Mam dziś venę twórczą więc spróbuję.
Miałam urodzić 22-07-2003 zdrową dziewczynkę, przekonaliśmy się o tym z mężem robiąc w 2 miesiącu ciąży amniopunkcję. Daliśmy jej (już wtedy) na imię Kasia. Byliśmy szczęśliwi że wyszła nam (hihihihi) dziewczynka!!! Przez cały okres ciąży miałam wzorowe wyniki, USG również, no i w 38 tygodniu ciąży, ginekolog powiedziała, że jest coś nie tak z dzieckiem, widziałam w jej oczach strach, ja mało nie zemdlałam na kozetce (jeżeli można zemdleć na leżąco?). Powiedziała, że dziecko zatrzymało się w rozwoju ale jeszcze wtedy nie wiedziałam w którym tygodniu. Skierowała mnie na lepsze USG przy szpitalu, w którym ona pracuje. Miałam odczekać 2 tygodnie żeby porównać czy faktycznie dziecko nie rośnie i czy diagnoza jest prawdziwa, chodziłam w tym czasie do pracy (gdybym znała prawdę, leżałabym plackiem chociaż dzisiaj z perspektywy czasu myślę żeby nic by to nie pomogło). Wszystkie babeczki w pracy pocieszały mnie, że USG kłamie żebym się nie przejmowała i tak dotrwałam do piątku 11 lipca, poszłam po pracy na USG, mąż do mnie dołączył i okazało się niestety, że dziecko ma bardzo małą główkę, małe bioderko, mam prawdopodobnie niewydolność łożyska – hypotrofia – wyrok. Spanikowałam… cdn
Agnieszka z córeczką Kasią ur. 13/07/2003
3 odpowiedzi na pytanie: Skomplikowany poród z happy endem! cz.1
Re: Skomplikowany poród z happy endem! cz.1
Dobrze, że w tytule napisałaś happy end, bo początek brzmi
przerażająco, aż mi ciarki przeszły po plecach.
Serdecznie pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na szczęśliwe zakończenie.
Pati i Marcelek (13,09,2003)
Re: Skomplikowany poród z happy endem! cz.1
i co dalej,teraz nie usnę,często myślę czy moje dziecko bedzie zdrowe mimo,że mam 23 lata…pisz szybko czII
SIWA I DZIDZIA (22.12.2003)
Re: Skomplikowany poród z happy endem! cz.1
czekamy na ciąg dalszy
Kaska i Mikołaj (11.09)
Znasz odpowiedź na pytanie: Skomplikowany poród z happy endem! cz.1