Tak badzo liczyłam na to że w tym miesiącu sie uda. I d… nie udało sie. Wczoraj dokladnie z zegarkiem w dłoni przyszła ta wstrętna @.Dokładnie 28 dc i dokładnie 14 dni po owulacji ( wg skoku tempki). Tempka utrzymywała sie podwyższona do ostatniego dnia i miałam taka cicha nadzieje że sie uda, ale niestety ( to był pierwszy cykl z pomiarmi). Staramy sie pięc miesięcy. Wiem ze w porównaniu z innymi to nie jest duzo ale sama nie wiem co mysleć. Mam juz jedna córke – 11 lat. Sama mam 33 lata i uznałam że to ostatni dzwonek na dzidziusia. Myślałam ze bedzie łatwo tak jak za pierwszym razem ale widzac pomyliłam sie a i lata juz nie te. Postanowiłam sie sama przebadac i zrobić podstawowe badania. Wczesniej byłam u lekarza ale powiedziała ze to za wczesnie i kazał czekac do stycznia. Postanowiłam nie czekac tylko działać w tym miesiacu. Mam pytanko. Czy mozna robić prolaktyne w 5 dc i jakie jeszcze ewentualnie to tego poziomy innych hormonów??? Prolaktyne mam zamiar zrobic w 21 dc i oczywiscie mam w planach zbadac męza nasionka, chociaz to nie bedzie łatwe pozyskać materiał do badanka bo małżonek ma opory. mam nadzieje że jadnak mi sie uda. Pozdrawiam gorąco.
3 odpowiedzi na pytanie: smutno mi i pomału trace wiare
Re: smutno mi i pomału trace wiare
5 miesiecy to jeszcze kwestia prawdopodobienstwa. Nie ma co sie zalamywac. Mnie tez czasem ogarnia zniecierpliwienie, ale nie brak wiary. To 9 miesiac. Glowa do gory. Nie smutaj sie tez, bo potencjalna dzidzia to czuje. 🙂 Ja zaczelam tez robic hormony po 5 miesiacach staran, bo bylam ciekawa czy wszystko gra. Narazie gra wiec czekam na werdykt laparoskopii.
Z drugiej strony ostrzezenie dla wszystkich dziewczyn, ktore nie maja dzieci jeszcze (Tobie to nie grozi), bo jeden z madrych Panow o nazwisku Piłka wymyslil, ze w zwiazku z ujemnym przyrostem nalezy opodatkowac rodziny bezdzietne, a to daltego aby zadbac o nasze przyszle emerytury. Szok. Szczesciara z Ciebie, bo jak tak dalej pojdzie to zaraz bede placic jeszcze wyzsze podatki. Nalezy zaczac inwestowac w bocianie gniazda bo jak tak dalej pojdzie to bedzie kiepsko!! 🙂
Usmiechnij sie do siebie i nie trac nadziei!!
pzdr
Aga
Re: smutno mi i pomału trace wiare
Nie trac wiary, ja jej nie trace!
Ja tez mam prawie 33 lata i mam nadzieje, ze znow mi sie uda.
A zrobienie badan nie zaszkodzi.
Trzymam za Ciebie kciuki!
Bożka i Amelia
Re: smutno mi i pomału trace wiare
mi tez sie to zdarzylo ostatnio…. czasem taz mam takie dni ze mysle ze to cos powaznego ale jakos odzyskuje pozytywne mysli i Tobie tego zycze…. i fasolki oczywiscie… ja licze na taki prezent swiateczny…. tak pocichutku
pozdrawiam
adriana
Znasz odpowiedź na pytanie: smutno mi i pomału trace wiare