Samodzielne usypianie
Czy ma któras z WAS e-book o usypianiu niemowlat?? Czy rzeczywiscie te metody ksiazkowe sie w praktyce sprawdzaja??
Moja 4-miesieczna córcia jak narazie jest przyzwyczajona do usypiania w nocy przy cycu a w dzien niestety ją nosze i kołysze az zasnie i dopiero ją odkładam do łozeczka. Zdarza sie czesto ze wybudzi sie podczas proby polozenia jej i wtedy wrzeszczy w nieboglosy.
Chciałabym ja nauczyc zeby sama w łozeczku usypiala ale nie wiem jak sie do tego zabrac.
Prosze o jakies rady i gdyby ktos mial ksiazke na ten temat w wersji elektronicznej to prosiłabym o przesłanie.
[email][email protected][/email]
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Jak wspomóc maluchy w nauce języka obcego? Odkryj najciekawsze zabawki językowe na Dzień Dziecka
Zakończenie roku szkolnego 2024. Wakacje w tym roku wyjątkowo wcześnie. Uczniowie zadowoleni z terminu
Zasiłek rodzinny – waloryzacja 2024. O ile świadczenie może wzrosnąć? Zbliża się ustawowy termin
Prezent dla nauczyciela na koniec roku. Te pomysły to strzał w dziesiątkę!
Najlepsze prezenty na Dzień Dziecka dla pięciolatki. 9 rozwijających i kreatywnych propozycji
- Rodzice.pl
- Forum
- NASZE DZIECI
- Noworodek, niemowlę
- Samodzielne usypianie
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
18 odpowiedzi na pytanie: Samodzielne usypianie
ja tez bym prosila jakby ktos mial.
Dziewczyny, mam UŚNIJ WRESZCIE i JĘZYK NIEMOWLĄT.
Jak jesteście zainteresowane, to dajcie maila mi na priva.
Juz dostałam
Dziekuje bardzo:)
Ja również bym prosila, wysylam maila.
Kanka, jakbym widziala siebie i moja corcie w Twoim opisie, ja jeszcze w dzien probuje wozka, czasem sie uda, ale ten sen jest strasznie plytki.
Tosia, ja tez bym prosila jak moge 🙂
Bardzo bym prosiła na maila.
z góry dziękuję.
Mam taki sam problem. Moja 6-miesięczna córka nie potrafi zasnąć bez piersi. Dotyczy to zarówno drzemek w ciągu dnia jak i zasypiania wieczornego. Wszelkie próby usypiania bez piersi kończą się straszną histerią, która potrafi trwać godzinę, a nawet dwie. Zasypia dopiero z wyczerpania. Dodam, że mała nie chce ssać smoczka, więc nawet nie ma czym jej uspokoić. Nie pomaga bujanie, kołysanie czy wożenie w wózku. Uspokaja się dopiero przy piersi. W nocy gdy się przebudza to też nie można jej inaczej uspokoić. Jeśli macie jakieś sprawdzone sposoby to podzielcie się, bo już nie wiem co robić.
i ja dziekuje 😉
Ja tez bym prosila :).
Jezyk niemowląt można znaleźć w sieci.
niedługo ruszy strona[usuniety link do kokurencyjnego serwisu]
tam będziecie mogły dowiedzieć się jak bezstresowo usypiać swoje dzieci 🙂
a tu ku przestrodze wypłakiwanego usypiania
cytat z książki, która jest poparta badaniami naukowymi:
Fragment “Mądrych rodziców” o przedłużającym się płaczu:
Każdy atak paniki oznacza, że mózg dziecka jest zalewany przez substancje
chemiczne związane ze stresem. Substancje te jako takie nie są niebezpieczne,
lecz sytuacja wygląda inaczej, jeżeli pozwoli się im krążyć w mózgu przez długi
czas przy okazji przedłużającego się płaczu, gdy nikt nie traktuje paniki
dziecka poważnie i nie pociesza go. Dystansowanie się od cierpienia dziecka, bez
względu na to, co się pisze w podręcznikach dotyczących układania dziecka do
snu, albo co gorsza, reagowanie na płacz dziecka złością (choć czasem mielibyśmy
na to ochotę), nigdy nie jest właściwe.
