Dziewczyny, ostatnio między mną a mężem doszło do pewnego sporu -chodzi o wychodzenie z dzieckiem na spacer. Otóż ja uważam, że dziecko powinno często wychodzić na dwór (zwłaszcza jak jest tak ciepło jak ostatnio) żeby zażywać świeżego powietrza i nabrać odporności, natomiast mój mąż twierdzi, że takie małe dziecko jak nasz synek (4 miesiące) nie powinno za dużo przebywać na dworze, tylko jak najwięcej czasu spędzać w domu. Którą stronę w tym sporze byście trzymały?
Pozdrawiam serdecznie!!!
Asia i Dominiczek (ur 07.01.2004)
37 odpowiedzi na pytanie: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
Jasne że trzymam Twoją stronę, nie wiem skąd Twój mąż ma takie teorie. Ale któż zrozumie chłopa…
Aga i Ania 14 miesięcy
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
Zdecydowanie ty masz racje.Dziecko powinno byc jak najwiecej na dworzu. My sacerujemy od 3 tyg. zycia Emilki.Zima po 1,5 do 2 godzin a teraz nawet cały dzien z przerwami na jedzonko.
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
na dwór !
[i]Ewa i Krzyś (16,5 mies.)
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
no pewnie że Twoją!!! A jak mąż argumentował “kiszenie” dziecka w domu?
Kaśka z Natusią (2 lata + 1 miesiąc 🙂
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
masz 100 % racji i możesz to powiedziec mężowi 🙂 wyganiając go z Dominikiem na spacer
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
przecież 4 miesiące to już spory chłopak,czemu miałabyś go trzymać w domu.czyżby twój mąż chciał mieć syna-piecucha,który choruje jak tylko na niego wiaterek zawieje????
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
no pewnie ze na dwor:-)) dla dzieci spacerki to przeciez najwieksza frajda:-) Moze Twoj maz tylko zartowal…?;-))
gucia i Nina 27 IV 03
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
he, he… ja też ciągle walczę z mężem o spacery. I nie mam zamiaru się poddać! A ciężko jest, bo mały najchetniej by spacerował na rączkach. Myślę nawet o założeniu spacerówki, ale on ma 4 i pół miesiąca, męczę się ja i on. Ale świeże powietrze jest najważniejsze!
pozdrawiam
Gunka i
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
A skąd Twój małżonek wziął takie poglądy na spacerki? Jasne, że jak najczęściej wychodzić. Gdzie dziecko ma się hartować? W czterech ścianach? Wygoń go na słoneczko
Bożenka i Ewunia (05.11.2003)
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
Przyznaje sie ze zdecydowanie twoja strone trzymam, ja ze swoim synkiem tez wychodzilam na dwor od samego poczatku i na pewno wyszlo mu to na dobre a nie na odwrot.
Monika mama Patryka i wrzesniowej fasolki Alexa
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
jak najdłuzej na dworze. w domu jest kurz, roztocza, plesnie itp. syfy które powoduja alergie i astme. nie mówiac juz o syfach co sie wydzielaja z mebli i murów (szczególnie wielka płyta). mój synek jak moxemy to cały dzien jest na dworze
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
nie będę oryginalna… Dołączam się do zdania matek. U nas też spacery ponad wszystko. Nie widzę sensu trzymania dziecka w domu. Wychodzimy na spcery od trzeciego tygodnia życia Szymka i jest nam z tym bardzo dobrze. Mimo że krakowskie powietrze nie należy do tych przeczystych.
Ciekawa jestem argumenów Twojego męża
Bejka i Szymek 25.01.2004
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
Ja napisze krótko. Milosz urodził się w kwietniu, ważył 700 gramów. 22 czerwca wyszedł z kliniki. Ważył wtedy 1950 gr. Całe lato spędzil natarasie. A zimą przy mrozie -15 spal po 3 godziny na podworku. Wlaściwie, on nigdy nie chciał spać w domu. I, może dzięki temu właśnie, że się od urodzenia hartował, pomimo takiego wczesniactwa i picia sztucznego mleczka nie choruje. Jest po prostu chudziutkim okazem zdrowia.
Tak spedzał czas Miloszek od 12 kwietnia do 22 czerwca:
a tak już w lipcu i sierpniu, kiedy to ważyl 2200-3000:
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
Ja uważam tak ja Ty- mój mąż tak jak Twój.
4 miesiące to już nie takie bardzo małe dziecko, a maj jest taki piękny…….Jestem za jak najwiekszą ilością spacerków!
Kasia i Sylwia Margareta 25.10.03
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
na dwór jak najcześciej – nawet jak deszczyk kropi
tylko jak jest bardzo zimno – -10 (minus) lub dziecko jest bardzo chore – nie mówie o katarku – bo tu spacer pomaga – to siedzi sie z dzieckiem w domu….
tak wiec na dwór marsz…
a mam takie przypuszczenie ze moze twojemu facetowi sie po prostu nie chce chodzic – i dlatego dołaczył sobie do tego taka teorie:-)
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
jak najwiecej na świeżym powietrzu – właśnie tam nabierze odporności – no chyba że mieszkacie przy krajowej A4…
Ewa i Mikołajek ur.14.07.03
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
heh, ja jestem tego niemal pewna! 😉
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
przeciez to nie noworodek. teraz nawet caly dzien mozecie przebywac na powietrzu.
Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
Alka miała koło 5 miesięcy jak zaczęłam wozić ją maksymalnie rozłożoną spacerówką, ok. 6 kiedy spacerówkę podwyższyłam. Inaczej nie dało się wychodzić.
Re: Rozstrzygnijcie spór – proszę…
Na dwor na dwor!! Coz… kazdy facet jest dziwny jednak nie ma wyjatkow 😉
Alicja i Kacperek 10.12.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Rozstrzygnijcie spór – proszę…