Zaszłam w ciążę i od tego momentu całkiem straciłam ochote na sex nagle jak bym wyschła i odeszła cała ochota. Mój facet szalał z nieszczęścia i mi się coraz mniej chciało. Powtarzałam ciągle jeszcze troszke, urodzę i pewnie będzie lepiej,,,,,,,,a tu KLOPS urodziłam i też mi się nie chce.Ja jestem sucha facet tez wyschnięty ojej kiedy wróci moja normalne libido.On mnie napada i chce sexu bo to chyba normalne że chce po takim czasie suszy.Dziewczyny jak jest u was błagam powiedzcie że tak samo bo inaczej mam zamówioną przymusową wizytę u sexuologa;)))))
ja i moja córeczka Laura ur.7.10.2003
24 odpowiedzi na pytanie: SEX RATUNKU
Re: SEX RATUNKU
To samo…
Re: SEX RATUNKU
U mnie to samo!!! Tzn teraz po porodzie jakby troche lepiej, chociaz jeszcze nie moge bo nie minelo 6 tygodni, ale czasami odczuwam chec… tylko boje sie strasznie nie tyle nastepnej ciazy co ogolnie sie boje… Moj facet tez mnie napada…
Pozdrawiam cnotliwie ;-))))
Alicja i Kacperek 10.12.2003
Re: SEX RATUNKU
u nas w czasie tez kiepsko.. facet sie bal.. maly strasznie wariowal – po.. nie mialam ochoty przez 5 miesiecy… Ale uz jest dobrze – czekam az facet wroci z dele :))
wiec cierpliwosci – moze dzidzi dajcie babciom??
pozdrawiam i zycze cieplutkich wspolnych wieczorkow
Alicja25 i Lukasz 14.05
Re: SEX RATUNKU
U mnie niestety to samo.
Marzena z Julią 28.07.03
Re: SEX RATUNKU
u mnie bylo tak samo, ale to wszystko wina hormonow, a nie nasza! Kiedys czyatalam na ten temat cos fachowego, ale juz nie pamietam dokladnie i nie bede zmyslac 🙂 w kazdym razie wszystko powoli wroci do normy jak zaczniesz miesiaczkowac, ew.przestaniesz karmic piersia. Trzeba sie troche nawilzyc, wypic kieliszek wina i spojrzec czulej na faceta, to moze sie i zachce :))
kleeo i Natalia (17m) gg 4443668
Re: SEX RATUNKU
ja tez tak mialam… bylam zmeczona, balismy sie o Malutka, nie mialam wcale a wcale ochoty…
no teraz to co innego, ale nie lacze tego ani z miesiaczka, ani z karmieniem… po prostu przyszlo samo… (choc poczatki byly nielatwe, uwierz mi)
ach jest teraz na prawde OK!!!!!!
pozdrawiamy
emalka i Zuzka, ur.21.04.03
Re: SEX RATUNKU
Zgadzam się z Emalką:-)
U nas przyszło samo. Miesiączkę owszem dostałam, ale ochota u mnie przyszła po 5 tygodniach;-) Nawet nie doczekalam końca połogu.
A przed porodem to prawie do ostatniego dnia ciąży:-)
Ale po porodzie tez się strasznie bałam i bardzo duuuuzo rozmawialiśmy. Mówiłam mu czego się boję, i dlaczego a on wysłuchiwał i był bardzo kochany. I rzeczywiście jak mówi Kleo, czulej spojrzeć na faceta i będzie ok:-)
JoannaR i Pawełek 19.09.2003
Re: SEX RATUNKU
W ciazy bylo spoko, za to po porodzie… uniki, uniki i jeszcze raz to samo. W koncu powiedzialam, ze u mnie teraz nie dziala.
Dzisiaj wkurzalam sie na chlopa, ze mial wrocic wczesniej do domu i nawet nie mam do kogo geby otworzyc a co dopiero seks… Na co uslyszalam “o rzeczach, ktorych nie ma sie nie dyskutuje”.
Jutro zrobie mu o to zalegla “awanturke” za brak romantyzmu, dzisiaj odpuscilam bo ostatnie 2 noce spedzil w samochodzie i detka z niego totalna.
A tak w ogole to wkurzam sie, ze moj organizm nie dziala tak jak dawniej. Ilez mozna!
,
Kasia i Macius – 27 czerwiec 2003
Re: SEX RATUNKU
….u mnie to trwało cyba ze 4 albo 5 miesiecy… Ale wraca, gwarantuję:)…choć u mnie już nie w takim “nateżeniu” jak wcześniej… A moze w takim samym tylko siły nie mam bo mnie terrorysta wykańcza:)
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: SEX RATUNKU
no nie pocieszę Was – moja Dominika ma 13 miesięcy a mnie sie dalej nie chce… tzn. czasem coś tam drgnie :-), ale to rzadko… mój mąż musi się nieźle natrudzić, żeby mnie poruszyło 🙂 I jest trochę prawdy w tym co mówi zawsze dla żartów, że ja na pewno chcę, tylko o tym nie wiem – no i w trakcie wychodzi, że jednak chciałam 🙂
Ja też łączę to z karmieniem piersią – karmilam do sylwestra.. Bo wcześniej, tj. przed ciążą to mogliśmy zawsze i wszędzie…
Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.
