SOCZEWKI – do tych, które je noszą.

Bałgam powiedzcie mi jak je się zakłada i zdejmuje – jestem w niezłej “kropce”.:mad:

Kupiłam sobie (J&J acuvue oasys ) dzisiaj, oczywiście po wcześniejszej wizycie u okulisty, ale na opakowaniu nie ma słowa po Polsku, kurcze a wydawało mi się, że nie wolno sprzedawać produktu który nie ma opisu w naszym ojczystym języku.
Chyba z 10 min. je zakładałam już nie powiem jak trzęsły mi sie ręce, a teraz za boga nie potrafię ich zdjąć i chyba tak pójdę spać, wrrrr.

Powiedzcie mi jeszcze co potrzebuję – wiem że specjalny płyn do mycia i przechowywania soczewek. Mam taki.

A czy zakrapla też się oczy w ciągu dnia, a jeśli tak to czym najlepiej? Zamotany

33 odpowiedzi na pytanie: SOCZEWKI – do tych, które je noszą.

  1. skup sie
    po prostu użyj dwóch palców bardziej sprawnej reki – postaraj sie nimi wyjąc soczewke jakbyś podnosiła koralik z podłogi;) po prostu skubnij z oka… nie bój sie – oka nie dotykasz… drugą reką możesz sobie rozszerzac powieki zeby nie mrugac…
    soczewke po wyjeciu wrzucasz do pojemniczka z plynem…

    rano zakladasz…
    hmmm
    soczewka ma prawą i lewą stronę – jest na prawej (gotowa do zalozenia) jesli polozona na opuszku palca ma idealnie połokragły kształt…
    zresztą jak wsadzisz źle, to poczujesz dyskomprt w oku – soczewka bedzie Ci przeszkadzac…
    ps. jesli nie masz poblemów z oczami (nie pieką, nie masz uczucia suchosci ) to nie zakraplaj… jak masz to mozesz tym płynem do soczewek zakroplic (to zwykla sól fizjologiczna)… jednak gdyby te dolegliwosci nie ustepowały, to idź do okulisty – nie kazdy moze nosić soczewki, albo moze bedziesz musiala miec inny model:)
    to pisałam ja – użytkowniczka s.kontaktowych przez 14lat.

    • Zamieszczone przez bruni
      skup sie
      po prostu użyj dwóch palców bardziej sprawnej reki – postaraj sie nimi wyjąc soczewke jakbyś podnosiła koralik z podłogi;) po prostu skubnij z oka… nie bój sie – oka nie dotykasz… drugą reką możesz sobie rozszerzac powieki zeby nie mrugac…
      soczewke po wyjeciu wrzucasz do pojemniczka z plynem…

      rano zakladasz…
      hmmm
      soczewka ma prawą i lewą stronę – jest na prawej (gotowa do zalozenia) jesli polozona na opuszku palca ma idealnie połokragły kształt…
      zresztą jak wsadzisz źle, to poczujesz dyskomprt w oku – soczewka bedzie Ci przeszkadzac…
      ps. jesli nie masz poblemów z oczami (nie pieką, nie masz uczucia suchosci ) to nie zakraplaj… jak masz to mozesz tym płynem do soczewek zakroplic (to zwykla sól fizjologiczna)… jednak gdyby te dolegliwosci nie ustepowały, to idź do okulisty – nie kazdy moze nosić soczewki, albo moze bedziesz musiala miec inny model:)
      to pisałam ja – użytkowniczka s.kontaktowych przez 14lat.

      No i masz- najdokładniejszą z dokładnych instrukcji po polsku :).

      • Bruni juz Ci napisala.

        Jestem zaskoczona, ze okulista Ci tego wszystkiego nie pokazal!!! Tutaj musisz miec specjalna wizyte z dobraniem soczewek i nie wypuszcza z gabinetu dopoki kilka razy nie zalozysz i nie zdejmiesz soczewek.

