od dwóch dni nie mogę znależ sobie miejsca
nie chciałam pisać ale jednak…
przypomniał mi się wątek Aoh, kiedy pisała o swoim strachu
od dwóch dni czas się dla mnie zatrzymał…..
kilkanaście dni temu miałam usówane znamię
nieładne, w podrażnianym miejscu więc dla komfortu postanowiłam usunąć
we wtorek dotałam telefon
na jutro mam się stawić w centrum onkologicznym
stwierdzono nieprawidłowe komórki
potrzebna dalsza diagnostyka….
jesteśmy jeszcze na wakacjach, dzieciaki juz śpią wymęczone
patrzę na nie i mimo woli łzy lecą
tysiace myśli, najwiecej tych czarnych…
nie mogę nad tym zapanować
strach, strach, strach… to jedno co teraz czuję
nie piszcie, ze bedzie dobrze
trzymajcie kciuki, proszę
one tak wiele potrafią…
131 odpowiedzi na pytanie: sama nie wiem jak zatytułować…
choć mam tylko dwie ręce trzymam ich “milion”
i my trzymamy
Iza, trzymam ogromnie mocno kciuki
Nie napiszę, że będzie dobrze, ja to wiem.
Izunia – trzymam mocno
Iza jasne, ze trzymamy i za Ciebie i za Kev
wierzę, ze na strachu się skończy
Oczywiście, że trzymam z całej siły
Iza
I musimy się w końcu Babo spotkać na piwo na Rynku!
bardzo mocno trzymam !!!!!
Kciuki mocno zaciśnięte!!!
Iza...trzymam ze wszystkich moich sił
:Buziaki:
za szczęśliwe wyjaśnienie sprawy
Iza-zaciskam z całych sił!!!!!!!!!!!!
zaciskam kciuki!!!!
no jeśli na rynku w Poznaniu to weźcie mnie ze sobą! plizzzzz
bardzo ścissssssssssssssssssssssskam
Iza… mocno… bardzo mocno… musi być dobrze musi…
ech… jakbym Cię chciała teraz uściskać…
z całych sił
Trzymam z całych sił
Trzymam Iza mega kciuki
Iza zaciskam z całych sił
i przytulam Cię mocno
Znasz odpowiedź na pytanie: sama nie wiem jak zatytułować…