mam baaardzo mieszane uczucia: bardzo się cieszę, że jestem w ciąży a z drugiej strony zawsze chciałam brać ślub nie będąc w niej. Teraz wypada tak, że termin ślubu możemy mieć 17.04 (bo święta, w kościele wcześniej “martwy okres” itp.). Będę wtedy w skończonym 4 miesiącu, na początku 5 mc. I teraz moje obawy: czy brzuszek będzie już bardzo widoczny, czy ukryje go sukienka i właśnie: kiedy w takim wypadku należy kupić sukienkę – wcześniej czy na ostatni moment. No bo skąd mam wiedzieć jak do tej pory zmieni się moje ciało…? Jestem drobniutką, malutką kobietką i raczej będę pilnowała, żeby nie roztyć się do rozmairu słonia ale z drugiej strony nie mam zamiaru głodzić dzidzi i siebie tylko po to, żeby dobrze wyglądać w sukience ślubnej… Poradźcie, ajk umiecie, bo taka jestem rozdarta i rozbita wątpliwościami :(? Aha i jeszcze jedno – mój narzeczony twierdzi, że świadkowa musi być stanu wolnego (tradycja!). A jedyna osoba, którą widzę jako świadkową jest od roku mężatką… I jak taka kwestia wygląda?
Pozdrawiam wszystkie mamusie i ich maleństwa –
Karina
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Ślub i brzuch ???!!!
Re: Ślub i brzuch???!!!
Ja jestem osóbką, która nie cierpi przesądów i dziwnych tradycji. Na moim ślubie świadkami było DWOCH FACETÓW. Mój brat i męża brat. Fajnie? Super wyglądaliśmy z taka obstawą.
Na ślubie męża siostry ciotecznej świadkiem była jej siostra, która jest mężatką a wtedy była w widocznej ciąży.
Więc nie przejmuj się tradycją!!
Asia i Oleczek 26.08.2003
Re: Ślub i brzuch???!!!
Na poczatek – GRATULACJE!!! Podwojne…
I nie martw sie na zapas – slub bedziesz brac, bedac jeszcze w dosyc wczesnej ciazy, nie powinno wiec wiele sie zmienic, jesli chodzi Twoje “parametry”. Chociaz kazda kobieta jest inna, kazda ciaza jest inna – jednej wyjdzie bebenek juz w 4 miesiacu, innej dopiero w 6-tym. Ja bralam slub w 7 miesiacu i oto jak wygladalam:
Brzuszek dopiero wtedy zaczal byc widoczny, wczesniej nikt nie mogl uwierzyc, ze jestem w ciazy.
Dlatego glowa do gory – nawet jesli bedzie cos widac, to przeciez zaden wstyd, prawda? Ja czulam sie dumna, paradujac z taka pileczka w sukience slubnej
Co do kupna sukni, to sama nie wiem. Ja oczywiscie czekalam do ostatniej chwili, ale troszke bardziej zaawansowana bylam. Mozesz zaczac sie rozgladac powoli, obserwuj swoje cialo – czy cos przybywasz na wadze, czy obwod brzucha sie zwieksza i w jakim tempie. Zreszta sprzedawca czy krawcowa powinna Ci cos doradzic.
Zobaczysz – bedzie dobrze! Jakby co, to duza buzka na Nowej Drodze Zycia!
Re: Ślub i brzuch???!!!
Dzięki, teraz jest lepiej, po Fenoterolu skurcze na szczęście prawie całkiem zniknęły. Natomiast teraz to wyglądam jak wieloryb :))
olencja i marcowe maleństwo
Re: Ślub i brzuch???!!!
Fajnie, ale na chrzcie to pewnie niemożliwe…
Bo my mamy same chętne na chrzestne, a ojca chrzestnego coś brak…
olencja i marcowe maleństwo
Re: Ślub i brzuch???!!!
wyslalam ci adres mojej strony na priv ale chyba jeszcze nie doszlo 🙂
Re: Ślub i brzuch???!!!
To teraz juz wiem po kim coreczka taka sliczna 😉
pozdrawiam
magduska i marcowa ksiezniczka
Re: Ślub i brzuch???!!!
Ja bardzo sie ciesze ze wzielam slub w ciazy, a nie po. A zdjecia ze slubu ((zaczynalam 8 miesiac) sa moimi jednymi z ulubionyvh zdjec i uwazam, ze bez brzuszka nie mialyby swojego uroku.
podam ci strone to mozesz sobie zobaczyc, chociaz tam tez nie mam duzego brzuszka… tak jak ktos napisal brzuszek mi zaczal rosnac po slubie 🙂
[Zobacz stronę]
pozdrawiam i zycze dobrej zabawy
Dana&Gabi (23.09.03)
magduska
Eeeeee… Skad….
Ale dzieki w imieniu coreczki
Re: Ślub i brzuch???!!!
To po co jest w takim przypadku to cale ukrywanie brzucha?
Czy brzuch a w nim nowe zycie nie jest wlasnie powodem do dumy w tym szczegolnym dniu? Przed slubem jak widac nie jest to problem ale w dniu slubu to najlepiej gdyby nie bylo widac? Nie bardzo rozumiem takie podejscie.
,
Marcela i mala Fasolina MAJA 3.05.04
Re: Ślub i brzuch???!!!
Mi wcale nie przeszkadza ciezarna panna mloda:) Sama mialam sukienke, ktora nie miala na celu ukrywanie. Zauwazylam, ze gdy pytam sprzedawczynie w sklepie o sukienke taką, by zalozyc ja w 6 miesiacu, to robi mine jakby ciąża byla zakazana, ze trzeba ukrywac, a juz na pewno nie mozna sie pokazywac gdzies wsrod ludzi… po czym wyciąga jakis worek… Inaczej jest na pewno w salonach sukien slubnych.
