samodzielne zasypianie

Mam pytanie do mam,ktore nauczyly swoje maluszki samodzielnie zasypiać..jak długo to trwalo.czy korzystalyscie z pomocy ksiazki”kazde dziecko..”,jak wygladal caly ten proces i czy dzidzius bardzo sie meczyl, zanim nauczyl sie zasypiac?? czy to działa?? czy dziecko przesypia potem cale noce??
Prosze o odpowiedzi bo jestem juz na szczycie zmeczenia fizycznego..
A! jeszcze mam pytanko,czy odstawienie od cyca polepsza spanie noca czy nie ma to zupelnie znaczenia?

Shell i Martusia(27.05.03)

17 odpowiedzi na pytanie: samodzielne zasypianie

  1. Re: samodzielne zasypianie

    Zaczelismy jak Krysia miała 19 miesięcy. Za pierwszym razem straszny ryk płacz i zgrzytanie zebów, po jakim czasie, chyba z tydzien, juz nie płakała tylko marudziła, chlipała i takie tam. Trwało to wszystko miesiąc 🙁 Ale po tym czasei Dzidzia idzie do łozeczka z usmiechem i zasypia w ciagu max 15 min. Dawalismy jej do spania ulubione zwierzatka, przez pierwszy miesiac z wsciekloscia wylatywaly z łozeczka, póki sobie lala nie rzuciła to nie zasnęła. Przesypia teraz róznie… ale spi min 6 godzin bez przerwy, bywa ze nawet 9, a cyca sobie dalej… i raczej to nie mialo wpływu na długoasc jej spania w nocy, bo do roku budzila sie co ok 2 godziny, potem sie jej nagle zmienilo i zaczela przesypiac 6 – 8.

    Pozdrowienia

    • Re: samodzielne zasypianie

      Piotruś zasypia sam, jednak on jest wyjątkowym i baaardzo spokojnym dzieckiem-nie pamiątam kiedy płakał. Od początku kładłam go, kiedy się trochę wiercił, uruchomiłam karuzelkę nad łóżeczkiem i on tak się zmęczył chyba patrzeniem na nią i usnął. Kładę go do łóżeczka, jak widzę, że jest śpiący- robi się spokojny, trze oczka. Nigdy nie próbowałam kłaść go na siłę, gdy nie był zmęczony, bo wtedy i tak nie uśnie. Czasami pierś pomaga (20 miesięcy!) w zasypianiu, ale to tylko czasami. Od około pół roku Piotruś przesypia całe noce, a jeszcze ciągnie cyca, więc nie ma to większego znaczenia w spaniu.
      Pozdrawiam!
      Ola

      • Re: samodzielne zasypianie

        Kacperek nauczyl się zasypiania jak skończyl 6 miesięcy. Na noc zasypia sam ale przy mnie – kładę go na boczek przodem do siebie i przytulam. Jak jest mocno ozywiony śpiewam mu kołysanki, przestaję gdy się uspokoi. Jesli nie zasypia – znieniam boczek – tak do skutku. Teraz zasypia w 15 do 30 minut. Karmię piersią nadal a Maluszek w nocy budzi się raz około 3. Wcześniej budził się częściej. Myslę że śpi lepiej odkiedy sam zasypia. Z jedzonkiem też zmieniłam – wieczorkiem daję mu kaszkę lub coś innego i na noc mam więcej w piersiach pokarmu.
        Ile uczyl się zasypiania? trudno powiedzieć myslę, że wciaż się uczy, nadal wymaga cierpliwości. Najważniejsze byc spokojnym dziecko to czuje! Przy spokojnej mamie szybciej zasypia.
        Głaskanie po glowie Kacperka tylko rozbudza.

        Dodam, że synek spi ze mną – musi, bo przekręca mi się na brzuszek i zaczyna “uciekac”.

        Zrelaksuj się i do dzieła! Powodzenia!

        Ulka i Kacperek (15 lipca 2003r.)

        • Re: samodzielne zasypianie

          ja swoja corke od pocvzatku kladlam do lozeczka i zasypiala sama.I tak jest do dzisiaj,po kapieli,mleczko juz w lozeczku i zostawiam ja w pokoju no i zasypia,czasem pomarudzi,ale nie ide do niej jesli nie placze. A kiedy zaczelam dawac butelke spi ldnie w nocy(pomijam ostatni tydzien,bo jest strasznie,budzi sie co chwile,ale to pewnie przez ospe).pozdrawiam i zycze cierpliwosci

          Agnieszka i Alicja 18.07.2003r

          • Re: samodzielne zasypianie

            Ja sie dołączam do grona wykończonych nockami, mam podobne dylematy. Jednak nie potrafię zostawić Nikolki ryczącej w łóżeczku i pewnie dlatego przegrywam.

            ave + Nikola!-02.07.2003 !