Przedłużający się płacz
Wyjaśnijmy to na początku – to nie płacz jest przyczyną. Chodzi tu o
przedłużające się cierpienie i brak pocieszenia. Dlatego też nie opowiadam się
za pędzeniem do dziecka, gdy tylko jego dolna warga zacznie drżeć, albo po
krótkim, trwającym kilka minut wybuch płaczu w ramach protestu (spowodowanego na
przykład tym, że nie dostało ulubionej czekoladki). Przedłużający się płacz to
taki, w którym każdy wrażliwy rodzic (a w zasadzie każdy człowiek wrażliwy na
cierpienie innych) rozpozna rozpaczliwe wołanie o pomoc. Jest to rodzaj płaczu,
który trwa bardzo długo. Dziecko przestaje wreszcie płakać, gdy jest całkowicie
wyczerpane i zasypia lub gdy rozumie, że nie otrzyma pomocy.
Jeżeli pozwala się dziecku płakać w ten sposób zbyt często, może to wpłynąć na
system radzenia sobie ze stresem przez całe życie.
Istnieje wiele naukowych badań przeprowadzonych na całym świecie, w których
wykazano, w jaki sposób stres z wczesnych lat życia może powodować trwałe,
negatywne zmiany w mózgu dziecka – może wykształcić się nadreaktywny system
reagowania na stres, który będzie oddziaływał na człowieka przez całe życie.
Może to oznaczać, że percepcja świata i zdarzeń będzie nasycona poczuciem
zagrożenia i lęku, nawet w idealnie bezpiecznej sytuacji.
Jeżeli dziecko płacze samotnie w pokoju:
– jego mózg zalewają wysokie stężenia hormonów stresu
– następuje spadek poziomu opioidów (substancji chemicznych wzbudzających
uczucie dobrego samopoczucia)
– mózg i system reagowania na stres mogą stać się nadreaktywne
– w mózgu aktywowane są ścieżki bólu, podobnie jak w przypadku fizycznego
zranienia się.
Co dzieje się w mózgu twojego dziecka?
Żaden rodzic nigdy by nie pomyślał o pozostawieniu dziecka w pokoju pełnym
toksycznych oparów, które mogłyby uszkodzić jego mózg. A mimo to wielu rodziców
zostawia dziecko w stanie przedłużającego się cierpienia i nie pociesza go, nie
wiedząc o tym, że jego mózg zalewają toksyczne, zagrażające mu hormony stresu.
Wcześniejsze pokolenia rodziców pozwalały dziecku płakać, by “ćwiczyło płuca” i
nie miały pojęcia, jak bardzo podatny na działanie stresu jest jego mózg. U
płaczącego dziecka nadnercza wydzielają hormon stresu zwany kortyzolem. Jeżeli
dziecko jest uspokajane i pocieszane, poziom kortyzolu spada, lecz gdy pozwala
mu sie płakać, wysoki poziom sie utrzymuje. Jest to potencjalnie niebezpieczna
sytuacja, gdyż ilość kortyzolu może osiągnąć toksyczny poziom i uszkodzić
kluczowe struktury oraz systemy rozwijającego się mózgu. Kortyzol jest wolno
działającą substancją, której stężenie może utrzymywać się przez wiele godzin, a
u osób dotkniętych depresją – nawet wiele tygodni.
(…)
Co się dzieje, gdy dziecko płacze
Gdy dziecko płacze intensywnie i rozpaczliwie, jego układ jego układ pobudzenia
organizmu, czyli autonomiczny układ nerwowy (który nadal rozwija się po
urodzeniu) jest daleki od równowagi. W chwili cierpienia układ pobudzenia (zwany
“sympatycznym”) jest nadaktywny, a układ “przywspółczulny” (“parasympatyczny”,
związany ze spokojem i koncentracją) dezaktywowany. To oznacza, że ciało dziecka
jest gotowe do działania, reakcji “uciekaj albo walcz”, bowiem do krwi jest
uwalniany wysoki poziom adrenaliny. Przyspieszeniu ulega akcja serca; zwiększa
się ciśnienie krwi i potliwość; napinają się mięśnie; oddech jest szybszy i
maleje apetyt (układ trawienny oszczędza krew i energię, by można było
przygotować mięśnie do działania). Powrót do równowagi zależy od ciebie.
Pocieszanie dziecka pobudza nerw błędny, który należy do “spokojnej i
zrelaksowanej” parasympatycznej części autonomicznego układu nerwowego. Im
zywiej reagujesz na dziecko, tym lepiej regulujesz jego układ pobudzenia
organizmu i tym trwalszy będzie twój wpływ.
