czy jezeli szyjka zaczyna sie rozwierac lub skracac to jakos sie to czuje??? nie mam na mysli porodu tylko czasami sie zdarza, ze szyjka skraca sie na dlugo przed terminem porodu. czy mozna to jakos czuc? zaobserwowac?
Miki i lutowy Synuś
[obrazek]https://bd.lilypie.com/j-mIp1/.png[/obrazek.gif[/obrazek]
19 odpowiedzi na pytanie: rozwieranie i skracanie szyjki
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
ja nic nie czułam
Karola i Michałek 7-11.03.07
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
Ja nie czułam
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
Mi sie skraca szyjka. Na początku miałam tylko miękką teraz mam już skróconą. Absolutnie nic nie czułam. Spójrz sobie w mój wątek “poród w 30 tygodniu”
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
sledze Twoj watek caly czas:)
ja tez w 30 tyg. gin odstawil mi fenoterol a slyszalam ze po tym sie od razu rodzi…i powiedzial, ze nie mam sie oszczedzac, tylko moge normalnie funkcjonowac…tak wiec lek odstawiony i zyje normalnie, czyli uz nie leze, boje sie jednak, ze moze to zaszkodzic dzidzi…mam nadzieje, ze nie bedzie sie za szybko pchac na swiat 🙂
Miki i lutowy Synuś
[obrazek]https://bd.lilypie.com/j-mIp1/.png[/obrazek.gif[/obrazek]
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
a szyjke wciaz masz skrocona? mierzyl Ci w ogóle ile masz tego skrócenia? Kurcze, mi tez jeden lekarz powiedzial ze nie widzi potrzeby zeby lezec….. Ale ja juz sama nie wiem co mam myslec o tym wszystkim. Jakby mi sie zaczelo rozwarcie robic i mała by się zaczęła pchać na świat to bym sobie nie wydarowała…..
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
Nie czulam nic w samej szyjce, ale w sumie skracanie/rozwieranie bywa efektem skurczow i te akurat czulam.
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
szyjka mi sie nie skracala, byla caly czas taka sama ok 4,2 cm. na ostatniej wizycie nie robil mi usg ale badal “recznie” i stwierdzil, ze wszystko ok, z szyjka. w sumie zaluje bo nie pytalam jaka jest dluga. ale nie jest miekka i akurat z szyjka nie mialam problemow 🙂 bralam fenoterol, ktory mialam odstawic z dnia na dzien i balam sie, ze cos zlego moze sie stac (np.przedwczesny porod, bo troche sie niestety o tym naczytalam 🙁 skurcze nadal mam, ale to chyba taki juz moj urok. niesttety przez te swieta wizyte mam dopiero prawie za 5 tyg. nie wiem czy to nie za dluga przerwa…:( ze moze sie cos zlego wydarzyc przez te 5 tyg..:( a ty jak czesto chodzisz do lekarza?? myslisz ze przez ten czas moze sie cos z szyjka stac??
Miki i lutowy Synuś
[obrazek]https://bd.lilypie.com/j-mIp1/.png[/obrazek.gif[/obrazek]
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
Teraz odkąd ta szyjka jest miękka to mnie mój gin gania co 2 tygodnie do siebie. Wiem, że jeśli chodzi o szyjkę to jest to tak zdradliwa sprawa, że w ciągu paru dni może się ona skrócić i zacząc rozwierać (mojej koleżance w ciągu tygodnia szyjka przeszłą od całkiem twardej i zwartej w rozwartą i w pęcherz płodowy w pochwie w 22 tygoniu bez najmniejszych skurczów!!).
Ale może w Twoim wypadku jest wszytko ok z szyjką, skoro ona ma 4,5 cm i jest twarda….i nic Ci się nie stanie. 5 tygodni to rzeczywiście sporo, może mogłby Cie Twoj gin jeszcze przed świętami wcisnąc gdzieś na wizyte w miedzyczasie?
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
generalnie myslalm, ze przed swietami na pewno jeszcze bede na wizycie,ale stwierdzil, ze jest wszystko ok i nie ma potrzeby…jestem troche zdziwiona tym faktem, ale nie chce niepotrzebnie schizowac i dzwonic do niego. chyba wie co robi 🙂 mam nadzieje, ze ten czas szybko minie i bedzie wsio ok 🙂
Miki i lutowy Synuś
[obrazek]https://bd.lilypie.com/j-mIp1/.png[/obrazek.gif[/obrazek]
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
ja generalnie do panikar nie naleze, ale z ta szyjka to widze ze jednak juz troche schizuje…dwoch lekarzy i dwie skrajne opinie….ech
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
bedzie dobrze 🙂 trzeba byc dobrej nysli 🙂
Miki i lutowy Synuś
[obrazek]https://bd.lilypie.com/j-mIp1/.png[/obrazek.gif[/obrazek]
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
Czulam choc wowczas nie wiedzialam, ze to jest to wlasnie.
A czulam mocny nacisk w podbrzuszu.
Jak poszlam do lekarza, okazalo sie, ze szyjki juz nie mam (31 tc).
I w miedzyczasie nieprzyjemne twardnienie brzucha.
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
W 31 tygodniu byla juz tak skrocona?? Co wtedy powiedzial lekarz?
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
Wtedy juz szyjki nie bylo.
A co mowil? Źe rodzic zaczynam.
Na szczescie w szpitalu udalo sie powstrzymac.
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
Do kiedy udalo Ci sie wytrzymac? Lezalas?
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
czulam, delikatne klocie gleboko w pochwie.
w 19-20tc mialam zalozony szew na szyjke o dl 2,5cm.
teraz mam 33mm (z ujsciem wewn. zewn szyjka ma 29m) i w styczniu zakladamy szew.
pozdrawiam!
i niespodziewanka:))
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
Dziewczyny- przeczytalam cały wątek i zastanawia mnie coś innego: czy w prawidłowej ciązy bez komplikacji szyjka powinna być miękka czy twarda? Bo ja zawsze kojarzyłam, ze kiedy jest miękka to jest ok- a kiedy nie to znaczy ze pojawiły się skurcze, to samo tyczy macicy. Może się mylę, nie wiem ale wydaje mi się że w poprzedniej ciązy na początku miałam szyjke miekką, później od jakiegos 20 tyg zaczęly sie skurcze szyjka szybko skróciła i zaczęlo rozwarcie. Rownież teraz podczas ostatniej wizyty jestem przekonana, ze moj gin powiedział- “wszystko w porządku, szyjka i macica miękkie”.
Jak to jest?? Bo się pogubiłam…
shutter
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
ja zawsze slyszalam i czytalam ze szyjka ma byc twarda i zamknieta. moja najpierw byla miekka a potem sie zaczela juz skracac….
Re: rozwieranie i skracanie szyjki
Lezalam, w szpitalu na lekach, przez 4 tyg. i 2 w domu.
Urodzilam na poczatku 37 tc.
Znasz odpowiedź na pytanie: rozwieranie i skracanie szyjki