            • Re: samodzielne zasypianie

              Moja Olcia sama dorosła do samodzielnego zasypiania. Zaczęło się od dziennej drzemki. Wcześniej przez kilka dni miałam kłopot z uśpieniem jej w ciągu dnia i kończyło się tym, że padala o 18 a potem był problem z wieczornym spaniem.
              Aż pewnego dnia postanowiłam zaryzykować – o godz 13 (to czas drzemki) zmieniłam peluszkę, dałam butelkę z soczkiem i położyłam do łóżeczka. Zasłonki zasłonione więc w pokoju półmrok. Podałam jej ukochanego “kjójiczka” i powiedziałam że teraz ona idzie spaciulki a potem jak się wyśpi to się pobawimy. Wyszłam i zamknęłam drzwi. I ona ZASNĘŁA. Zupełnie sama. Kilka dni później zrobiliśmy ten sam manewr wieczorem. I tak jest od prawie miesiąca. Ola ma teraz rok i niespełna 5 mcy.
              Nie korzystałam z pomocy książki. A nauka zajęła w zasadzie jeden dzień. Myślę że ona po prostu dorosła do tego.
              Odstawienie od cyca nie zmieniło w naszym przypadku sytacji, bo Ola pięknie przesypiała noce bez względu na to czy była karmiona piersią czy już nie. Tyle że najpierw zasypiała przy cycu (do około 7-8 mca) a potem była usypiana na huśtawce.
              Pozdrawiam i zyczę powodzenia.

              Kasia mama Oli (17.09.2002) i Tomka (21.12.2003)

              • Re: samodzielne zasypianie

                Dziewxczyny dzieki wam serdeczne za odpowiedzi!! Ja sprobuje chyba z ta ksiazka…. No i odstawiam od cyca…zobaczymy…
                Pozdrawiam Was serdecznie!!

                Shell i Martusia(27.05.03)

                • Re: samodzielne zasypianie

                  My zastosowalismy metodę z książki! I naprawdę jestem bardzo z niej zadowolona. Emilka 1 nocy juz zasnęła po 25 minutkachale płakała, nie ma ukrywać. W dzin po 20 minutach też płaczu. Stosując cały czas metody książkowe. Ale przespała 1 noc i obudział się tylko 2 razy, drugiej nocy raz a trzecią już przespała całą. Do tej pory spi od ok. 21 do 6 rano, kiedy daję cyca i zasypia jeszce do ok. 7.30 Metoda książkowa jest trochę zmodyfikowana w dzin, bo Misia rano zasypia w wozku na spacerku a po poludniu jak jest padnięta to czasami dostaje soczek w butli i zasypia, a czasami kładę taką właśnie zaspaną do łóżeczka i po 5 min maruszenia zasypia. A dodam, że misia potrafiła co godzinkę budzic się w nocy na jedzenie. metodę połączyłam z przełożeniem Emilki z naszego łóżka do własnego łóżeczka. W tydzien po tym, jak łóżeczko się w miarę spodobało wprowadziliśmy metodę samodzielnego zasypiania. Udało się i nie żąłuję. Wszyscy przesypiamy noce, skonczyło się nocne wstawanie, karmienie. Polecam! I życzę sukcesów i wytrwałości 🙂

                  Kredka i Emilka (21.07.03 r.)

                  • Re: samodzielne zasypianie

                    ciekawa jestem co to za metoda książkowa, jak możesz to podziel się tym sposobem. Pozdrawiam

                    Bercia i Oleńka 05.12.2003

                    • Re: samodzielne zasypianie

                      Bercia, o tym pisały dziewczyny wiele razy, możesz zajrzec w wolnej chwili do archiwum, a książka to “Kazde dziecko może nauczyć się spać”. Nie wszyscy ją popierają. Ale jest też wiele mam zwolenniczek, jak sama się przekonasz. Ja zastosowałam i zadziałało, a moja Emilka waży juz ponad 9 kg, plecy wysiadają a cdzienne wieczorne noszenie mnie wykańczało. Chodzi o to, że kłądziesz dziecko do łóżeczka jeszcze rozbudzone i wychodzisz po 2 minutkach, zostawiając dziecko samo i co jakis czas ( w książce podane są dokłądne wytyczne) wchodzisz do swojego malenstwa pogłaskać, pocieszyc itd. Kazdego dnia odstępy czasowe wydłuża się, aż dochodzisz do 10 minutek. Emilka pierwszy dzien płakała, drugi już mniej a trzeiego tylko marudzila i zasypia teraz w czasie 10 minut, marudzi pod noskiem, czasami kładę i od razu zamyka oczki ale tez zdarza się, że zapłącze. Ale koniec z noszeniem!!! A nawet teraz sama nie chce na ręce, woli usypiać sama na leżąco we własnym łóżeczku. Jakby co – jestem na gg, a książkę można zamówić przez internet. Pozdrawiam 🙂

                      Kredka i Emilka (21.07.03 r.)

