smutne powitanie
Czuje się okropnie, strasznie, nie wiem jakiego mam jeszcze użyć słowa żeby wyrazić to co czuję. Dziś moja diagnoza została potwierdzona – niestety mojej kruszynie nie bije serduszko. Jutro szpital i… Nie wiem co dalej. Jak się przygotować do tego wszystkiego, jak myśleć żeby nie zwariować?
Kasia
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Prezent dla nauczyciela na koniec roku. Te pomysły to strzał w dziesiątkę!
Najlepsze prezenty na Dzień Dziecka dla pięciolatki. 9 rozwijających i kreatywnych propozycji
Piękne życzenia dla dziecka. Czego życzyć dziecku z okazji ważnych uroczystości?
Strój rodziców na komunię dziecka. Jak się ubrać na uroczystość? Najciekawsze propozycje i inspiracje
Koniec roku maturzystów 2024. Kiedy uczniowie poznają swoje oceny i przystąpią do egzaminów?
- Rodzice.pl
- Forum
- STRATA DZIECKA
- smutne powitanie
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
10 odpowiedzi na pytanie: smutne powitanie
Re: smutne powitanie
Bardzo mi przykro Kasiu…
Przy tej samej sytuacji przy moich bliźniakach mogłam myśleć tylko o tym, że następnym razem do mnie wrócą te same osóbki i że się uda. Byłam strasznie zawzięta. I teraz czekam czy się uda to podejście.
Trzymaj się.
11.08.03
Re: smutne powitanie
Kasiu wespre Cie modlitwa
kiedy mi sie to przytrafilo, po dlugich godzinach placzu doszlam do wniosku, ze pewnie tak lepiej, bo dziecko urodzilo by sie z jakas przykra wada i by cierpialo… tak okrutnie w medycynie sie zwie to, naturalna selekcja…. czas goi rany, placz pomoze emocjom, dziecku nie dzieje sie zadna krzywda, a naspepnym razem bedzie lepiej :))
ula
Re: smutne powitanie
Kasiu mojej Kijance serduszko przestal bic 3 miesiace temu. Sa to bardzo trudne chwile i potrzeba czasu–ale ja juz naprawde czuje sie lepiej, mam dobre cykle i niedlugo juz zaczne starania i jestem przekonana ze sie uda. Bedzie Ci teraz ciezko, ale rozmawiaj o tym z najblizszymi, nie boj sie prosic o wsparcie, bedzie Ci teraz bardzo potrzebne. Zobacz ile juz dziewczyn z tego forum przeszlo do oczekujacych. Niestety poronienia sie bardzo czesto zdarzaja, zwlaszcza w pierwszej ciazy. ja tak sobie myslalam ze w gruncie rzeczy to co mi sie zdarzylo jest jakas “norma”, nieszczesciem, ale nie tragedia taka jaka byloby np. stracic dziecko w 2 albo 3 trymestrze, albo przy porodzie. Nie obwiniaj sie za nic, nie czuj sie gorsza–tak widocznie mialo byc.
Wazne jest teraz zebys trafila do dobrego szpitala, gdzie podadza Ci srodek na wywolanie poronienia (bo rozumiem ze masz tzw. missed abortion–nie zaczelo sie poronienie samoistne?) i zeby zabieg pomyslnie poszedl (jest dosc prosty wiec sie nie martw) Jesli masz jakies pytania to pisz–tu na forum albo [email][email protected][/email]
Trzymaj sie mocno!
Gosia
Re: smutne powitanie
Bardzo mi przykro. mnie to spotkalo juz dwa razy…
Jesli chodzi o zabieg to sie nie boj… Bedziesz pod narkoza a zabieg bedzie trwal jakies 15 minut. Moze bolec troche pozniej – poprosisz o tabletke przeciwbólowa. Za dwa dni bedziesz juz w domu.
Kasia, stalo sie i sie nie odstanie. Moze latwo tak mówić, ale teraz nie jestes w stanie nic zrobic… Pamietaj, ze nic w zyciu nie dzieje sie przypadkowo. Tak widocznie mialo byc..A jesli bylo by to chore dziecko? A moze to nie byl jeszcze ten moment? A moze po tym wszystkich bedziesz lepsza matka, bo wiesz ile to kosztuje? Pomysl Kasiu w tych kategoriach ! Musisz to sobie sama jakos poukladac, bo oszalejesz i zabraknie Ci lez.
