ŚMIERC NOWORODKOWA….

cZY NIE MIAŁYSCIE OBAW, ŻE DZIECKO RAPTEM PRZESTANIE ODDYCHAĆ? GDYBY BYŁO MNIE STAC KUPIŁABYM MONITOR ODDECHU, ALE NO NIESTETY. A STRASZNIE SIE BOJĘ, ŻE PRZYKRYJE SOBIE BUŹKĘ, ŻE ZAPOMNI JAK SIE ODDYCHA. CZY JA MA PARANOJE, CZY TAKIE OBAWY SA NORMALNE? NIE DAJE MI TO SPOKOJU, WYJDZIE NA TO ZE BĘDE STAĆ 24H NA DOBE NAD ŁÓŻECZKIEM

PAM I KAROLCIA 7-12-2003

35 odpowiedzi na pytanie: ŚMIERC NOWORODKOWA….

  1. Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

    właśnie dlatego kupiłam monitor… zanim go nie miałam 2 noce przesiedziałm przed łóżeczkiem i wpatrywałam się, czy moje szczęście oddycha;

    wiem, że nie jest to mały wydatek… ale może spróbuj namówić babcie, ciotki i inna rodzinę, żeby zamiast ciuszków czy zabawek dołożyli się właśnie do monitora; myślę, że jak przed porodem zasygnalizujesz, że jest to rzecz niezbętna dla twojego komfortu i bezpieczeństwa dziecka to rodzina weźmie to pod uwagę;
    a może znajomi z pracy chcą się dołożyć do prezentu dla dzidziusia?

    • jeszcze coś….

      a może poszukasz monitora używanego, będzie na pewno tańszy;
      ja niestety go nie sprzedaję…

      • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

        jak sie claudia urodzila to co chwile sprawdzalam jej tetno..teaz to juz mi przeszlo.. Ale nieraz jak gleboko spi..to tez sprawdzam…
        o tym monitorze oddechu to nigdy nie myslalam..bo chyba bym popadla w jeszcze wieksza paranoje..
        a tak na przyszlosc..gdy twoj dzidzius juz bedzie na swiecie..to nie usypiaj go na brzuszku, ani na poduszce..i nigdy nic nie zostawiaj w lozeczku..coby moglo przykryc twarz
        ponoc smierc lozeczkowa czesciej sie zdarza u latynosow i murzynow..moze to nie pocieszenie.. Ale lepiej i tak nie myslec o tych sprawach..
        pozd

        • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

          Ja także się boję o śmierć dziecka w trakcie snu. Dlatego też maluszek śpi z nami. Wiem, że to także jest niebezpieczne, bo dziecko można przypadkowo zadusić kładać się na nie. jednak ja mojemu mężowi zabraniam po alkoholu kłasc się spacz nami, bo wiem, że wówczas może stać się mniej czujny i skrzywdzić dziecko.

          ,

          • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

            Monitor oddechu doprowadzi Cie do jeszcze wiekszej paranoi… Jesli Twoje dziecko urodzilo sie w terminie i lekarze nie zauwazyli problemow z oddechem, to prawdopodobienistwo ze raptem przestanie oddychac (jesli przestrzegasz zasad typu, nie ukladanie na brzuchu, nie przykrywanie kolderka i nie obkladanie maskotkami na noc) jest niewielkie. Ale szczerze mowic, ja tez pierwsza noc w domu spedzilam praktycznie stojac nad lozeczkiem i wtedy podjelam decyzje ze zabieram mala do lozka ze soba. I tak pozostalo do teraz Czasem skusze sie na zostawienie jej w lozeczku i w srodku nocy zrywam sie w panice bo mi sie wydaje ze za spokojnie lezy. Eeech, to chyba kazda matka tak ma, trzeba przeczekac, z czasem powinno byc lepiej.

            • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

              hmmm szczerze mowiac nie rozumiem w jaki sposob monitor moze doprowadzic do wiekszej paranoi. Jak Zuzanka lezy w wyrku a monitor ” chodzi” ja mam spokojna glowe…. ze nie wspomne, ze 3 razy mi sie juz monitor wlaczyl – chyab nie musze mowic, co by sie stalo, gdyby… ehhhh….
              pozdrawiamy
              emalka i Zuzka, ur.21.04.03

              • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

                Oczywisce, w Waszym przypadku monitor byl/ jest niezbedny, ale dla dziecka urodzonego w terminie nie wykazujacego problemow z oddychaniem jest niepotrzebny, bo ryzyko wystapienia bezdechu jest bliskie zera a matka wiecznie nasluchujaca tego monitora niepotrzebnie sie tylko stresuje, nie mowiac juz o tym ze to urzadzenie czesto wlacza sie bez powodu co moze byc powodem niepotrzebnego niepokoju matki. Zreszta i tak nie mozna mu tak bewzglednie ufac, to tylko urzadzenie, wiec czy sie go ma czy nie pelnego spokoju nie mozna zaznac. Te monitory sa stworzone dla wczesniakow i dzieci z problemami z oddechem i wtedy rzeczywiscie moga uratowac zycie, ale dla noworodka urodzonego w terminie, niemajacego problemu z oddychaniem sa tylko niepotrzebnym balastem. Taka jest moja skromna opinia.

                Edited by heksa on 2003/10/29 00:24.

                • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

                  Taaaaaak jesteś całkowicie normalna!