Niebezpieczeństwa nadmiernego pobudzenia
Gdy uspokajasz cierpiące dziecko, regulujesz funkcjonowanie jego autonomicznego
układu nerwowego. Badania pokazują, że w przypadku niezaspokojonej potrzeby
pocieszania i braku reakcji emocjonalnej, układ ten może z czasem być
przygotowany do stanu nadmiernej pobudliwości organizmu. To może sprawiać, że
życie staje się stresujące i wyczerpujące. Może to prowadzić do wszelkiego
rodzaju fizycznych dolegliwości w późniejszym życiu: przykładowo problemów z
oddychaniem (np. astma), chorób serca, zaburzeń łaknienia i trawienia, problemów
ze snem, wysokiego ciśnienia krwi, ataków paniki, napięcia mięśni, bólów głowy i
chronicznego zmęczenia. (…)
Wielu rodziców, nie wie o tym, że układ pobudzenia organizmu u dziecka rozwija
się nadal po urodzeniu i że jest wyjątkowo wrażliwy na stresujące wydarzenia,
takie jak płacz w samotności. Zatem zostawianie dziecka, by “się uspokoiło”,
może mieć długotrwały, niekorzystny wpływ na jego ciało i mózg. Dziecko nie
potrafi przywrócić autonomicznego układu nerwowego do stanu równowagi; możesz
tego dokonać tylko ty.
e-booki
ja również proszę o e-booki “uśnij wreszcie” oraz “język niemowląt” z góry dzięki [email][email protected][/email]
mysle, ze arto najpierw zapoznac sie z trescia ksiazek, ktorymi wymieniaja sie dziwczyny w tym watku
ani usnij wreszcie ani zaklinaczka nie stoja na pozycji zalecajacej wyplakiwanie sie dziecka
i podobnie jak wspomniana przez ciebie ksiazka, sa wsparte wieloletnim doswiadczeniem i badaniami
a język dwulatka też może tam jest? 🙂
Każde dziecko jest inne i trzeba je bardzo dokładnie obserwować. Bo to co sprawdzi się u jednych wcale nie musi u innych. Nie ma złotej zasady. W Języku niemowląt są opisane “charaktery” dzieci…warto poszukać “swojego” i skorzystać z podpowiedzi. Myślę że w “zasypianiu” najważniejsza jest konsekwencja. Jak już coś postanowimy to się tego trzymamy a nie zmieniamy “metody” co tydzień – bo to chyba przyniesie więcej szkody jak pożytku.
Problem z zasypieniem przy cycku miałam ze Starszą, potem było trzymanie za rączkę, następnie siedzenie z nią w pokoju i czekanie aż zaśnie..sama zaczęła zasypiać dopiero teraz – mając 3,5 roku. Z Malutką postępuję już inaczej…wieczorem dostaje cycka przed kąpielą (żeby nie płakała z głodu już podczas kąpieli, bo wtedy nici z właściwości relaksacyjnych)…i po kąpaniu ląduje w łóżeczku. Mamy takiego królika-przytulaka – jeden z rogów wkładam jej w rączkę i mam przygotowaną butlę (albo z mlekiem modyfikowanym albo swoim)…jak chce sobie dojeść, to dopja i zasypia już w łóżeczku. Jak nie zaśnie, to i tak ją zostawiam samą. Wracam jak słyszę, że zaczyna już marudzić – przed płaczem…głaszczę ją po policzku, czole, główce. Jak się uspokoi, to znowu wychodzę. I tak do skutku…
U nas było podobnie.. Był problem z zasypianiem Majki. Po prostu nie umiała sama tego zrobić. Do ręki wpadła mi książka “Uśnij wreszcie…”
Przeczytałam od A do Z i spodobała mi się..Zacytowałam kilka akapitów partnerowi i zaczęliśmy trening. Trudne były pierwsze 3 noce. Po kąpieli karmiłam Maję, wyciszaliśmy ją np. głaskaniem i odkładaliśmy do łóżeczka. Właczalam jej pozytywkę, ktora ma od urodzenia. Gdy zaczynała płakać wchodziłam glaskałam, mówiłam spokojnym glosem i wychodzilam. I tak do momentu zaśnięcia. Mała po jakims czasie sie przyzwyczaila. Oczywiscie sa sytuacje, gdzie musimy pofolgowac i zaburzyc wszystko, np. gdy Maja jest chora, gdy zle znosi zabkowanie, wtedy wole ja miec przy sobie w lozku.
Np. dzisiaj o 19.45 kapiel, po 20 butla u mnie w lozku i po 10 min zanioslam ja do lozeczka. Wlaczylam pozytywke a zanim doszlam do kuchni Maja juz spala. Sa gorsze wieczory, gdy troche poplakuje, ale jest OK.
polecam…
Jeżeli to nie problem to ja również poproszę o tę książkę – [email][email protected][/email]
Znasz odpowiedź na pytanie: Samodzielne usypianie