                      • Re: samodzielne zasypianie

                        My nie uzywalismy zadnych metod z ksiazki, Nina sama zaczela ladnie przesypiac noce, po skonczeniu 2 mies. zrezygnowala najpierw z karmienia kolo 3 w nocy a zaraz potem z tego o 24-tej. Na ogol zasypia miedzy 21 a 22, czasem sama w lozeczku a czasem trzeba ja chwile ponosic, spi do 6 rano,je a potem zasypia i budzi sie w okolicach 9.Je, chwile sie bawi a potem przysypia jeszcze do 11. Spi na spacerze w wozku a po poludniu najwyzej na chwile sie zdrzemnie.Ale w dzien chce zeby ja trzymac na rekach jak zasypia. Po karmieniu o 6 rano po prostu odkladamy ja do lozeczka, nie ma zadnych problemow z zasnieciem. Nigdy nie bylo tak zeby budzila sie co godzine w nocy na jedzenie.
                        A po odstawieniu od cyca po prostu zaczela byc nareszcie najedzona i dlatego zaczela przesypiac noce.
                        Monika & Nina 19.11.2003

                        • Re: samodzielne zasypianie

                          ja od samego urodzenia kladlam mojego synka do lozeczka z calusem. nauczyl sie w ten sposob sam zasypiac. teraz ma 8 miesiecy i nie ma zadnego problemu z samodzielnym zasypianiem. nie wiem w jakim wieku jest Twoje malenstwo, ale im szybciej zaczniesz tym lepiej.

                          • Re: samodzielne zasypianie

                            Cześć
                            Moje 8-tygodniowe Maleństwo zasypia już teraz samodzielnie w łóżeczku. Wieczorem po kapieli, dostaje butelkę ( niestey nie mam pokarmu, a do tego prawdopodobnie skaza), no i potem zasypia samodzielnie
                            . Super sprawa, mam nadzieję, że jej to nie przejdzie z wiekiem.
                            Gabrysia&Dominika

                            • Re: samodzielne zasypianie

                              Julka zasypia “prawie sama” tzn ja siedzę na fotelu w jej pokoju, mamy podusię, kocyk, ona się troszkę powierci na moich kolanach, pougniata i zasypia. jak jest bardzo niespokojna, to śpiewam kołysankę albo opowiadam bajkę. ostatnio półśpiącą odkałdam do łóżeczka, ona mnie trzyma za rękę i tak zasypia(troszę mnie boli brzuch od przewieszania się przez łóżeczko, ale trudno)
                              w nocy budzi sie raz i wtedy biorę ją do nas i zasypia samiusienka, po uprzednim wybraniu jedynej właściwej pozycji.
                              w dzień na spacerku.
                              odstawienie od cyca nie wprowadziło żadnych zmian w spaniu.

                              • Re: to ja w takim razie mam problem 🙁

                                To ja w takim razie mam duzy problem. Moj Jas zasypia mi przy cycu. Czy jest jeszcze na tyle wczesnie by przestawic go na samodzielne zasypianie? Jesli tak to prosze o pomoc w jaki sposob to uczynic.
                                Jas jest kapany okolo 20 pozniej dostaje cyca i przy nim zasypia i odkladam go do lozeczka. Budzi sie okolo 24.00-1.00, albo około 3.00 dostaje cyca i dalej idzie spac. Jak sie obudzi o 24 to jeszcze raz obudzi sie około 4.00 – dostaje cyca i idzie spac. Wstaje o 6.00. Dostaje cyca bawi sie tak gdzies do 9 dostaje cyca i idzie spac. Spi okolo 2 godz. Same widzicie, ze zasypia przy cycu. Co mam zrobic by zasypial sam w lozeczku?

                                AnulkaS i Jaś 30 lipca 2003

                                • Re: samodzielne zasypianie

                                  Moj Jas tez czasami laduje na brzuszku i tak sobie spi, dodam, że spi w lozeczku. Czesto tez spi to na jedym boczu to na drugim – tak jest od niedawna. Zaniepokoilam sie tym, że Twoje dzieciątko tez przekreca sie na brzuszek i z tego powodu spisz razem z nim. A co to znaczy ” ucieka”?

                                  AnulkaS i Jaś 30 lipca 2003

                                  • Re: samodzielne zasypianie

                                    Nasza Oliwka ma trzy miesiące i od początku po nakarmieniu kładziemy ją do łóżeczka. Ona wtedy wie że to oznacza spanko i nie robi problemów tylko uśmiecha się i zasypia. Myślę, że mogłabyś spróbować terapii według autorów tej książki. Ich porady są niegłupie i skuteczne.
                                    Ja karmiępiersiąale nawet jak mała obudzi się w nocy to ją karmięa potem szybko zasypia. Cała akcja trwa może ze 20 min.

                                    Minka

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: samodzielne zasypianie

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general