora jest przeznaczona i dla kobiet i dla dzieci. Myslisz, ze powinnam ja odstawic i przejsc na cos przeciw rozstepom? Bo nie chce ich oczywiscie miec.

                                        kobin,Konciu i

                                        • Re: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

                                          Oliwki dla dzieci zdecydowanie odradzam. Stosuj olejki lub jak tu już dziewczyny napisały oliwę z oliwek. Pamiętaj by przed wyjściem z domu wziąć prysznic (bo ta olowka szybko się psuje i może brzydko pachnąć zwłaszcza latem).
                                          Jest taka oliwka firmy Bibshien (proszę wybaczcie pisownie ale nie pamiętam poprawnej a nie mam jej przy sobie) przeznaczona dla dzieci i kobiet ciężarnych i karmiących. Moim zdaniem jest rewelacyjna.
                                          Proponuję też znajdź sobie taki płyn do kąpieli (pod prysznic) abyś wyraźnie czuła, że nawilża Twoją skórę.

                                          Jeżeli chodzi o rozstępy dużą rolę odgrywa genetyka ale jeszcze większą to ile się tyje w ciąży i jak szybko :o)
                                          Przy małym przyroście wagi, rozłożonym na 9 miesięcy nie ma to praktycznie znaczenia. Ale jeżeli tyje się np 23 kilo to jest to problem i rozstepy prawie na pewno się pojawią.
                                          Myślę, ze ważne jest tutaj podejście do odżywiania się. Owszem jeść za dwoje ale pamiętać, że to drugie jest jeszcze malutkie i nie potrzebuje tyle co my:o))))))))))))

                                          Pozdrawiam,
                                          Olinka

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: rozstępy.wieeelkie rozstepy…

                                          Dodaj komentarz

                                          Co na prezent dla 12-latki?

                                          Może macie jakieś pomysły na niedrogi prezent dla 12-letniej dziewczynki? Ja nawet nie wiem, czy takie dzieci się jeszcze bawią zabawkami, czy już w grę wchodzą tylko ubrania jako prezent....

                                          Czytaj dalej →

                                          Kupka po bananie

                                          pytam bo nic nie znalazlam w archiwum. Jakie kupki maja wasze dzieci po bananie?, bo ja znalazlam po nich pelno cienkich czarnych nitek – i teraz pytanie czy to inwazja...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wieczorne mdłości w ciąży

                                          Oj tak tak. Bez wątpienia to nasz mały Misio tak nabroił. Ja – która nigdy przenigdy nie miałam kłopotów “żoładkowych” wczoraj po normalnej kolacji (to co zawsze) doznałam taaaaakieeeeego uczucia...

                                          Czytaj dalej →

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general