        Aha, i na poczatku bedzie Ci to zajmowalo sporo czasu rano….Ja to mialam wrazenie jakbym na sile reka trzymala oko, a ono sie chcialo koniecznie zamknac jak zblizalam palec ;). Po jakims czasie bedziesz mogla obyc sie bez lustra.
        Czasami moze pomoc patrzenie troche w bok przy zakladaniu.
        Powodzenia w nauce 😀

        • Dzięki Bruni,
          aż chciało by się spytać czy nie ma łatwiejszego sposobu, ale chyba nie ma.
          No ale walczyłam twoim sposobem, oj walczyłam i wywalczyłam czyli je zdjęłam. He he jest wpół do drugiej w nocy, więc mam nadzieję że jutro pójdzie mi to sprawniej.:)

          I NIE MIAŁAM POJĘCIA, że są dwie strony soczewki, e mi tam ona się wywija i raz jest na tej a raz na tej drugiej.

          Ale teraz mi krew szybciej krąży z tych emocji, he he :D:cool:

          • Zamieszczone przez magdasz

            Jestem zaskoczona, ze okulista Ci tego wszystkiego nie pokazal!!! Tutaj musisz miec specjalna wizyte z dobraniem soczewek i nie wypuszcza z gabinetu dopoki kilka razy nie zalozysz i nie zdejmiesz soczewek.

            No zobacz a ja dostałam tylko na karteczce jakie mają być (po zbadaniu) i zapłacić:p, bo byłam prywatnie.
            Do tego jedne (bo drugie mocniejsze) mi babsztyl zapisała b. słabe -0,25, a dopiero przy zakupie dowiedziałam się, że takich nie produkują. Ech, żeby nie iść drugi raz to kupiłam o odrobinę mocniejsze czyli -o,50. 😎

            Zamieszczone przez magdasz

            Aha, i na poczatku bedzie Ci to zajmowalo sporo czasu rano….Ja to mialam wrazenie jakbym na sile reka trzymala oko, a ono sie chcialo koniecznie zamknac jak zblizalam palec ;). Po jakims czasie bedziesz mogla obyc sie bez lustra.
            Czasami moze pomoc patrzenie troche w bok przy zakladaniu.
            Powodzenia w nauce 😀

            i dzięki za dalsze wskazówki, bo każda jedna to dla mnie na wagę złota.:)

            • Też jestem w szoku, że nikt Ci tego nie pokazal, nie powiedział.
              Ja musialam przejśc całą lekcję.
              Bruni wszystko Ci napisała, a ja dodam tylko, że od roku używam właśnie soczewek tej firmy co Ty i to są bardzo fajne soczewki. 🙂
              Będzie dobrze. Powodzenia.

              • Zamieszczone przez viccy
                Dzięki Bruni,
                aż chciało by się spytać czy nie ma łatwiejszego sposobu, ale chyba nie ma.
                No ale walczyłam twoim sposobem, oj walczyłam i wywalczyłam czyli je zdjęłam. He he jest wpół do drugiej w nocy, więc mam nadzieję że jutro pójdzie mi to sprawniej.:)

                I NIE MIAŁAM POJĘCIA, że są dwie strony soczewki, e mi tam ona się wywija i raz jest na tej a raz na tej drugiej.

                Ale teraz mi krew szybciej krąży z tych emocji, he he :D:cool:

                dasz radę, wszystko kwestia wprawy. pierwszy raz (mimo instrukcji, filmików i takich tam) zakładałam ssoczewki 45 minut, spociłam się przy tym jak mysz, w drugą stronę było podobnie. soczewki noszę naście lat, genialny wynalazek!

                • co do doboru soczewek – kupiłaś na wlasną reke silniejsze o 0,25dpt, bo nie mieli takich, jakie powinnaś nosić – BARDZO ŹLE…
                  przy soczewkach kontaktowych cwierć dpt to sporo… a nawet jesli robi się taki manewr to w drugą strone czyli daje się 0,25 dpt mniej…
                  co do Twojego okulisty – uważam, że powinnaś go zmienić po tym co tu napisalaś…
                  albo do niego w wrocic i w ramach tamtej wizyty poprosić jeszcze raz o zbadanie pola i jasnosci widzenia w soczewkach oraz poinstruowania jak z nich korzystać.

