Moj synek ma 3 miesiace i pomyslalam sobie (moze troche pozno, ale lepiej pozno niz wcale) ze czas najwyzszy wprowadzic nauke samodzielnego zasypiania. Wiem, ze wiele z was korzysta z ksiazek m.in.Jezyk niemowlat lub Zasnij wreszcie, ale ja mieszkam w Londynie i nie mam dostepu do tych ksiazek. Moze pomozecie mi droga internetu? Maly zawsze zasypia przy cycce, pijac mleczko.W dzien i w nocy. W dzien odkladam go jak sie naje i zasnie, a w nocy spi ze mna w lozku, jak zasnie to ja sie tylko od niego odsuwam, abysmy mieli wiecej miejsca. Kilka razy probowalam odlozyc go w nocy do lozeczka (po najedzeniu sie) ale zawsze sie rozbudzal i zaczynal plakac, wiec bralam go znowu do mojego lozka. Poradzcie prosze jak mam go nauczyc samodzielnego zasypiania bo nie wiem jak sie do tego zabrac.
3 odpowiedzi na pytanie: samodzielne zasypianie
Re: samodzielne zasypianie
Podaj adres mail’a to prześlę Ci spakowaną książkę Język niemowląt. Mam jeszcze uśnij wreszcie, ale język niemowląt jest (jak dla mnie oczywiście) lepsza pod każdym względem.
Ania i
Re: samodzielne zasypianie
Jezyk niemowlat juz dzisiaj znalazlam w internecie Jesli masz Usnij wreszcie to bylabym bardzo wdzieczna za przeslanie Moj adres mail [email][email protected][/email]
Re: samodzielne zasypianie
cze,
myslę, że podjęłaś słuszną decyzję. wiem też że będzie ona od ciebie wymagała dużo pewności siebie i konsekwencji. radzę też nie próbowac nauki dopóki dokładnie nie przestudiujesz książek. poza tym dobrze, jeśli inni domownicy albo rozumieją twoje zamiary albo się nie angażują w usypianie wcale (żadna babcia nie wytrzyma płaczu swojego wnusia, nie?!)
my korzystłyśmy z języka niemowląt, ale nie wyciągałam tosi z łóżeczka do poklepywania bo to ją rozbudzało. głaszczę jej główkę i szepczę czułe słówka. niestety nie jestem zadowolona z wyników nauki póki co, ponieważ tosia zasypia sama, ale zawsze z płaczem! nie wiem co robię źle, tylko czasem uda się jej zasnąc po krótkim kwileniu, najczęściej jednak jest to 10-20 minutowy płacz. do tego jeszcze zaczęła ssac kciuk – a to nie jest dobra wiadomośc!
nie rezygnuję jednak, z resztą nie bardzo się da, bo w tej chwili mogłabym ją uśpic tylko piersią, a to nie wchodzi w grę.
gorąco życzę powodzenia!
Znasz odpowiedź na pytanie: samodzielne zasypianie