Mam pytanie do mam, których dzieci miały lub mają skaze białkową. Co jecie? A czego na pewno nie należy jeść (oczywiście oprócz mleka,nabiału, jogurtów itd.)?
Czy kaszki dla dzieci np. mleczno-ryżowo-owocowe można? Są z mlekiem modyfikowanym.
Będe wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam,
Marta i Adaś 15.11.2004
6 odpowiedzi na pytanie: Skaza białkowa – dieta
Re: Skaza białkowa – dieta
My też cierpimy na skazę białkową. Oprócz jogurtów, mleka i serów wykluczyłam też masło i wszystkie inne produkty mające w swoim składzie np.serwatkę czy maślankę itp.
Niektóre rodzaje pieczywa mają w swoim składzie jako polepszacz mleczko, więc bardzo trzeba uważać!
Musisz wiedziec, że dzieci uczulone na mleczko są też często uczulone na coś innego, tak więc ostrożnie z nowymi produktami!
Podstawą mojej diety były następujące produkty:
Pierś z kury lub indyka(tylko gotowana)
marchewka(na początku też tylko gotowana )
ziemniaki
kasza jęczmienna i ryż
jabłka i dżemik z jabłek domowej roboty
chleb
masło roślinne (trzeba dokładnie przestudiować skład!)
Po pomyślnym wprowadzeniu jajka doszły mi :
makaron
jaja w różnej postaci (tylko nie na miękko bo to surowe)
Ostatnio już nie mogę wytrzymać tej monotonii i próbuję powoli chrupać paluszki, chrupki kukurydziane, landrynki, a do chleba wędlinę drobiową.
Jak mi się coś przypomni to jeszcze napiszę.
Pozdrawiam. Życzę wytrwałości…:-)))
Magda i Karolinka (10.10.04r.)
Re: Skaza białkowa – dieta
Niestety WSZYSTKO co zawiera pochodne krowy. trzeba bardzo uwazac, bo czesto wiele rzeczy zawiera to. wiec trzeba studiowac dokladnie sklad. Te kaszki to jest straszny syf- ja czasami sobie podjadam mleczne rzeczy i przy malej ilosci nie wyskakuje, ale po zjedzeniu takiej kaszki efekt byl natychmiastowy i silny. Pociesze cie, ze do roku to maly byl bardzo wrazliwy nawet na najmniejsze ilosci alergenu, a teraz czasami zjem cos nabialowego jak juz nie wytrzymuje i prawie nie wysypuje go. Niestety u nas doszlo wiele wiecej rzeczy alergizujacych, wiec dieta jest okrojona. Musialam wszystko robic w domu- dzemy 9z jablek), wedline (pieczony indyk), tylko chleb kupowalam w zdrowej zywnosci na zakwasie bez dodatkow chemicznych i drozdzy. Uwazaj na konserwanty.Wprowadzaj pojedynczo i powoli inne rzeczy.
Aga i Michałek (17.10.03.)
Re: Skaza białkowa – dieta
Zajrzyj na te stronki!
Pozdrawiam.
Magda i Karolinka (10.10.04r.)
Re: Skaza białkowa – dieta
Dzięki za odpowiedź. Ja znalazłam Ramę olivio (z oliwą z oliwek) – w składzie nie ma nic mlecznego. Mąż kupił mi dziś ciasteczka bez mleka i jaj, nistety są dość drogie ale pycha.
Nie wiem czy można jeść schab – bardzo lubię – oczywiście duszony.
Niestety zauważyłam, że kaszki dla dzieci mają w składzie mleko lub serwatkie (kupiłam sobie nawet Bebiko Omneo – bleee).
Mam nadzieję, że wykluczenie mleka pomoże. Mąż jest strasznym alergikiem i boję się, że synek to po nim odziedziczył.
Pozdrawiam,
Marta i Adaś 15.11.2004
Re: Skaza białkowa – dieta
Wykorzystam Wasze odkrycie! Masło roślinne z biedronki jest nie najlepsze, a rama to już inna jakość. Schab możesz spróbować, ale nie jedz wtedy żadnych innych nowości, żeby sprawdzić czy dzieciaczek go dobrze toleruje.
Magda i Karolinka (10.10.04r.)
Re: Skaza białkowa – dieta
Tez kupowalam takie ciasteczka, ale teraz robie sobie szarlotke na ciescie kruchym. Mieszam make (zazwyczaj pszenna zwykla i razowa) z oliwa (ale z wytlokow a nie extra vergine- bo wtedy ciasto nie ma posmaku oliwy) i dolewam wody, no i cukier. Jest znacznie lepsza od tych twardzieli. Na tej bazie tez robie kruche ciasteczka. Raz sie nacielam na te ciastka, bo chyba zrobili je na smalcu no i malego obsypalo. Teraz ich nie kupuje. Dobrze wspominam ten okres- bo moglam napychac sie wszystkim dozwolonym i chudlam. Bynajmniej nie glodowalam pomimo bardzo okrojonej diety. Teraz niestety nie jest tak latwo. Pilam tez isomil sojowy. teraz do kawy dolewam zwykle sojowe mleko, bo te dla dzieci to potwornie kaloryczne sa.
Aga i Michałek (17.10.03.)
Znasz odpowiedź na pytanie: Skaza białkowa – dieta