                  • Zamieszczone przez viccy
                    No zobacz a ja dostałam tylko na karteczce jakie mają być (po zbadaniu) i zapłacić:p, bo byłam prywatnie.
                    Do tego jedne (bo drugie mocniejsze) mi babsztyl zapisała b. słabe -0,25, a dopiero przy zakupie dowiedziałam się, że takich nie produkują. Ech, żeby nie iść drugi raz to kupiłam o odrobinę mocniejsze czyli -o,50. 😎

                    i dzięki za dalsze wskazówki, bo każda jedna to dla mnie na wagę złota.:)

                    Focusy Ciba Vison są od -0,25

                    • bruni ci juz napisala, musisz sie po prostu uszczypnac w oko
                      warto na palcu wskazujacym i kciuki reki, ktora obslugujesz soczewki miec krotko obciete paznokcie, szczegolnie kiedy sie jeszcze uczysz

                      jestem zdziwniona, ze nie maja “cwiartek” z acuve, moze po prostu nie mieli w sklepie? powinni cii sporowadzic, bo takie noszenie mocniejszych na wlasna reke moze skonczyc sie dalszym oslabieniem wzroku

                      mysle, ze powinnas sie przejsc jeszcze raz do okulisty po solidny instruktaz (ja dostalam normalna lekcje zakladania i sciagania u okulisty, ale moze dlatego, ze zaczynam na twardych soczewkach)

                      oprocz plynu, jesli masz wrazliwe oczy (ale chyba dowiesz sie o tym w trakcie uzytkowania dopiero) warto miec plyn nawilzajacy oko, kazda firma produkujaca plyny do przechowywania soczewek, powinna cos miec

                      • Jestem Wam naprawdę bardzo wdzięczna dziewczyny.

                        No i jestem zaskoczona, że nauka zakładania soczewek u okulisty to norma, no cóż widocznie moja nie jest najlepsza, pomimo, że już któryś raz zmieniam okulistę, bo jeszcze nie trafiłam na dobrego. Tak czasem bywa mieszkając w mniejszej miejscowości. :mad:, a do większej jechać to wyprawa, a że nie mam poleconego więc też poszłabym w ciemno. 🙂
                        No cóż zdam się na swoją intuicję, na upór, bo wiem, że muszę się tego nauczyć i przyzwyczaić (choć tak trochę dziwnie się czuję je mając, ale dam sobie trochę czasu na przyzwyczajenie) no i na waszą wiedzę i wskazówki.

                        I jakby wam się coś jeszcze przypomniało w tym temacie to dopiszcie, bo jak już mówiłam każda info. dla mnie cenna bo zielona jestem.:D

                        • [QUOTE=viccy;1544119].
                          Do tego jedne (bo drugie mocniejsze) mi babsztyl zapisała b. słabe -0,25, a dopiero przy zakupie dowiedziałam się, że takich nie produkują. Ech, żeby nie iść drugi raz to kupiłam o odrobinę mocniejsze czyli -o,50. 😎

                          QUOTE]

                          Są ćwiartki z Accuve.

                          • Mnie okulistka uczyła innego sposobu zdejmowania soczewek – kazała mi przytrzymać powieki i spojrzeć w górę. Soczewkę przesunąć palcem w dół, za krawędź która jest poniżej tęczówki. I dopiero wtedy wyjąć ją z oka poprzez przyszczypnięcie.
                            Trudne to nie jest, ale na początku mozolnie wychodzi. Ja zakładałam soczewkę ze 30 min, a jak miałam ją ściągnąć to płakać mi się chciało ze strachu. Ale ja jakaś taka nadwrażliwa jestem w kwestii oczu – nawet kropelki do oczu trzeba mi wpuszczać na zamknięte oko, w kącik wewnętrzny i dopiero ja sama sobie po mału otwieram je i kropelka wpada. Inaczej trzeba byłoby mnie chyba uspać albo ubić :D.

