Dziewczyny jak wyjść z maluchem na spacer???? Staramy sie żeby Agatka była nakarmiona, przewinięta i spała a ona przy ubieraniu i tak rozbudza sie i zaczyna wrzeszczeć- nie da sie uspokoić no i pasujemy….. Czy już zawsze będziemy zamkniete w czterech ścianach??? Jakoś nie mam odwagi brać jej na dwór na syrenie….
Izolda i Agatka (26.02.03)
14 odpowiedzi na pytanie: Spacer
Re: Spacer
maly tez czasem wrzeszczy, ale dlatego ze jest spiacy i sie go rozbudza; wystarczy go ubrac, polozyc do wozka i za moment znowu usypia;
dlatego teraz od razu po jedzeniu i odbiciu przewijam malego, ubieram i wychodzimy; i jest bez krzyku
Ewa i Krzyś (3 i 1/3 mies.)
[Zobacz stronę]
Re: Spacer
Jestem tego samego zdania co Ewa. Nie ma sensu ubierać spiącego malucha bo sie rozbudza i dlatego krzyczy. Lepiej sie szybciutko sprężyć nakarmić, przewinąć i zanim dziecko usnie ubrać go i wychodzić na spacer. Robi się wiosna i spacery to sama przyjemnosć. Życzę spacerów bez syreny. Powodzenia.
Dorcia z Adasiem (20.08.2002)
Re: Spacer
a ja radzę ją wziąc – z dwóch powodów: bo po pierwsze może się szybko uspokoić, bo dzieci zazwyczaj lubią kołysanie w wózku, szczególnie na dworze, a po drugie jest tak, ze jak od małego nie przyzwyczaisz dziecka do wózka to później ci współczuję. wiem co pisze – moja znajoma z tego samego powodu co ty, no i jeszcze bo była zima (tak jak by w zimę nie chodziło sie na spacery) unikała spacerów – potem przyszła wiosna, dziecko podrosło, fajnie by było iść na spacer i nie dała rady – dziecko bało sie wózka – czy coś innego, ale do pojazdu wsiąść nie chciało:-()
ILONA I KUBEK(21.02.02)
Re: Spacer
ja podobnie – zaraz po karmieniu ide na spacer – tylko raz zdazylo mi sie ze jas nie spal jak go ubieralam – ale to tez nie byl problem – na spacerze, a wlasciwie juz wczesniej – w wozku usnal… Nie kryje ze nie bez pomocy smoka…
sprobuj sie przelamac i wyjsc – na spacerze agatka powinna sie uspokoic…
kiuiczyca – matka z jasiem u boku
Re: Spacer
Dzieki, dzisiaj dzień próby….. Po nastepnym karmieniu wychodzimy. Ale jestem ciekawa co to będzie…..
Izolda i Agatka (26.02.03)
Re: Spacer
U nas jest wrzask do tej pory, a Kuba ma już pół roku! Wypróbowałam już wszystkie możliwości: przed spaniem, w trakcie, po jedzeniu, jak był rozbudzony itd. itp. Na te pół roku zdarzyło się tylko raz że nie wrzeszczał na spacerze i wytrzymał aż (he,he) 20 min! On dostaje szału jak go zaczynam ubierać teraz już nauczył się sam ściągać czapkę i szalik. Istny cyrk. No i przestałam sięz nim bić. Czasem jak się da to wystawiam go na balkon gdzie jak zaśnie wytrzymuje max 30 min. Widać niektóre dzieci tak mają! Muszą do spacerów dorosnąć. Ale mój Kuba to szczególny model może w Twoim przypadku będzie lepiej czego Ci z całego serca życzę!
Pozdrawiam gorąco
GOSIA i Kubuś (14.09.2002)
Re: Spacer
Moje maluchy, jak tylko znalazly sie na dworze – to zasypialy.
przeziebiona Renia
mama Asi (XI.1999) i Ani (XI.2001)
Re: Spacer
To normalne że dzieci nie lubią ubierania i wrzesczą. Ja robię tak po jedzeniu i odbiciu, ubieram, otwieram okno i usypiam albo idę na spacer gdy Szymonek jeszcze nie śpi. Czasami zdarza mu się płakać jak wsadzam go do wózka, ale na dworze szybko usypia. Nie rezygnuj ze spacerów bo jest to bardzo ważne dla dziecka. Spróbuj raz wyjść a następne będą łatwiejsze. I nie zrażaj się kiedy dziecko płacze,bądź spokojna bo dziecko wyczuwa twoje zdenerwowanie.
Sabka i Szymonek ur. 24.10.2002
Re: Spacer
Przyznam szczerze, że ja swojego Adka często ubieram na spacer oraz pakuję do wózka przy jego zdecydowanym sprzeciwie. Adek robi straszne sceny, kiedy zakładam mu czapkę, kombinezon itd., jednak natychmiast po wyjściu uspokaja się i zasypia., Adaś i jego dręczycielka – Dorota
Re: Spacer
nic sie nie przejmuj. Ja jakbym miala wychodzic tylko jak Kuba nie placze to w ogole musialabym nie wychodzic. Rownie dobrze dziecko moze byc spokojne przy ubieraniu a w srodku spaceru sie rozplakac. Ja sie nie przejmuje – kolysze wtedy wozkiem i za chwile jest spokoj. Musze Ci powiedziec ze kiedys to byly czasy, wkladalam go do wozka i momentalnie na dworze byl spokoj i spal od razu az do przyjscia do domu, a teraz moze byc nakarmiony, przewiniety a i tak nie zasypia – ma swoje zdanie taki 3,5 miesieczny facet. Ale jezeli nie wrzeszy histerycznie jakby cos mu sie dzialo, po jakims czasie usypia. Czasami nawet budzi sie w srodku spaceru, jedzie sobie z otwartymi slepkami, krzyknie cos i znowu zasypia. Glowa do gory! Nie ma sie co bac, musisz sie przelamac a potem bedzie dobrze! Na pewno!!!!
Marta i Kubuś ur. 27.11.02
Re: Spacer
Spokojnie 🙂 Ja też przy pierwszych spacerach robiłam wszystko aby Oliwia nie płakała przy wychodzeniu 🙂 Często odkładałam spacer nawet dwie godziny 🙂 w końcu pomyślałam basta! Wrzeszczała jak najęta,sąsiedzi wyglądali przez okna a ja luz 🙂 I wiesz co po jakimś krótkim czasie Oliwia przestała a nawet jak zapłakała, jak tylko byłysmy na dworku, zasypiała 🙂
Pozdrawiam ciepło
giasu, mama Oliwi 🙂
Re: Spacer
Ja mam szczęście, bo Mikołaj jak jest najedzony to nie ryczy. I nigdy, nawet jak miał osiem dni, nie płakał przy ubieraniu.
Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (4 miesiące!!)
Re: Spacer
Wazne jest zeby dziecko bylo najedzone i przewiniete a tym, ze placze sie nie przejmuj, wkrótce polubi spacery i przy ubieraniu moze sie nawet bedzie usmiechać tak jak moj synek….powodzenia
Magda- mama Pawełka ur. 29.11.2002
Re: Spacer
Dzięki za rady, zastosowałam sie i od tygodnia codziennie jesteśmy na spacerze a mała słodo śpi na dworze. I o dziwo wychodzimy bez krzyku- hurra!!
Izolda i Agatka (26.02.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Spacer