Moj mały-wielki synek powoli wyrasta z naszej naprawdę dużej gondoli. Czas będzie przesiąść się do spacerówki. Nasz jeździ tylko bużką w kierunku jazdy. Chciałabym jednak widzieć akiego malucha w spacerówce. Szukam więc wózka gdzie rączka się przekłada. Pan w sklepie był laskaw mnie oświecić, że producenci od takiego rozwiązania odchodzą…
Znalazłam CASUALPLAY VINTAGE, ale tylko strszy model, czyli używany by był… Np taki
[Zobacz stronę]
i baby design verso, ten jest dostepny nowy. Tu aukcja używanego;[Zobacz stronę]
i jeszcze jakieś Fuzzion i QUATRO RALLY
I teraz pytanie….czy lepszy uzywany CasualPlay czy nowy baby design…
Martwia mnie tez te podwójne koła, tylko Quatro Rally ich nie ma, ale ten wózek to dla mnie zagadka zupełna
Ma któraś, któryś z tych wózeczków…wymyslam, czy to ma sens?
8 odpowiedzi na pytanie: Spacerówka z przekladaną rączką…
Miałam baby design z przekładaną rączką. Wtedy to nie był jeszcze baby design i wózeczek miał inną nazwę. I powiem Ci, że nie warto się pchać w tę przekładana rączkę. Kiedy Szy jechał buzią do mnie wózka nie dało się prowadzić. Zupełnie nie mobilny, żadnego skrętu, podjazd pod krawężnik graniczył z cudem i do tego nogami prawie uderzasz o podnóżek Mając drugiego Malca uczepionego u wózka pewnie bym oszalała lub zrezygnowała ze spaceru.
Mam jeszcze jedno przemyślenie, ale popatrz na to przez palce. Jeżeli wózek ma przekładaną rączkę to w którąś stronę musi się gorzej prowadzić – nie nie ma wuja (pooglądałam wszystkie przedstawione modele i są zbudowane podobnie do tego wózka, który mieliśmy). No chyba, że masz wielką kobyłę no pompowanych kołach – tam częśc modeli jest nieźle wyważonych.
Ja odradzam przekładaną rączkę. Natomiast może watro rozważyć wózek, w którym siedzisko można łatwo przepiąć przodem/tyłem do kierunku jazdy…
CASUALPLAY – odradzam, przekładana rączka to dobry pomysł niestety nie do końca przemyslany…miałam okazję go prowadzić i jak się przełoży rączkę, to butami ciągle się wpada na te podwujne koła, poprostu porażka, strasznie irytujące…
ja mam mutsy 4 rider, bardzo łatwo przekłada się siedzisko
Potwierdzam, ja tez miałam wózek z przekładaną rączką,baby dreams bodajże,(mogłam coś pokręcić) i takie same mam odczucia jak bep
Ja miałam Teutonię z przekładaną rączką i siedziskiem montowanym w obydwu kierunkach.
I generalnie moje zdanie jest takie, że przekładana rączka jest przydatna ale awaryjnie a nie jako reguła.. ponieważ rzeczywiście jak się przyzwyczai człowiek do małych kół z przodu np i do tego skrętnych to jak się odwróci rączkę i ma się duże nieskrętne z przodu to się po prostu prowadzi ciężko, ale ja sobie bardzo takie rozwiązanie chwaliłam jak np byłam na spacerze w lesie i przodem bym się w piachu zakopała, albo padał deszcz pod kątem to szybko się przekłada rączkę i dzidziolek jest chroniony, czy przy dużym wietrze.
Ale na pewno nie na co dzień, siedzisko montowane w ou kierunkach mi się sprawdzało, bo córcia w sumie wolała długo jeździć buzią do mnie, bo się uśmiechała, zaczepiała itd.. a potem wygodniej nam było przodem do kierunku jazdy..
Ale przy decyzji na pewno bardziej stawiałabym na możliwość montowania siedziska w obu kierunkach niż na przekładaną rączkę..
a ja mam/ miałam (mam ale już nie używam, znaczy się ;)) Peg Perego Venezię i ona ma przekładaną rączkę. Super wózek
Całkiem fajnie się prowadził. Skrętne koła (oczywiście z możliwością blokady) i przód i tył. Bardzo wygodny i dla dziecka i dla rodzica
Jeśli uda Ci się go gdzieś jeszcze dostać (używany, bo już nie produkują ich) to naprawdę szczerze polecam
Dziewczyny, dziękuję za rady…kurcze czytałam o tym kiepskim prowadzeniu, ale nie myślałam, że aż tak… jestem po jazdach próbnych baby design… No to napewno nie jest to:(
Co do wózka przekładanego… sama nie wiem… Teo już ma ponad 8 kg…za trzy miesiące będzie miał koło 10… obawiam się, ze to nie będzie wygodne przekładanie Na ten moment opanowałam zapinanie szelek w gondoli. Jak będzie ciasno, na siedząco jeszcze pojeździ;)… a ja nadal będe myślała;)
Peg Perego Venezię..poszukam, ale pewnie marne szanse:(
nie wiem czy to to ale są sprawdź sobie 🙂
Ta to chyba to…
znalzałam ogłaoszenie w Gdańsku nawet
zanabędę go chyba, za te pieniądze najwyżej się nie sprawdzi… bo nigdy nie myslałam o tak małych kółkach…
Znasz odpowiedź na pytanie: Spacerówka z przekladaną rączką…