no właśnie, głupia zabawa…
Julka ma zwyczaj wieszania się na nas – łapie nas za ręce i podgina nogi. no i wczoraj własnie tak sie bawiła z Tomkiem. W jakieś kółko graniaste. Kręcili sie, kręcili, Julka jak zwykle podniosła nogi, zawisła na rękach iii…łup. gruchnęło w rączce. ryk, łzy krokodyle, dotknąć sie nie dała, ruszyć nie dała, jedyne co ją uspakajało to nieruchome trzymanie rączki. PO 15 minutach wycia, uspakajnia itp, które nic nie dawało, ubralismy sie i do szpitala.
Julce udało się tylko przecisnąć przez główkę i jedną rękę przez golf i polarek, zawinęliśmy ją w koc i do ortopedy do szpitala. Nie muszę wam tłumaczyć, ile było ryku…Ja już widziałam moją niunię zaryczaną w gipsie… nawet nie czułam tego klopsa, jak ja niosłam na rekach…
w szpitalu wiadamo, wszyscy mają czas. wiec mój Tomcio(któy jest raczej duży,głośny i wyjątkowo wrażliwy na krzywdę swojego dziecka) wparował do gabinetu ortopedy, wyciagnął go prawie stamtąd. Pan doktor, młody i przyajzny )na jego szczęscie) pomacał, ponastawiał (przy ryku Julki) tą rączkę, potem prześwietlenie i z powrotem.
na szczeście okazało sie, że była tylko wybita, wiec nastawienie pomogło prawie od razu, potem wyła już tylko ze strachu.
W domu już odpinała guziki spokojnie obiema rączkami.
teraz przez dwa tygodnie mamy ją oszczędzać no i uważać generalnie na stawy. tym raze skończyło sie tylko na “wyskoczeniu” stawu łokciowego i nadgarstka, ale mógł to być równie dobrze obojczyk.
a najgorsze jest to, ze to jest ulubiony sposób zabawy mojego dziecka. wieszać sie, huśtać, podskakiwać itp…
Tym razem wszystko dobrze sie skończyło, ale pewnie jakis siwy włos mi przybył… A koleżanka mnie pociesza, zebym sie rzyzwyczaiła i dobrze obejrzała, jaka specjalizacja w szpitalu w jakom pokoju siedzi, bo najgorsze jeszcze przede mną..
13 odpowiedzi na pytanie: skutki głupiej zabawy
Re: skutki głupiej zabawy
O jejku!
hubi tez sie niekiedy tak wiesza, jestem przerazona, koniec takich zabaw!
Dobrze ze to napisalas.
Mam nadizeje, ze Julka juz ma sie dobrze!
Hubi 2 latka
Re: skutki głupiej zabawy
:((((((
mam nadzieję, że długo nie będzie pamiętać o niemiłej przygodzie.
Beata&Patryk(03.03.03)
Re: skutki głupiej zabawy
Muszę sobie wydrukować Twój post i pokazać mojej teściowej, która notorycznie uskutecznia takie zabawy łącznie ze zwisaniem Weroniki główą w dół. Szlag mnie trafia jak to widzę a tłumaczenie że może coś się stać nic nie daje.
Szkoda Juleczki bo na pewno cierpi…życzymy szybkiego powrotu do zdrowia…
ewka i Weronika 06.10.02
Re: skutki głupiej zabawy
no niestety mojej aleczki też ulubiony sposób zabawy z tata z mama nie bo mama nie ma siły ale ja zawsze powtarzam mężowi że nie może szarpać jej do góry bo właśnie tak może się to skączyć tylko delikatnie i nie na długo.
Ania i Alicja 2l
Re: skutki głupiej zabawy
Moj siostrzeniec notorycznie ladowal na pogotowiu z takiego powodu, mial tak wyskakujace stawy ze nawet upadki konczyly sie w ten sposob. Pociesze Cie ze wyrosl z tego, jest calkiem sporym i zdrowym prawie 18-latkiem bez problemow ze stawami 🙂
Moj Jasiek tez tak lubi sie bawic, ale na razie na szczescie stawy siedza na swoim miejscu.
