Witam ponownie, dzięki za zainteresowanie poprzednim
tematem Wasze opinie pomagają mi uspokoić żonę i zrozumieć że czasami z maluszkami tak to już jest. Jeszcze jedno nas niepokoi (nie dosłownie ponieważ pediatra powiedziała że ta sapka minie) niepokoi nas a raczej wkurza to, że nie wiemy jak małemu ulżyć, potrafi się tym swoim charczeniem wybudzić w nocy. Czyścimy mu nosek watą skręconą na mokro zakraplamy sól fizjologiczną ale jak na razie bez efektu. Pozdrawiam Was serdecznie i proszę o opinie. PS Moje odczucie po paromiesięcznych wizytach na tej stronie jest bardzo bardzo pozytywne, -to forum tchnie ciepłem,oby tak dalej 🙂
GG 4221230
3 odpowiedzi na pytanie: sapka
Re: sapka
Dobrze wywietrzyć pokój, nawilżyć powietrze np. kładąc mokry ręcznik na kaloryferze, w pokoju nie może być zbyt gorąco i do noska psiknąć Sterimarem (woda morska w sprayu do kupienia w aptece).
Asia i Julia (4.5 m-ca)
Re: sapka
Możesz również na mokry ręcznik pokropić kilka kropli olejki eukaliptusowego, pomaga łatwiej maluszkowi będzie oddychać. w pokoju powinno być nie więcej niż 22 stopnie.
Iwonta i Natalka (07.10.02)
Re: sapka
Rada mojej położnej (też z tym walczymy-jeszcze):
-zakrapianie solą fizjologiczną i następnie kładzenie na brzuszku; dziecko przy wysiłku wypycha z noska śluz lub zaległe mleczko.
Na pewno wietrzenie pokoju i nawilżanie powietrza w nim.
Na razie też czekamy na efekty. U nas jest podobnie-budzi się lub “wstrząsa” przez to “charczenie”.
Powodzenia:)
Milva i 1-miesięczny Dawidek
Znasz odpowiedź na pytanie: sapka