Jeszcze nigdy, zadnemu mezczyznie na moj widok twarz tak nie anielala z radosci, oczy nie wyskakiwaly z orbity, zaden tak nie machal w iscie opetanczym transie nogami i rekami i wyginal cale cialo we wszystkich mozliwych kierunkach, tylko po to zeby sie znalezc w moich ramionach, zaden nie czolgal sie w moim kierunku, kiedy tylko pojawilam sie w polu widzenia i zaden na kolanach nie przemierzal najdalszej odleglosci, zeby tylko jak najszybciej byc blisko mnie. I nareszcie !!! Oplacalo sie nosic ten bandzioch 9 miesiecy !!!
Nowinka
27 odpowiedzi na pytanie: Smiertelnie zakochany
Re: Smiertelnie zakochany
Swiete slowa! Czasami zastanawiam sie po co mi w ogole maz, skoro mam tyle dowodow milosci od innego faceta:)
Śmiertelnie zakochana
Tylko dodać – jakby miała skrzydełka – to by odleciała
Cudowny widok Szkoda tylko że przy tym mówi tata (choć ostatnio lampa to też tata)
[*]
Re: Smiertelnie zakochany
🙂
fajnie napisane
Dana&Gabi 23.09.03
Re: Śmiertelnie zakochana
Michał (11.08.2004)
Re: Smiertelnie zakochany
taaa, i zawsze caluje, mowi kocham i tuli wiecej niz maz:) i nawet po stopach mnie caluje:)
Re: Smiertelnie zakochany
🙂
Oj, tak!
Re: Smiertelnie zakochany
Ha, to gratuluje 🙂
A ja musze napisac, ze byl w moim zyciu kiedys mezczyzna, ktory pasuje do Twojego opisu….prawdziwy MEZCZYZNA 🙂
Pozdrawiam.
Monika i roczna Laurcia
Re: Smiertelnie zakochany
ale sie zmyl? 🙂
Nowinka
Re: Smiertelnie zakochany
moja Alka pania logopedę wycałowała po kolanach hihihi
a jednego ulubionego wujka obcałowywuje po nogach i rękach (skubany wysoki jest ;)), a jak uda jej sie wdrapac mu na kolana to ściska go i obcałowywuje po całej twarzy, aż mój małżonek zazdrosny sie robi 🙂
Re: Smiertelnie zakochany
piękne ;-)))
Re: Smiertelnie zakochany
I w dodatku rozumiem, ze mogl sie czolgac, mogl nawet raczkowac, ale jak ten Twoj prawdziwy mezczyzna machal nogami i rekami? Ktos go trzymal?
Nowinka
Re: Smiertelnie zakochany
Ula – mama Emilki (19 m.)
Re: Smiertelnie zakochany
{usmiech] świetnie powiedziane
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: Smiertelnie zakochany
Pewnie ze się opłacało 🙂
Re: Smiertelnie zakochany
Gratuluję takiego faceta
Re: Smiertelnie zakochany
hehe,dobre:)
Pozdrawiam
Kasia
i Marysia,02.02.2005
Re: Smiertelnie zakochany
Wlasciwie to sie nie zmyl, napiera do dzisiaj…zreszta to dluga i skomplikowana historia – opowiadac nie bede bo mnie zlinczuja 🙂
Monika i roczna Laurcia
Re: Smiertelnie zakochany
Oj… Napisalam to w przenosni, mialam na mysli, ze tez palal taka “dziecieca radoscia”…okropna jestes ;))
Monika i roczna Laurcia
Re: Smiertelnie zakochany
oj to to
Beata i Radek
Re: Smiertelnie zakochany
Eeee, w przenosni ! Mnie chodzi DOSLOWNIE 🙂
Nowinka
Znasz odpowiedź na pytanie: Smiertelnie zakochany