Pozdraiwam
Katei synek-24 IV 04
Re: Ślub i brzuch???!!!
Ależ dużo masz postów w odpowiedzi! Ale i ja się dołączę;) Ja brałam ślub po koniec czwartego mies. i jeszcze nic nie było widać. To znaczy niektórzy twierdzili, że z boczku momentami trochę brzuszek się zarysowaywał, ale większość była zdania, że nic nie widać. A ja nawet chciałam, żeby było widać! Już się wówczas nie mogłam doczekać brzuszka:)) I miałam baaardzo obicisłą sukienkę. Pozdrawiam!
P. S Acha! A wszelkie dolegliwości, wymioty które mnie wcześniej wykańczały, bóle żołądka, w tym dniu minęły jak ręką odjął! Oto jakie cuda mają miejsce w dniu ślubu!
Apolosia i bliźniątka najukochańsze:))
Re: Ślub i brzuch???!!!
Swiadkowa musi byc stanu wolnego bo taka tradycja…. a panna mloda powinna byc dziewica 😉
Ja bym kupila sukienke w ostatniej chwilce (w 4 miechu brzuch nie jest duzy ale uciska wszystko, wiec lepiej nie ryzykowac ).
Mama i Jagoda 01-08-03
Re: Świadkowie?!
Pierwsze słysze. Na moim ślubie świadkiem był mój brat z żoną, i jakoś nic się nie stało, od prawie 6 lat jesteśmy super małżeństwem. Natomiast ja byłam na ślubie świadkiem jako panna, świadek był kawalerem, no i dawno po małżeństwie, na dodatek rozstanie w najgorszym stylu.
I nie to zebym pecha przynosiła, bo na innym tez byłam świadkiem jako panna i do dziś dnia szczęsliwe małżenstwo.
Co do sukni, teraz jest tak duży wybór, że na pewno znajdziesz coś dla siebie. Niestety ja w 5 m-cu wyglądałam prawi tak jak teraz (33 tydz.), no ale ja nie należe do drobnych kobietek.
Pozdrawiam i wszystkiego Naj na Nowej Drodze Życia!
Justyna i bobo
Re: Ślub i brzuch???!!!
Czesc,
Moja przyjaciolka tez wychodzila za maz jakos tak w 20 tyg, suknie miala zamowiona rowniez 2 miesiace wczesniej i byla to suknia wiodaca z calej kolekcji tej firmy. Wygladala przeslicznie, mysle, ze niejedna panna obecna na slubie skrecala sie z zazdrosci 😉 Ciaza wcale nie przeszkadza w tym, zeby pieknie wygladac na swoim slubie, wrecz przeciwnie, dodaje kobiecie takiej aury kobiecosci, naturalnosci. Ja uwazam ze moja przyjaciolka byla jedna z piekniejszych panien mlodych jakie widzialam.
skate i maleńki chłopiec czerwcowy (12.06.2004)
Re: Ślub i brzuch???!!!
…
dlaczego ślub przed porodem?
..
Re: Ślub i brzuch???!!!
Ale numer 😉
Ja tez mam na imie Magda, wg usg mam termin 23-25 marca 2004r. Swietnie wspominam swoj slub i wesele. Nawet pogoda byla ekstra.A skad jestes? Pozdrawiam
zmiana
cześć.
Przemyślałam i to dokładnie. W zasadzie jesteśmy ze sobą od 8 lat, związek bardzo burzliwy, naładowany emocjami i trudny. Ale wiesz co, fakt zaistnienia dzidzi skłonił nas do rozmowy i podjęcia ślubnej decyzji (którą już 2 razy wcześniej podejmowaliśmy:)), bo skoro jest uczucie, to jest duża szansa na to, że dziecko pozwoli nam się nauczyć komunikować, dorosnąć do kompromisów, uspokoi nasze charaktery i związek a dzidzia będzie miała szanse na życie w pełnej, mamy obydwoje nadzieję, że szczęśliwej i spokojnej rodzinie. Chyba warto spróbować…? Jak na razie jest bajkowo – totalna zmiana podejścia z odydwu stron, oby tak dalej. Dajemy sobie i maleństwu szanse.
Pozdrwaiam, całuski i dzięki serdeczne
Karina + bąbelek (14.09)
Re: zmiana
To gratuluje. Zycze wam wszystkiego dobrego, byście zapomnieli o nieporozumieniach. Mam nadzieje, ze Malenstwo będzie z Wami szczesliwe.
Ale Karina…. róznie bywa…. wiesz mi. Ja o tym wiem. Napisze Ci na priv.
Pozdrawiam!
Katei synek-24 IV 04
Re: Ślub i brzuch???!!!
wiesz dlaczego? W moim przypadku (i podejrzewam, że w przypadku znamienitej większości kobiet) jest to kwestia tego, że każda z nas ma marzenie-wyobrażenie swojego ślubu i zapewne każda widzi siebie jak najpiękniejszą – w wymarzonej sukience, szczupłą, zwiewną i czarująco olśniewającą wyglądem pannę młodą. Takie typowo kobiece podejście – może Tobie wydające się głupie i puste. Ciąża nieprzewidywalnie zmienia nasze ciała i wygląd zewnętrzny. Stąd moje rozterki-przemyślenia. Brzuszek jest sprawą priorytetową i moją dumą. Jednak w tym dniu chciałaby żeby moje wyobrażenie o mojej zewnętrzności choć w części się urzeczywistniło…
Pozdrawiam – Karina
Znasz odpowiedź na pytanie: Ślub i brzuch ???!!!