Wiem, że już wiele było postów na ten temat, ale…
Do tej pory przyjmowałam, że moje dziecko jest raczej spokojne (a tym bardziej w 40tc), nie szaleje w brzuchu, żebra są całe, ale dzisiaj mama mnie dobiła stwierdzeniem, że ja z bratem byliśmy bardziej ruchliwi.
Czy wasze brzuchy non stop skaczą? I czy skaczą czy po prostu czujecie, że maluch coś kombinuje, broi, przetacza się?
Cały czas wydawało mi się, że ważne jest czuć ruchy, ale nie muszą być na tyle silne by cały czas brzuch podskakiwał…
Teraz to zaczynam myśleć, że coś z córą jest nie tak
Kasia i lwica 06.08.04
10 odpowiedzi na pytanie: Ruchy dziecka – ponownie
Re: Ruchy dziecka – ponownie
Nina miala tak ze szalala glownie poznym wieczorem i z rana- przez caly dzien jak chodzilam, robilam cos – byl spokoj. Wiec wcale nie ruszala sie tak non stop.
Re: Ruchy dziecka – ponownie
To, że Ty i Twój brat byliście ruchliwi wcale ne znaczy, że Twoje dziecko też ma takie być… Tak akurat nie powinnąś porównywać…
Moje dziecko też jest spokojne, od czasu do czasu cos wystawi czy przesunie.Albo ma czkawke. Żeby mi brzuch aż skakał i to non stop- tak nie mam. Wydaje mi sie dziwne, gdyby dziecko tak się zachowywało. Teraz już jest tak pozwijane w brzuchu, że nie ma jak wariować… I gdyby moj brzuch nagle zaczął “szaleć” wtedy bym się przestraszyła nie na żarty.
I ważne jest, że dziecko się cały czas tak samo zachowuje – albo jest całą ciążę spokojne, albo wręcz odwrotnie.
Jreśli czujesz ruchy tak jak zawsze, chyba nie masz się co martwić 🙂
PS. Oj Kasiasta, Ty juz lepiej urodź, bo sfiksujesz, biedaczko
Igor ( 13 M.) i Adas (17.08.04)
Re: Ruchy dziecka – ponownie
moja dzidzia tez spokojne,caly dziec spi,a jak go stymuluje (robiac to ze strachu, ze cos nie tak, pepowinka owiniete itd) to nawet nie raczy drgnâc 🙂
wieczorem kolo 21 do 24 czuje jak probuje wyjsc nie dolem,ale bokiem, prostuje szanowne nogi (scierpniete chyba po calym dniu)…
pozniej spi ze mnaw nocy i nawet nie raczy budzic….ciekawe czy tak samo slodko bedzie spal po urodzeniu….
marta + V(39 tydz)
Re: Ruchy dziecka – ponownie
Ale macie fajnie!!!
moj rozbojnik daje mi tak popalic, ze juz zapowiedzialam mezowi usg po porodzie, aby sprawdzic, czy z moimi narzadami wew. wszytsko jest ok. 🙂 do niedawna nie dawal mi spac po nocach, a w miejscach publicznych musialam zakrywac brzuch rekoma, bo bluzka skakala mi na wszystkie strony 🙂 ostatnio jednak uregulowal swoj tryb gimnastyki i przeszkadza w ciagu dnia – najczesciej wlasnie rano i wieczorem, choc jak chodze i cos robie to tez – az tak wlasnie, ze wszystko mnie boli 🙁
ale tak naprawde jest to tak samo indywidualna sprawa jak z wielkoscia brzucha lub dodatnimi kilogramami…
niektore dzieci po prostu sa bardziej zwawe i eneregiczne, inne spokojnejsze, i wcale nie musza tego po nas dziedziczyc, wiec podobienstwo do ciebie i brata nie gra roli 🙂 takze nie masz co sie martwic 🙂
najwazniejsze, ze czujesz je w ogole.. i lepiej sie ciesz 🙂 ponoc dzieci po urodzeniu tak samo rozrabiaja jak w brzuszku – mnie by sie marzyl spokojny dzieciaczek, a wszystko wsazuje na to, ze bede miala za kim biegac :O))
pozdrowionka 🙂
Re: Ruchy dziecka – ponownie
Oj, z tym, ze po porodzie tak samo jak w ciąży niekoniecznie jest tak… Moj Igi był w brzuchu wyjątkowo spokojnym dzieckiem. A teraz? Nie jestem w stanie za nim nadążyć, szczególnie teraz, z tym wielkim brzuchem. A on pomyka jak małe tornado i przez chwilę nie usiedzi w miejscu. 🙂
Więc możesz się pocieszyc, że Twoj dzieciaczek będzie grzeczniutki i posiedzi w 1 miejscu przez np. pół godziny 🙂 Być może oczywiście
Igor ( 13 M.) i Adas (17.08.04)
Re: Ruchy dziecka – ponownie
Ja od kilku dni czuje bardziej jak sie kręci niż kopie..jest o wiele bardziej spokojniejsza niz kiedyś ale co się dziwić..ma już mało miejsca w brzuszku..
Nie martw sie na pewno z twoja jest to samo, nic jej nie jest ale nie ma juz jak kopać bo nie ma gdzie!
Poza tym ja od 2 dni czuje sie jak chipopotam tonowy, ledwo chodze i brzuch mam juz nisko wiec kto wie poród pewnie juz blisko!
Buziaczki
Re: Ruchy dziecka – ponownie
To chciałam usłyszeć tzn przeczytać, a do sfiksowania już niedaleko
Kasia i lwica 06.08.04
Re: Ruchy dziecka – ponownie
Oj z tym podobieństwem to z mi znanych przypadków zaprzeczę, choćby ja z bratem, w środku szaleństwo, a po urodzeniu kochane bobasy (ale uwaga – braciszkowi się cofnęło), męża kuzyna dzieciaki: córa szalała w brzuchu, a teraz ma 7 lat i jest spokojnym i kochanym dzieckiem, syn natomiast spokojny w brzuchu, a teraz ma roczek z haczkiem i nie można zdążyć za nim
‘Miła’ perspektywa…
Kasia i lwica 06.08.04
Re: Ruchy dziecka – ponownie
Zazdrościłam innym tych szalejących brzuszków
Budziłam moje jedząc czekoladę (białą nie dało się obudzić), mąż to tylko pytał czy znowu się nie rusza czy jem dla przyjemności a sporo tej czekolady pochłonęłam…
Ewike i lipcowa Poziomka
Re: Ruchy dziecka – ponownie
No właśnie, jak się ‘cieszę’
Kasia i lwica 06.08.04
Znasz odpowiedź na pytanie: Ruchy dziecka – ponownie