dzis o 7 rano Szymon wystrzelil
a Franek w przedszkolu powiedzial ze jak juz czlowiek urosnie duzy i bedzie stary to umrze
kazdy
wiesz mamo wszycy
najgorsze bylo dla niego ze wszyscy
ja mowie ze przeciez jeszcze wszyscy jestesmy mlodzi
a on a babcia?
ja ze mloda
no nie mowi Szymon babcia juz jest stara (babcia nie jest stara ale tak czesto o sobie mowi ze jest stara i Szymon moglby jej pomoc np cos przynoszac)
wyjasnilismy ze babcia w sumie jeszcze calkiem mloda
wiem ze zawsze za wczesnie dla rodzicow na takie pytania i trzeba sie zaczac przygotowywac do odpowiedzi
jak wy wyjasniacie swoim dziecim smierc?
28 odpowiedzi na pytanie: smierc i 3-4 latek
Re: smierc i 3-4 latek
Rozmawiałyśmy o śmierci.
Oglądałyśmy rodzinne zdjęcia.
Na jednym z nich Ptysia zobaczyła swojego dziadka, który zmarł tuż przed jej urodzeniem.
Zapytała kto to i gdzie jest.
Wyjaśniłam, że to jej dziadek A., tatuś taty, że nie żyje; że był bardzo, bardzo chory, umarł i leży na cmentarzu.
Były pytania “czy jak tata ma katar to też umrze?” “kiedy ty umrzesz mamo?” itp.
Mówiłam, że ludzie żyją dłuuuuuuugo, że trzeba chorować bardzo, bardzo ciężko, żeby umrzeć i że katar nie wystarczy 😉
Przyjęła do wiadomości i nie drążyła.
Ale zapamiętała to co powiedziałam doskonale – po ponad tygodniu wyrecytowała wszystko babci 🙂
Re: smierc i 3-4 latek
Na Mateuszu nie zrobiloby to wrazenia, bo nie rozumie w pelni, co to znaczy umrzec.
Nie wiem, jak to wytlumaczymy… Nie spieszy mi sie. Sama mam obsesje w tym temacie.
Re: smierc i 3-4 latek
u nas podobnie jak u Figi… temat nie jest tabu..pewnie przez to, że często chodzimy na cmentarz do babci i prababci Krzysia..wiele razy pytał “gdzie jest Twoja mama?” “A dlaczego nie żyje?” “Dlaczego była chora?” odpowiadam zgodnie z prawdą… Nie wdaję się w szczegóły… moje wyjaśnienia mu wystarczają….
Re: smierc i 3-4 latek
dla Szymona najgorsze bylo to ze WSZYSCY umra
my nie mamy stycznosci z cmentarzem bo mieszkamy b daleko od naszych miejscowosci rodzinnych
i do tej pory jezdzilismy tam z Szymonem nie w ceu wycieczki na cmentarz na szczescie a jak szlam na grob babci nie zabieralam go ze soba bo wolal zamiast isc gdzies ze mna spedzic ten czas z moja mama
Re: smierc i 3-4 latek
ja takowej obsesji nie posiadam
ale tez nie spieszylam sie
no i okazalo sie ze uswiadomil go kolega z przedszkola
jak mi zadal to pytanie a w zasadzie stwierdzil z nieukrywanym smutkiem ze WSZYSCY umra to mnie zatkalo
nie przygotowalam sie
zobaczymy jak mi pojdzie w innych tematach
tez koledzy beda pierwsi?
Re: smierc i 3-4 latek
Może warto powiedzieć dziecku, że śmierć nie jest niczym złym?
Że czasem ludzie czekają z utęsknieniem na śmierć.
Bo dziecko w tym wieku nie powinno jeszcze zdawać sobie sprawy z tego, czym w istocie jest śmierć.
Może boi się, że wszystkich spotka to “coś złego i przerażającego”?
Kościół katolicki naucza, że śmierć jest wydarzeniem radosnym 🙂
Może warto sięgnąć do tej argumentacji 🙂
Re: smierc i 3-4 latek
siegne bo to tez cos w co ja wierze
choc oczywiscie nie bede go oszukiwac ze odejscie kogos bliskiego nie jest smutne bo czekamy dlugo az sie znow spotkamy ja w to wierze i to mu powiem
jak sie zbiore na odwage i bedzie sposobnosc
chyba na razie jednak troche odczekam
a jak sam poruszy temat to juz mnie nie zaskoczy
Re: smierc i 3-4 latek
U nas temat niestety od dość dawna na tapecie. Zaczęlo się chyba od zdechłej rybki i jakoś tak poszło Łukaszowi w przemyslenia nt. śmierci. Ostatnio też pytał mnie przed snem, czy ja kiedys umrę, czy umrze tata, dziadkowie, on, Karolina. Wszystkich tak po kolei wymieniał. Ja staram się nie zagłębiać w temat i raczej idę w stronę, że nie ma się czym przejmować, bo wszyscy będziemy jeszcze długo żyli. Po prostu zamieniam temat w wesoły, w plany na przyszłość czy coś takiego. Jakbym zaczęła mu mówic, że ludzie po śmierci idą do raju to tak drążyłby temat, że nie wyplątałabym się z tego.
To trudne rozmowy.A Łukasz ma takie właśnie melancholijne usposobienie i stwarza sobie zmartwienia. M.in. właśnie o śmierci.
Są jakieś poradniki na ten temat. Np[Zobacz stronę]. Ostatnio w prasie czytałam recenzję innej ksiązki na ten temat, skierowanej do dzieci. Ale nie pamiętam tytułu.
K.
Łukasz 4l. Karolina 20 m-cy
Re: smierc i 3-4 latek
🙂
Gdyby chodziło o Ptyśkę to, szczerze mówiąc, nie czekałabym.