                  Ala i Filipek
                  ur.29.07.2003

                  • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

                    ja nie wyobrazam sobie zycia bez monitora (szczegolnie przez pierwsze 3 miesiace Zuzy w domu) ale slusznie zauwazylas, ze sa one szczegolnie zasadne w przypadkach szczegolnych (np. wczesniak)
                    ALE mysle, ze lepiej wsluchiwac sie w monitor (hihi, nie sposob go nie uslyszec 🙂 )niz w oddech, lepiej tysiac razy niepotrzebnie sie zdenerwowac (biegajac do bezzasadnie wlaczajacego sie monitora) niz….
                    to bardzo indywidualna sprawa, ale na prawde zdarzaja sie przypadki smierci lozeczkowej dzieci najzwyklejszych, zdrowych, urodzonych w terminie (ale nie pisze tego po to, by kogos straszyc, demonizowac – ot brutalna statystyka…)
                    no w kazdym razie, jesli jest on potrzebny dla spokoju i zdrowia psychicznego matki, to lepiej kupic gorszy wozek, mniej ubranek, gazdzetow a miec wiecej spokoju (bo 100% gwarancji nigdy sie miec nie bedzie )
                    pozdrawiamy
                    emalka i Zuzka, ur.21.04.03

                    • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

                      Hej!
                      Myśle,że monitor oddechu nie jest niezbędny.Ostatnio położna mi powiedziała,że śmierć łóżeczkowa zdarza się raz na milion,więc bardzo rzadko.Ja też czasem sprawdzam swoją córeczkę,czy oddycha,to normalne. Nie kładę na brzuszku bez opieki, zawsze odbijam po jedzeniu,ale nie popadam w histerię.A tak w ogóle mam pytanie?
                      Jeśli monitor daje sygnał,że coś jest nie w porządku,to co taka matka robi w pierwszej kolejności?

                      matusia

                      • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

                        W 100% zgadzam się z Tobą. Monitor oddechu daje mi komfort spokojnych (jeśli chodzi o bezpieczeństwo Stasia) spokojnych nocy. Mały czasem na spacerze zaśnie tak mocno, że ja spanikowana łaskoczę go w policzek, żeby choć się skrzywił i dał jakikolwiek znak życia. Jeśli miałabym to robić co chwilę w nocy, to ani ja bym się nie wyspała, ani on. Staś urodził się 3 tyg. przed terminem, nie zalicza się do wczesniaków, jednak nie wahałam się z kupnem (kosztem innych gadżetów) i nie żałuję tego w ogóle.

                        • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

                          niewiem ale jakoś nie martwię się o małego w czasie snu
                          czy jestem niedobrą matką??

                          Agnieszka i Wojtuś (23.07.2003)

                          • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

                            Zgadzam sie z Luiza,nie uwazam zeby byl to niezbedny sprzet przy dziecku.”Te monitory sa stworzone dla wczesniakow i dzieci z problemami z oddechem i wtedy rzeczywiscie moga uratowac zycie, ale dla noworodka urodzonego w terminie, niemajacego problemu z oddychaniem sa tylko niepotrzebnym balastem.”

                            • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

                              Twoje obawy są jak najbardziej normalne. Po wyjściu ze szpitala cały czas czuwałam nad oddechem Oli (mimo, że spała obok mnie). Teraz śpi w łóżeczku w pokoju obok i też nieraz zdarza mi się w nocy wstać, żeby sprawdzić, czy oddycha. Mąż mówi, że całkiem ześwirowałam, a widziałam na własne oczy, jak sam nieraz wchodzi do pokoju małej i pochyla się nad łóżeczkiem i nadstawia ucha….

                              Ewa i Oleńka (31.07.2003)

                              • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

                                Ja nie kupiłam monitora, ale wyglądało to tak, że wyskakiwałam z łóżka na każdą zmianę oddechu – aż do 6 miesiąca. Nic się nie działo, Ala nie należała do grupy dzieci bardziej zagrożonych, ale i tak się bałam. Tym bardziej, że nasza Kluseczka (a raczej makaronik, patrząc na wymiary ) od 5 miesiąca śpi wyłącznie na brzuchu. I to definitywnie rozwiązało problem poduszki.-, choć pradziadkowie bardzo się dziwili i żałowali maluszka.

                                Pozdrowienia!

                                • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

                                  moja córka była z grupy ryzyka, nie dość, że wcześniak to jeszcze uparty nie chciała wcale spac ani leżec na brzuchu. Bałam się, ale obyło się bez monitora. Co prawda starałam się zachować wszelkie mozliwe sposoby uniknięcia niebezpieczeństwa. Teraz ma 8 lat jest fantastyczna. Jestem z drugim dzieckiem w ciąży i chyba juz nie będę tak panikowac jak przy pierwszym.

                                  • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

                                    no to chyba normalne, bo i ja takie obawy mam zawsze

                                    chmurka i Klaudia 13.09

                                    • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

                                      Tak, trzeba być przede wszystkim czujnym, ale bez paniki.

                                      Pozdrowienia!

                                      • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

                                        Mam nadzieje, ze to normalne, bo ja caly czas zagladam do lozeczka i sprawdzam, czy Ola oddycha. Potrafie nawet obudzic sie w nocy tylko po to, by posluchac jej oddechu… Moj maz tez sprawdza, czy jego ukochana coreczka oddycha… Normalna paranoja… Ciekawe, kiedy mi przejdzie…

                                        ,
                                        Planetka i Oleńka (05.10.2003)

                                        • Re: ŚMIERC NOWORODKOWA….

                                          Ech czasami nie jest to takie proste, wierz mi
                                          czasami lepiej po prostu samą siebie uspokoic… nie monitorem, niestety

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ŚMIERC NOWORODKOWA….

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general