Dziewczyny mam problem z kabiną. Jestem typem latającym pół dnia ze szmatą, ale nia radzę sobie z kamieniem w kabinie prysznicowej, już nie wiem czym walczyć. Próbowałam już chyba wszystkich “znanych” śródków, ale efektów nie widzę. Może macie coś wypróbowanego, albo jakieś domowe sposoby? Chodzi o szyby, jej elementy i miejsca, gdzie ramy zachodzą na siebie
18 odpowiedzi na pytanie: Specyfik do czyszczenia kabiny POMOCY
Przez przypadek odkrylam..
smaruję domestosem, albo biedronkowym chlorem i zostawiam. Po 15 min spłukuje i czysto…
jak masz duzo kamienia to może takim na kamień specjalnym płyem posmaruj i spłucz potem. te miejsca najtrudniejsze ( kółka, ramy zachodzące na siebie) traktuję od czasu do czasu takim antykamień z W5 Lidla + szczoteczka do zębów
zaznaczam, że ja nie wiem jak się ma dotego mojego sposobu opinia producenta kabin;) ale doszłam do wniosku, że lepsze to niz jakiekolwiek szorowanie zostawiające choćby mikro rysy
soda doczyściłam jasne fugi w łazience… A byłam pewna, że są już tylko do wymiany
Dziękuję, jak cuchnie amoniakiem to może zadziała 😉 wypróbuję!
na domestos nie wpadłam nie ma tego kamienia dużo w sensie warstwy, ale jest uporczywy 😀
łłłooo matko ja mam łazienkę 4.5×2 i mam tyle fug sodą jechać
szczoteczka do zębów i jedziesz
dobry jest sposób wata nasączona octem kładziesz na kamień i po 15 do 30 minut powinno zejść chyba ze większy kamień to godzinka a na szyby to woda z octem i do rozpylacza sucha szmatka i błysk.
u mnie domestos wogole sie nie sprawdzil 🙁
ten lidlowy do kabin sprawdzil jak na jeden raz zuzylam polowe i niezle namachalam przy scieraniu szyb…. A z lazienki wyszlam z bolem glowy.
u mnie najlepiej dziala zwykly cif na szmatce 🙂
tez tak robiłam.. Ale mi wytłumaczyli, że nawet mleczko robi mikro rysy i potem kamień tym łatwiej osiada
mowiac szczerze nie zauwazylam roznicy
nawet jesli tak jest to chyba wole czysta kabine niewielkim kosztem niz te biale naloty ogladac czy umrzec na szmacie 😉
wrócę do tego octu jeszcze bo wiadomo że nie ma miłego zapachu więc jak rozrobi się wodę z octem to można dodać kilka kropli jakiegoś zapachu np. lawendy i wtedy jest ładnie czysto i pachnie tak jak lubisz.
ja chyba ten wasz ocet wypróbuję
ale do toalety nie wiem…jak miałbym bez domestosu sobie radzić. Ja raz też załatwiłam muszlę, ale to dla tego, że przesadziłam…myłam domestosem, a do spłuczki taka kostkę wsadziłam. Jak się okazało domestosu z innymi syfami lepiej nie łączyć
z doświadczenia wiem że dobry do czyszczenia muszli klozetowej jest aktywny proszek Bref tornado.
Na trudny kamień polecam płyn HG ten
Jak i resztę produktów tej firmy.Kupowałam w castoramie razem z płynem na grzyby i pleśnie.
zdecydowanie polecam:
poza tym dobry jest odpowiednik z Lidla – ale biffa nic nie pobilo do tej pory
moja mama tez tego uzywa od jakis 2 miesiecy i jest mega zadowolona.
skoro bifa nic nie pobiło to trzeba spróbować. Domestosem spróbowałam, coś tam wyżarł, że chyba boję się powtarzać jednak. Jeśli chodzi o ocet to stosuję do mycia i okien i kabiny ale rozcienczony z wodą i płynem do mycia szyb, samego octu nie próbowałam. Jak już pisałam u mnie kamienia nie jest dużo, ale następnego dnia po wielkim czyszczeniu kabina wygląda tak jak przed. A ja chcę błysk 🙁 tego biffa to można gdzieś na półce trafić?
fajny pomysl, dzieki, kiedys ze wzgledow ekologicznych chcialam przejsc na ocet, ale zapach mi nie pozwolil.
sproboje w takim razie jezcze raz, tylko zamiast lawendy, cos innego dodam, po lawendzie, mimo, ze ja lubie, mam mega bol glowy.
Znasz odpowiedź na pytanie: Specyfik do czyszczenia kabiny POMOCY