Oj, długo mnie nie było na forum!!!! Mój Pawcinek wsuwa z apetytem żupki, które mu gotuję – póki co są jałowe i w związku z tym mam pytanie: kiedy mogę mu pierwszy raz posolić zupkę, żeby mógł poznać słony smak?
Pozdrowienia i całusy (w szczególności dla Majówek i ich Dzieciaczków)
halusia i Pawełek ur.10 maja 2003 r.(TO JUŻ 7 MIESIĘCY !!!)
8 odpowiedzi na pytanie: Sól
Re: Sól
jesli zajada chetnie zupki nieslone to ja bym to tak zostawila, bo po co ma sie przyzwyczajac
do niej.
Ja dosalalam tzn tylko tyle by przelamac ten trawiasty smak, bo moj synek nie mial ochoty na takie zupki, za to lekko posolone zjada ze smakiem.
Anna i Maksiu 12.01.03
Re: Sól
Nie ma potrzeby by poznawał ten smak
dziecko jest przyzwyczajone do innych smakow, jemu wcale nie brakuje soli i nie ocenia tych zupek tak mdło jak my
jesli je zupki bez soli to tylko powod do radosci, sól generalnie jest szkodliwa a my zjadamy jej znacznie ponad norme, juz w samych konserwach jest jej tyle ze na dobrą sprawe na potrzeby naszego organizmu moglibysmy juz nic poza tym nie solic
ja nie sole Matiemu i nie mam zamiaru, póki je co innego niz my
Re: Sól
Lea, ale ja wcale nie chcę na siłę solić Pawełkowi jedzenia dopóki smakuje mu to co, dla niego gotuję. Dobrze wiem, jaką trucizną może byc sól i dlatego właśnie pytałam kiedy należy ją wprowadzić do diety maluszka – nie wyraziłam się jasno, więc przepraszam.
Pozdrawiam
halusia i Pawełek ur.10 maja 2003 r.(TO JUŻ 7 MIESIĘCY !!!)
Re: Sól
Przepraszam
po prostu napisalas tak.. z niecierpliwoscią… kiedy bedziesz mogla posolic, zeby mógł poznac słony smak, odnioslam wrazenie, ze poznanie go jest dla Ciebie istotne, przepraszam
Re: Sól
Tez myslalam tak jak Ty, ale pojechalam do Hiszpanii, zakupilam tamtejsze sloiczki (bo nie bylo sensu brac stad) i co ujrzalam? W kazdym jednym ze skladnikow byla sol. Widocznie kazdy robi jak uwaza – przeciez tam to tez jest aprobowane przez jakis instytut pediatryczny… a skoro tak, to cale to gledzenie o szkodliwosci soli w diecie maluchow jest troche na wyrost. Tak mi sie przynajmniej wydaje…
Dokladnie
Dawid jadl bez soli…
2 tygodnie temu dorwal sie do słonego obiadku tatusia i od tego czasu zupki robione przez mame – be, sloiki – be a to samo po posoleniu-mniam mniam
ehhhhhhh
Na szczescie sloiki od 1 roku juz zawieraja sol wiec sie nie przejmuje tak bardzo
smoki i Dawidek (15 miesięcy)
Re: Sól
Gdyby przyjac taki tok myslenia, to z calego swiata wybralibysmy sobie w kazdej dziedzinie najmniej rygorystyczne normy i uznali je za wlasciwe, optymalne (np. porownaj dopuszczanosc glutenu w roznych panstwach czy niektorych lekow)
ja nie twierdze, ze sol zabija i szkodzi ot tak
ale mysle, ze kiedy dziecko jej nie zna, to nie musi poznawac, nie czuje jej braku
a to, ze sol szkodzi, jest medycznie potwierdzone
po prostu nie jest zabojcza i nie ma co przesadzac z jej eliminowaniem
jednak kiedy mozna eliminowac, to czemu nie?
Uwaga na sól
W ciągu całego pierwszego roku życia nerki stopniowo doskonalą swoje funkcje. W fazie dojrzewania nie poradzą sobie z dodatkową ilością soli. Ta ilość chlorku sodu, która naturalnie występuje w podawanych posiłkach całkowicie pokrywa zapotrzebowanie w pierwszych 12 miesiącach.
Anias + Kubuś (25.07.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Sól