Re: SEX RATUNKU
spokojnie, wszystko wróci.
My zaczęliśmy gdzieś po 4 miesiącach, nie było łatwo, ale imczęściej, tym lepiej wychodzi. tak już jest.
Nawilżanie proponuję – żele ginekologiczne, troszkę wina, może filmik i już.
ale nic na siłę, bo jeszcze mniejszą będziesz miała ochotę
Re: SEX RATUNKU
W ciąży było spoko, do końca sobie niczego nie żałowalismy 😉 Po porodzie… najpierw w sumie się chciało, jakos tak przez pierwsze 2 tygodnie, ale potem jak juz mozna bylo, to mi odeszło… i w sumie trwało do pierwszej miesiączki tak około 7 miesięcy… Z tym ze u mnie nie całkiem, ze mi sie nie chciało, bo ochota to nawet była, ale jakośmarnie to wswzystko wychodziło 😉 No a potem… mąż sie ode mnie odpędzić nie mógł, jak zaczęłam nadrabiać stracone miesiące 😉
Pozdroiwenia
Re: SEX RATUNKU
Po porodzie odczekałam zalecane 6 tygodni no i było nam wspaniale, jak nigdy dotąd! Ale…. Zaczęłam się bać, że jednak mogę znowu zajśc w ciąże, zrobiłam nawet test – był negatywny. A w moim wypadku to nie byłoby dobre, jestem po cc, więc przynajmniej pół roku trzeba odczekać dla dobra dzidzi i mojego. Myślałam nad pigułkami i zastrzykiem hormonalnym, ale zdecydowałam, że nie będę “faszerować” dziecka hormonami, czyli dopóki nie skończe karmić, nici z takiej formy antykoncepcji. I od tamtej pory klops!! Stałam się oziębła, i sexu u nas nie ma.
Ela i Adaś 16.08.2003
Re: SEX RATUNKU
tak samo jest u mnie. W ciąży maje libido gdzieś uciekło, po dwudziestym tygodniu na chwilę powróciło i było suuper. Ale króciótko, bo Natalka chciała na świat. Zaordynowano mi szew, tabletki z zakaz seksu. Mój mąż wysychał i obiecał, że jak już będzie można to sobie to zrekompensuje.
Teraz już możemy, biorę tabletki ale libido ciągle jest na wagarach.
Bardzo bym chciała żeby wróciło, bo inaczej będę musiała czekać, aż wynajdą viagrę dla kobiet. (sic)
Mam nadzieję, że libido wcześniej powróci ( może jak skończę karmić???).
Re: SEX RATUNKU
W ciąży było z tym różnie – ale na pewno nie tak jak przed. Przez pierwsze tygodnie po narodzinach Emilki nawet o tym nie mysleliśmy, ale po jakichś 7 tygodniach coś się ruszyło. I w sumie nie byłoby źle gdyby nie nasza naturalna metoda antykoncepcyjna w osobie Emilki która wmeldowała nam się do łóżka. Chociaz zdarzają się nieliczne chwile gdy mała przysnie w innym miejscu i mąż dziwnym trafem jest w domku Niewiele tego, ale chyba idzie ku dobremu
pozdrawiamy
Re: SEX RATUNKU
tak, tak bylo napisane, nie wiedzialam ze tez masz ten problem 😉
kleeo i Natalia (17m) gg 4443668
Re: SEX RATUNKU
a moze to wina zmeczenia????
od kiedy mala ladnie sypia, “noce” naleza do nas
…. ja osobiscie uwazam, ze jest lepiej niz przed ciaza.
pozdrawiam
Dana&Gabi (23.09.03)
Re: SEX RATUNKU
w ciazy…bylo szalenstwo..:) do samego konca 🙂 w sumie na koniec to mi chodzilo by juz urodzic a wiec seks eksperymentalny
teraz…po 6 tyg zaczelismy probowac i powiem ze sa zdecydowanie lepsze odczucia niz przed ciaza
ogolnie byloby ciezko ale stosujemy “nawilzanie aloesowe” sprawdza sie…i mozna szalec:)
polecam
KaSieK z Martusia 26.10
No to problem
i to dosyć poważny moim zdaniem, bo Twój mąż jest facetem i potrzebuje sexu. Ja na szczęście nbie miałam takich problemów, a wręcz przeciwnie.
Może jest to przypadek taki sam jak karmienie piersią – musi Ci sie chciec! Przecież możesz sobie pomóc – zrób nastrój, przytul się do męża może uczucie pożądnia samo się pojawi??
Powodzenia
Alicja,Maja (09.09.03)
Re: SEX RATUNKU
No właśnie a może jakieś dopalacze:)
ja i moja córeczka Laura ur.7.10.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: SEX RATUNKU