                            • Zamieszczone przez bruni
                              skup sie
                              po prostu użyj dwóch palców bardziej sprawnej reki – postaraj sie nimi wyjąc soczewke jakbyś podnosiła koralik z podłogi;) po prostu skubnij z oka… nie bój sie – oka nie dotykasz… drugą reką możesz sobie rozszerzac powieki zeby nie mrugac…
                              soczewke po wyjeciu wrzucasz do pojemniczka z plynem…

                              rano zakladasz…
                              hmmm
                              soczewka ma prawą i lewą stronę – jest na prawej (gotowa do zalozenia) jesli polozona na opuszku palca ma idealnie połokragły kształt…
                              zresztą jak wsadzisz źle, to poczujesz dyskomprt w oku – soczewka bedzie Ci przeszkadzac…
                              ps. jesli nie masz poblemów z oczami (nie pieką, nie masz uczucia suchosci ) to nie zakraplaj… jak masz to mozesz tym płynem do soczewek zakroplic (to zwykla sól fizjologiczna)… jednak gdyby te dolegliwosci nie ustepowały, to idź do okulisty – nie kazdy moze nosić soczewki, albo moze bedziesz musiala miec inny model:)
                              to pisałam ja – użytkowniczka s.kontaktowych przez 14lat.

                              Bardzo dobra instrukcja 🙂

                              Również uważam ze okulista powinien był asystować przy pierwszym załozeniu soczewek.
                              Ja soczewki zaczęłam nosić w 7 klasie podstawówki – pamiętam że na początku żeby je odbiałczyć gotowało się je w garnku 😮 A potem były takie dziwne czeskie urzadzenia które podłączało sie do kontaktu…

                              • milla, tez nosiłam te co je trzeba było odbiałczac:) ale na te do gotowania się nie załapałam:)
                                po 14 latach mialam niedotlenione naczynia w oku, niektóre trwale kaput, stad moja decyzja o operacji laserowej wzroku… jestem wolna od ponad roku od soczewek i kocham ten stan:)

                                • Zamieszczone przez bruni
                                  milla, tez nosiłam te co je trzeba było odbiałczac:) ale na te do gotowania się nie załapałam:)
                                  po 14 latach mialam niedotlenione naczynia w oku, niektóre trwale kaput, stad moja decyzja o operacji laserowej wzroku… jestem wolna od ponad roku od soczewek i kocham ten stan:)

                                  Bruni, a jakie były objawy niedotlenienia tych naczynek w oku? Zamotany Pytam bo też już długo noszę soczewki, nie chciałabym czegoś przoczyć :/

                                  Co do operacji to musi być fajnie być wolnym od soczewek 🙂 Ja się jeszcze waham 🙂

                                  • viccy brunka ci napisala

                                    ale nie kumam jak kupilas soczewki bez pokazu u okulisty i wlasnych prob w jego obecnosci? :szok:

                                    • ja teraz mam jednodniowe – na pewno nie sa ekologiczne bo duzo tej gumki zuzywam 😀
                                      ale czesciej nosze okulary – kiedys tylko soczewki a okulary jak cos bylo nie tak

                                      maja te zalete ze zadnego plynu nie potrzebuje ani pudeleczek ani zadnych innych pierdolek

                                      • Zamieszczone przez dorotka1
                                        ja teraz mam jednodniowe – na pewno nie sa ekologiczne bo duzo tej gumki zuzywam 😀
                                        ale czesciej nosze okulary – kiedys tylko soczewki a okulary jak cos bylo nie tak

                                        maja te zalete ze zadnego plynu nie potrzebuje ani pudeleczek ani zadnych innych pierdolek

                                        jednodniówki są super, ale cosik nieekonomicznie wychodzą.

                                        • Zamieszczone przez effcia
                                          jednodniówki są super, ale cosik nieekonomicznie wychodzą.

                                          jesli uzywasz na codzien to nawet bardzo
                                          ale ja uzywam niecodziennie
                                          wiec jest ok

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: SOCZEWKI – do tych, które je noszą.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general