samodzielne zasypianie

no właśnie! jak nauczyć dziecko samodzielnego zasypiania (drastyczne metody typu zostawienie płaczącego dziecka w łózeczku odpadają!!!) i czy w ogóle jest to mozliwe?


ania z agulką 04.03.03.

6 odpowiedzi na pytanie: samodzielne zasypianie

  1. Re: samodzielne zasypianie

    ja nawet nie próbuje bo i tak wiem ze nie wytrzymam tzw. drastycznych metod

    dla mnie to nie problem – położyć się z nim na chwilę, zwykle zasypia po 15 min (choć bywały dni że nie chciał zasnąc i około godziny)
    śpiewam mu, lub szeptem opowiadam bajki i przytulam do siebie
    czasmi sama usnę bo jestem ostatnio przemęczona:):)

    Gosia i Michałek (11 msc:)

    • Re: samodzielne zasypianie

      drastyczne metody..hmm…to nie dla nas… mysle ze ważna jest konsekwencja i poświęcenie całej uwagi dziecku podczas usypiania go… my od samego początku ustaliliśmy rytuał wieczorny…tzn około godziny 19-tej kąpiel…potem ubieranie i karmienie…w tym czasie staramy sie zeby w domu był spokój…tv wyłączone (na poczatku karmiłam w duzym pokoju -tam gdzie była kąpiel) ewentualnie włączona dzidziusiowa muzyka, ale cichutko… potem koniecznie beknięcie i idziemy do pokoju dziecka…kładę małego do łóżeczka… Na poczatku pomagalismy sobie smoczkiem…ja siedziałam przy łóżeczku i kiedy Krzys był niespokojny głaskałam i szeptałam do uszka…kiedy płakał (kolki, albo chęc utulenia) brałam na ręce i lulałam…potem znowu do łóżeczka… Nigdy juz nie wychodziłam z nim z dziecinnego pokoju… Nikt poza mną w tym pokoju nie przebywał podczas usypiania…w pokoju panował półmrok -lampa świeciła sie w przedpokoju… Na początku usypianie było baaardzo czasochłonne, bo dzidek zasypial dopiero o 22 mimo ze rytuał zaczynal sie o 19… od kiedy kolki przezsły Krzys zasypia zaraz po karmieniu…czsami nawet nie odbeknie…teraz kiedy jest juz wiekszy nasz rytuał urozmaicilismy przez wieczorne czytanie bajek i tańce do jego ulubionych piosenek…jesli nie jest mocno zmęczony to tuż przed kąpielą robię mu masaż…jest wtedy w niebo wzięty… A poniewaz straszna z niego ciekawska dusza to karmienie przeniosłam do jego pokoju..w półmroku zajmuje sie juz tylko butlą a nie rozglądaniem sie na około…

      Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03

      • Re: samodzielne zasypianie

        A dla mnie siedzenie przy mojej zasypiającej córeczce, śpiewanie jej, głaskanie i patrzenie, jak powoli morzy ją sen to jedne z najpiękniejszych chwil w ciągu dnia i nie zamierzam z tego rezygnować. Jest wtedy taka cudowna!!!
        Marta i Marysia “Urodzona 4 lipca”

        • Re: samodzielne zasypianie

          Ja też popieram wieczorny rytualik – przyciemnione światło, nikogo w pokoju, cisza – karmienie, trochę kołysania na rękach, kładę do kołyski, daję smoka, przytulam pieluszkę do buzi i wychodzę. Potem kilka razy sprawdzam czy usnęła-usypia po ok.15min tak po 20:00. Jestem dumna z tego wieczornego zasypiania. Za to w dzień nie ma mowy aby Nikolcia sama usnęła – tylko na rączkach (może 5 razy jej się udało samej – nieliczę pierwszych dni życia), a jak odłożę to śpi max 30min. W dzień nie ma mocnego snu i dlatego mam kłopotliwe spacery. Jednak spokojna noc jest ważniejsza!
          Pozdrawiam

          ave + Nikola! – ur. 02.07.2003 !!!

          • Re: samodzielne zasypianie

            u nas w dzien było super ze spaniem do momentu remontu u sąsiadów..od tego czasu Krzys juz sie uspokoił ale w ciagu dnia spi ze dwa razy po 15-20 min…wczoraj pomyslelismy z mezem ze moze Krzys nie chce spac w duzym pokoju (to w nim najmocniej bylo slychac wiercenie w sciane) i dzis polozylam małego spac w ciagu dnia do jego pokoiku do łózeczka…pospał rano prawie 2 godziny a popołudniu ponad godzine!!!(spałby dluzej tylko znowu zaczelo sie wiercenie.. Ale i tak sie ciesze..mzoe jednak wszystko wroci do normy, bo przy tak malej ilosci snu Krzys byl bardzo marudny i chciał sie tylko nosic na raczkach…dzis było inaczej…oby tak pozostalo…

            Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03

            • Re: samodzielne zasypianie

              To my chyba mamy cudowne dziecko… Najpierw nasza córcia zasypiała tylko na klacie tatusia… Pod koniec pierwszego miesiąca jej zycia kupiliśmy karuzelke Tiny Love. Od tego czasu kładę dziecko do łóżeczka, włączam melodyjke Bacha i z reguły w jej trakcie niunia śpi (15 min.). Czasem jej się nie udaje zasnąc, ale leży cichutko, to wtedy wchodzę i włączam znowu i tak do skutku – w skrajnych sytuacjach 3 razy. Czasem płacze po odłożeniu do łóżeczka, ale to tylko wtedy, kiedy sobie uświadamia, że nie dojadła. Wtedy cycuś i zaczynamy zasypianie z powrotem.

              Ale w dzień rzeczywiście jest gorzej… Najlepiej zasypia na spacerze, ale nie wiem co bedzie, jak sie pogoda naprawde zepsuje;-(

              Znasz odpowiedź na pytanie: samodzielne zasypianie

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general