Jeśli to zadziałało na wyobraźnię i wrażliwość dziecka, to pozostawienie go samego z rozmyślaniami na ten temat może pogłębić smutek i obawy.
Sprowokowałabym jakoś rozmowę jak najszybciej.
Ale to Ty znasz Szymka najlepiej, więc sama wybierzesz najlepszy moment na rozmowę 🙂
Re: smierc i 3-4 latek
Wiesz, my ostatnio ten temat przerabialismy. I tez smierc ja przeraza, a wlasciwie to ze wszyscy umra.Jak sie dowiedziala ze ona tez, powiedziala ze nie chce urosnac, ze chce byc zawsze mala bo wtedy nie umrze. A potem jak powiedzialam o niebie i aniolkach to zapytala tylko czy moze isc na chwile do nieba, zeby zobaczyc jakie aniolki maja sukienki ;).
Poprosila mnie bardzo zebym nie umierala, jak powiedzialm ze bardzo starzy ludzie umieraja to nie uspokoila sie, bo powiedziala ze babcie i dziadkowie sa starzy i mam jej obiecac ze nie umra. Powiedzialam ze umra, ale jak beda mieli sto lat, czyli sto razy urodziny. I zaczelam liczyc do stu – wtedy przekonala sie ze to naprawde bardzo duzo lat i sie uspokoila.
Re: smierc i 3-4 latek
nie pomyślałam o tym w tej kategorii… jak na pierwszą “lekcję” o śmierci to faktycznie niemiła perspektywa dla takiego malucha…
Re: smierc i 3-4 latek
Szczerze przyznam, ze boje sie takich pytan.
Na moje szczescie moje dzieci nie poruszaja takich tematow, widocznie nie dorosly do tego.
Igora prababcia zmarla rok temu. Przed jej smiercia, widywali sie czesto, bardzo ja lubil. Czesto ogladamy zdjecia, na ktorych jego prababcia tez jest. Pamieta ja, bo mowi, ze to babcia Marta, pamieta, ze miala chora reke (zlamana). Kiedy chodzimy na cmentarz mowie mu, ze tu jest jego babcia, ze bedziemy swieczke palic. Nie pyta o nic, tylko cieszy sie, ze bedziemy palic ogien.
Nigdy nie zapytal, gdzie jest babcia.
A ja nie mowie.
Poczekam, jak sam zapyta.
Re: smierc i 3-4 latek
kiedyś dla Zu smierć była czymś niezrozumiałym, unikaliśmy tego tematu bo zaraz zaczynała płakać.
Dziś wie że kazdego to czeka i nie tylko “starych” ludzi, że umierają dzieci bo np. bardzo chorują, ciezko było wytłumaczyć, ale musiałam :(.
Izka i 4 latka
Re: smierc i 3-4 latek
Dziecko, ktoremu wyltlumaczy smierc taki lekarz – od razu rozumie, o co chodzi?
Re: smierc i 3-4 latek
ten lekarz to kolega?
no wlasnie uwazam ze kolega to nie jest rozwiazanie i zaluje ze to on byl zrodlem pierwszej informacji
ale ciagle sadzilam ze to za wczesnie
Re: smierc i 3-4 latek
i jak ona to odebrala i przezyla, wiesz nie ma np obsesji ze zaraz umrzesz ty albo na sama?
Re: smierc i 3-4 latek
dlaczego z kolegi zrobilam lekarza?
nevermind…
w kazdym razie nie mialam na mysli nas ani wyreczania sie kims 😉
inna sprawa – Mati nie chodzi do przedszkola i raczej nikt nieodpowiedzialnie go przede mna nie uswiadomi…
Re: smierc i 3-4 latek
Przyznam się tak jak Krzemianka boje się takich pytan choć wiem ze mnie nie unikną…
Nati, Kamilka 05.04.04 i Kacper 25.05.06
Re: smierc i 3-4 latek
Rok temu zmarła Gabrysi prababcia, którą często odwiedzaliśmy i Gabcia bardzo ją lubiła. Na pogrzeb jej nie braliśmy, tylko powiedzieliśmy, że babcia jest teraz w niebie i patrzy na nią. Gabrysia wie, że każdy pójdzie kiedyś do nieba i wszyscy się tam spotkamy, a dla tych co są w niebie zapalamy znicze na cmentarzu.Jest to sprawa dla niej oczywista i nie zdaje mi się, aby ją przerażała. Na razie takie wytłumaczenie jej wystarczy. Przeżyła odejście bliskiej jej osoby i musieliśmy wytłumaczyć jej to jak najbardziej łagodnie. Sprawdziło się.
Jola,Gabi10.09.02 i
Re: smierc i 3-4 latek
nie nie ma obsesji, ale tak jak napisałam wczesniej każda rozmowa o śmierci kończyła się płaczem, dziś chyba w pewnym sensie dojrzała, więcej rozumie. jakiś czas temu była na pogrzebie z dziadkami bałam się jak zareaguje na trumnę. Przyjeła to bardzo naturalnie, oczywiście miała 1000 pytań do… ale nie było traumy.
Gdy zaczyna się wypytywać i odpowiadam na jej pytania czy kiedyś umrę to na moją szczerą odpowiedź smutno jej się robi, ale już nie płacze, kiedyś wolałam zmnienić temat niż kontynuować rozmowę.
Obsesję ma od jakiegoś czasu ale nie na temat smierci tylko okaleczeń, np. wypytuje się co bedzie jak komuś obetną głowę, noge, ci by było jakby ktoś nie miał skóry. makabryczne pytania, aż ciarki mnie przechodzą jak je zadaje
Izka i 4 latka
Znasz odpowiedź na pytanie: smierc i 3-4 latek