Ewa i 1,5 roczny Jaś
Re: skutki głupiej zabawy
Nic nie mów Zuzanka tez tak lubi się bawić, ale ja unikam tego typu zabaw, zawsze mam wrażenie że zaraz wyrwie jej się ta mała cienka rączka :((
Buziaczki dla biednej Julki ((
Re: skutki głupiej zabawy
na szczęście nie cierpi, bo nastawienie właściwie od razu leczy. takze wczoraj po powrocie już było ok. ale my napewno takie zabawy sobie podarujemy.
Re: skutki głupiej zabawy
właściwie to wolałabym, zeby pamiętała, bo przyjnajmniej nie będzie się tak bawić.
ale już widzę, że próbuje wieszać się znowu.. jedyne, co pamięta, to że ” doktor naprawił rączkę”.
Re: skutki głupiej zabawy
Baaardzo wspolczuje twojej niuni… bo kiedys spadlam ze schodow i wyskoczyl mi obojczykk jesuu co za bol
teraz mam nawykowe wypadanie tego stawu i co zrobie gwaltwoniejszy ruch reka to mi wpada i boli jak cholera..
to taki bol ze chyba wole rodzic!!!!!!!!!
buziaki dla malutkiej przede wszytkim
erika i paulisia (17.03.2004)
Re: skutki głupiej zabawy
Oluś ostatnio klęka na łóżku, po czym robi rzut na plecy… Niestety, za późno zareagowałem, kiedy ten sam numer wykręcił na posadzce… Ale na szczęscie nic się nie stało… Wypadł z wanny kiedyś – lubił się wychylać i strasznie go to bawiło. Aż kiedyś go przeważyło… Złapałem. Buzia centymetr od terakoty, asekurował się łapkami. Nie wiem, kto się bardziej wystraszył… Też w wannie psiukaliśmy sobie psikawką. No i Tata napsikał na żarówkę. Huknęło, szkło się do wanny posypało… Podniosłem mokrego Olka do góry, Aśka go zabrała, a ja się zastanawiałem, czy wychodząc z wanny wbiję sobie coś, a jeśli już, to gdzie…
Też w wannie Oluś uwielbiał sobie siadać energicznie, z potężnym chlapnięciem, na pupę. Miał do przelewania plastikowy kubeczek z Kubusiem. Kiedyś widzę, że Olek stoi, kubek na dnie pod wodą. Przemknęło przez myśl – kurde, usiądzie zaraz na tym – no i, zanim zareagowałęm, usiadł. Siedzi, kwęka i wzrokiem woła pomocy. Okazało się, że kubek poszedł w drzazgi, a Oluś siedział na ostrych jak diabli skorupach… Efekt – dużo strachu i mała ranka na pupie… Na szczęscie niegroźna…
I chyba takich niegroźnych zabaw kończących się kiepsko, można by mnożyć. Dla nas najgorsze było, jak harcując na łóżku źle wymierzył, zaliczył podłogę i płacząc u Aśki na rękach na chwilę stracił przytomność. To było najdłuższe 10 sekund w moim zyciu…
26 sierpnia 2003
Re: skutki głupiej zabawy
u nas stało się to jakieś 2 miesiące temu, z tym ze nie przy zabawie, a przy spacerku – Małgosia zaczęła się wykręcać, bo chciała iść w innym kierunku niż ja. Skutek był ten sam, co u Was. Też pomogło nastawienie rączki i żadnych innych poważnych konsekwencji nie było. Ale pan doktor powiedział, że do 4 roku życia dzieci mają jeszcze te stawy (czy coś tam – to było po czesku więc zrozumiałam nie wszystko 🙂 nie do końca wykształcone jak człowiek dorosły i jak trzeba malucha pociągnąć to najlepiej ująć pod pachy, a zabawy typu karuzelka itp najlepiej odłożyć na potem.
Jane, Malgosia 22 m i
Re: skutki głupiej zabawy
Takie zabawy niestety lubią chyba wszystkie dzieci.Znam przypadek, że właśnie po takich wygłupach dzieciaczek miał w gipsie obie rączki.
Mam nadzieję, że Julcia już sie dobrze czuje i rączka jest już w pełni sprawna.
Agata i Wiktorek (13.04.2003)
Re: skutki głupiej zabawy
no własnie, czasami mimo najszczerszych chęci nie można tych naszych energicznych maluchów upilnować…
Julka z tego swojego wiecznego pędu zaliczyła głową 2x próg pod prysznicem… na szczęście oprócz płaczu nic sie nie stało, ale lęk jej został do dziś
Znasz odpowiedź na pytanie: skutki głupiej zabawy