Śmiać się czy złościć ?

Dzisiaj wynosiłam meble od teściów i wprowadzałam się do swojego domu ;-))) Domu w którym po perypetiach z podłogami zdążyłam zrobić jeden pokoik,żeby móc w końcu zamieszkać na swoim i święta spędzić spokojnie. reszta podłóg ma być dopiero w marcu, ale nie jest źle bo mam zrobioną kuchnię łazienkę i pokój. Do czego zmierzam, prosiłam teściową,że skoro ma duży dom to zostawię jej kilka mebli na przechowanie (moja mama mieszka w bloku). Zgodziła się, dlatego mebelki wymyłam ustawiłam tak, żeby nie przeszkadzały, w pokojach opuszczanych wysprzątałam umyłam okna itd. A dziś rano okazało się,że mam zabierać wszystko, bo młoda siksa 16 letnia- przyszła bratowa męża, po moich pokojach chce mieć pokoje gościnne. Wkurzyłam się na maxa, dosłownie szlag mnie trafił, bo inna była umowa. Także wiele rzeczy poszło do piwnicy, mam więcej pracy, bo muszę pakować co się da w kartony i do piwnicy. A poza tym młodej cwaniarze wysprzątałam. Zatem płakać, czy się śmiać? Jaki mieć stosunek do teściowej, idą święta.
Pozdrawiam -ULA

36 odpowiedzi na pytanie: Śmiać się czy złościć ?

  1. Re: Śmiać się czy złościć?

    olać – hak im w smak 🙂

    marcowe szpileczki

    • Re: Śmiać się czy złościć?

      Wiem ze jesteś zła ale idą święta po co psuć atmosferę a tak w ogóle to fajna laska ma 16 lat i tak się mądrzy mój szwagier wyprowadził się dwa lata temu a jego rzeczy nadal są i to w moim gościnnym nie denerwuj się ja też jestem zła jak ktoś nie dotrzymuje słowa np. wczoraj się dowiedziałam że w 1/1/ 2007

      agniecha

      • Re: Śmiać się czy złościć?

        uhh, wkurzylabym sie na Twoim miejscu i zadne swieta by tu niczego nie zalagodzily…

        Małgosia 3,5 & Martinka 1,5

        • Re: Śmiać się czy złościć?

          olałabym sprawę…. miej satysfakcję że Ty byłaś w porządku. szkoda Twoich nerwów.

          • Re: Śmiać się czy złościć?

            Dokładnie, była by awanturka

            • Re: Śmiać się czy złościć?

              Chyba by mnie szlag trafił 🙁

              Nati, Kamilka 05.04.04 i Kacper 25.05.06

              • Re: Śmiać się czy złościć?

                wkurzyłabym się, na pewno, ale raczej po ochłonięciu olałabym sprawę.

                Iwona i Ninka

                • Re: Śmiać się czy złościć?

                  Wkurzyłabym się….
                  Ale musisz to olać.

                  K.

                  Łukasz [20.12.2002]

                  • Re: Śmiać się czy złościć?

                    Idź nabrudzić!

                    + Olaf (06 grudnia 2006)

                    • Re: Śmiać się czy złościć?

                      ja bym nei odpuściła. Z teściową grzecznei bym porozmawiała, ale z gówniara to już poszłabym na udry! To nei jest chyba jej meiszkanie, żeby się w nim panosiła. Szczeniara na święta tylko roboty Wam narobiła. Nie zostawiłabym tak tego. I nie przekonałoby mnie to, ze idą święta – to żaden argument. Poprosiłabym męża, by pogadał z matką – w końcu to jej mieszkanie, ona decyduje, ale skoro się umawialiście, to te 3 miesiace chyba nei zrobią różnicy (tym bardziej, że była umowa). A bratowa męża niech se przyjmuje gości w jednym pokoju. Ależ ma dziewczę tupet! Chyba za bardzo wczułam się w Twoją sytuację bo aż mi się ciśnienie podniosło:)

                      Dawcio 15.10.04

                      • Re: Śmiać się czy złościć?

                        olej to i tyle
                        ciesz sie spokojem, któy będziesz miała w swoim domu- to najwazniejsze

                        Julinka [2 lata]

                        • Re: Śmiać się czy złościć?

                          Może spróbujcie po dobroci wytłumaczyć bezsens tego pomysłu teściowej, jak nie zmieni zdania to kij im w ucho, szkoda sobie psuć nerwy na Święta, najważniejsze że spędzicie je już we własnym domku!


                          Cyprianek (listopad 2005)

                          • Re: Śmiać się czy złościć?

                            śmiałabym się,
                            choć pewnie w duszy też wkurzyłabym się.
                            Słuchaj, masz więcej roboty, tym bardziej, że to jest przed świętami, ale mieszkasz już na swoim i tamten etap życia zamykasz już.
                            Zamknij go z uśmiechem.

                            11.07.05

                            • Re: Śmiać się czy złościć?

                              Oj ja bym sie nieźle wkurzyła!!! Nie umiałabym tego przemilczeć.

                              Dorota i Antos(24.03.2005)

                              • Re: Śmiać się czy złościć?

                                na pewno bym sie wsciekla i to ostro:)porozmawialabym z mezem, z tesciowa i z ta dziewczyna.

                                Katka&Krzys(26.01.06)

                                • Re: Śmiać się czy złościć?

                                  Ja tak z czystej zloscliwosci okna udekorowala odbitymi tlustymi dlonmi, tak na pamiatke 🙂 Ale ja to zlosliwa jestem 😉 A tesciowa olala skoro nie potrafi umowy dotrzymac. Nie denerwuj sie, te swieta sa dla Ciebie 🙂

                                  Monika z Grzesiem, Iza (9.08.2005) i Adaś (18.09.2003)

                                  • Re: Śmiać się czy złościć?

                                    Daj sobie na luz! Swieta ida. Ciesz sie swoim WLASNYM katem!

                                    • Re: Śmiać się czy złościć?

                                      Najważniejsze, że o Tobie nie może nikt nic złego powiedzieć. Olej całą sprawę i ciesz się ze spokoju na Święta

                                      Wesołych Świąt życzy Kinia z Rodzicami

                                      Kinia26.11.05

                                      • Re: Śmiać się czy złościć?

                                        zrobic to co nie zepsuje ci nastroju
                                        jesli masz bys struta to powiedz co myslisz
                                        a jesli wdawanie sie w dyskusje ktora spowoduje klotnie to dac sobie spokoj

                                        Hanka

                                        • Re: Śmiać się czy złościć?

                                          złościc – powiedzialabym ze nie taka byla umowa – zeby nie bylo niedomowien a nastepnie zabralabym sie i nie pozostawila zludzen ze nie zrozumialam

                                          a potem nerwy by mi przeszly i smialabym sie

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Śmiać się czy złościć ?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general