Musisz byc silna…
E.
Re: smutne powitanie
Bardzo Wam dziekuję za dobre słowa. Pozdrawiam,
Kasia
Re: smutne powitanie
Kochana Kasiu
Wiem dobrze co przechodzisz. Dwukrotnie już badanie USG było dla mnie wyrokiem o obumarłej ciąży. Wiem jak źle jest Ci teraz ( albo przynajmniej domyslam się). Dołanczam się do tego co mówią dziewczyny. Trzymaj się cieplutko
Ika
Re: smutne powitanie
Nie martw sie !
Ja mialam szpital poltora tyg. temu….przezylam, troche sie porozklejalam psych., ale bedzie dobrze.
Teraz najw., zeby zabieg wykonano dobrze, nic sie nie przejmuj, to nie boli, mnie uspiono, chyba tak robia z kazda,
pomysl…tak… Natura odrzucila Twoja Kruszynke, bo moze nie bylaby zdolna sama zyc? wszystko bedzie dobrze !
jakby cos, to pisz !
trzymaj sie, za niedlugo znowu jakas mala odrobina sie zagniedzi u Ciebie i bedzie zdrowa…, moja miala 5,4 mm…teraz to moj Aniolek Strozek !
calusy
malinka
Re: smutne powitanie
Witam!
U mnie stwierdzono ciążę obumarłą 1 grudnia. Na drugi dzień przygotowano mnie do zabiegu, ale nie reagowałam na środki jakie mi podawano. Okazało się, że to przez moja psychike. Tak bardzo nie chciałam oddać tego upragnionego dziecka, że nie czułam bólu jaki ma towarzyszyć tzw. rozpulchnianiu macicy. Wiesz, wydaje mi się, że bardzo ważne jest nasze nastawienie psychiczne. Nawet sobie nie zdajemy sparawy jak nasz organiz potrafi reagowac na bodźce psychiczne. Przeciez po tym zabiegu o niczym innym nie marzymy jak tylko żeby jak najszybciej zajsć w ciążę i urodzić zdrowego dzidziusia. Mnie nadal bardzo ciężko jest się z tym pogodzić, więc nie jestem dobrym pocieszycielem. Chciałam Ci jednak napisac słowa mojej kolezanki, która przez 10 lat próbowała zajść w ciąże. Dla niej każde zajscie w ciaze to byla radosc. Potem roniła, ale najważniejsze bylo, że wogóle zachodziła w ciąże. My tego problemu przynajmniej nie mamy, bo zachodzimy w ciążę i to jest pocieszające. To jest jak z samochodem, który nie chce zapalić. Jak w końcu zapali to nic, że potem zgaśmnie… jest już jakaś szansa, że w końcu zapali i odjedzie….
Trzymaj się i pisz do nas, to pomaga…
Marchewka
Re: smutne powitanie
Witam Was bardzo serdecznie i dziękuję za dobre słowa, pocieszenie mnie w tak ciężkiej chwili. Wczoraj wróciłam ze szpitala, już jestem po zabiegu ale nie jest mi wcale lepiej – jedyna nadzieja w tym, że może ten stan się zmieni. W poniedziałek idę jeszcze raz do tego szpitala (niestety, muszę) po wypis, itp. Dostałam też skierowanie na badania bo moja bilirubina jest podwyższona (wynik odebrałam dosłownie przed samym zabiegiem); w szpitalu jeszcze trochę wzrosła i….ordynator przypuszcza, że….mogę mieć żółtaczkę. Istny koszmar…
Pozdrawiam, zobaczymy jak to wszystko wyjdzie
Kasia
Re: smutne powitanie
fuj z modlitwą!!! Po co ona komu, nie można dawać sobie mamić umysłu! Najważniejsza wiara to wiara w siebie!!!!!
,
Magda, Rafał i Bzdyciunio (7.09.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: smutne powitanie