śpicie z dziećmi ?

Pytam, bo od kilku dni nasze dziecię nie daje się przenieść do swojego łóżeczka, kiedy ją uśpioną uspiłuję przełozyć, zaczyna się wrzask. Chce spac z nami. Do tej pory nam się upiekło, ładnie sypiałą w swoim łożeczku, a teraz żadne z nas się nie wysypia, bo dzieco niemiłosiernie się pcha :’

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: śpicie z dziećmi ?

  1. Śpię z Małoletnim. Z Alą sypiałam do 3 roku życia. A teraz,jak tylko ma okazję, to też próbuje się pakować do łóżka. Ale niedługo ukrócę ten niecny proceder – muszę się kiedyś w końcu wyspać 😉

    • Zamieszczone przez Cait
      Śpię z Małoletnim. Z Alą sypiałam do 3 roku życia. A teraz,jak tylko ma okazję, to też próbuje się pakować do łóżka. Ale niedługo ukrócę ten niecny proceder – muszę się kiedyś w końcu wyspać 😉

      to ja mam podobnie – Michał mi ląduje w łóżku niemal co noc, a Hanka ostatnio koło 4:00-5:00 próbuje się wgrzebać – bywa, że budzi Michała, sama za chwilkę zasypia, a ja pół godziny usypiam niemowlaka 😉

      • moja 4-letnia Jula zasypia sama u siebie w pokoju ale regularnie co noc okolo 3 w nocy przybiega do mnie do łozka i spimy do rana razem. Młodsza roczna corcia spi w swoim łozeczku ale u mnie w sypialni.

        • a u nas to jest tak:Mikołaj zasypia w naszym łóżku,pózniej go przenosimy,czasami do rana śpi u siebie,częściej jednak przychodzi nad ranem i śpi do rana z nami,a raczej ze mną,bo mąż się przenosi na Mikołaja łóżko(musi się wyspać)A Hubert zasypia przy cycu:)następnie kładę go do łóżeczka,około 3.00 budzi się na cycka,biorę go do łóża i przeważnie zostaje do rana:)

            • :)to masz super,Mikołaj jak był młodszy to w ogóle w łóżeczku nie chciał spać,no i obiecałam sobie,że jak będę miała 2 dziecko,to od początku przyzwyczaję do spania w łóżeczku,właściwie,to mi się to nawet udało. Po karmieniu nocnym powinnam odtransportować malucha do łóżeczka,wiem,ale czasem tak mi się spać chce,że nie mam już siły:o

                • Mój synek przespał w nocy w swoim łóżeczku może 2 miesiące swojego życia zaraz po urodzeniu. Potem walczyłam o karmienie piersią więc stopniowo odpuszczalam sobie odkładanie małego do łózeczka. Potem wróciłam do pracy i dla własnej wygody stwierdziałam, że nie dam ady wstawać kilka razy w nocy więc maly spi ze mną. Mąż niestety w drugim pokoju 🙁

                  Jak tylko skończymy nocne cycanie…chciałabym wrócic do łóżeczka…przecież to nie jest normalne co teraz wyczyniam 😉 Łóżeczko służy teściowej tylko w ciągu dnia kiedy usypia małego.

                  • Zamieszczone przez _monia_
                    A jakbyś spróbowała położyć ją od razu do jej łóżeczka i zostać z nią póki nie zaśnie?
                    Ja tak robię od zawsze i u nas nie ma takiej kwestii jak spanie dziecka z nami. I bardzo sobię chwalę, kiedyś jak był jeszcze niemowlakiem podjęliśmy jedną taką próbę – nie spałam prawie całą noc


                    Cyprianek (listopad 2005)

                    Podpisuję się pod tym.

                    Jak Ka zasypiał z nami, to potem był problem – bo budził się w nocy u siebie i był ogłupiały. Od dłuższego czasu już śpi u siebie i jest ok. Za to rano zaczęły się wędrówki do rodziców na tulenie 😉

                    • Modyfikuje- ponuro oświadczam, że śpimy…codziennie po kilka godzin nocnych.
                      Jak to zmienić?

                        • Czasami niunia śpi z nami a czasami spi sama, ale ostatnio coś sie boi spać sama w pokoju i przychodzi do nas.

                          • A ja śpię z moim synusiem i bardzo lubię jak się do mnie w nocy przytula.

                            • A Wy nie lubicie? Jak dzieciaczki beda starsze to już nie to samo…

                              • :)ja też lubie.to nic,że czasem jestem pokopana,lubię czuć dzieciaczki obok siebie,bo ja w porywach,to z dwoma mam przyjemność spać;)jeden przy cycu pół nocy leży:)

                                • Zamieszczone przez egipcjanka
                                  A Wy nie lubicie? Jak dzieciaczki beda starsze to już nie to samo…

                                  w moim przypadku nie o lubienie chodzi, tylko o praktyczne spojrzenie
                                  moje dzieciaki chodza wczesnie spac, sa w lozkach najpozniej o 19.30
                                  musialabym klasc sie spac z nimi, a ten czas po ich pojsciu spac, to jedyny czas, ktory mam dla siebie
                                  poza tym spie z mezem, mamy “swoje sprawy,” :b ktore nijak sie maja do dzieciecego swiata
                                  nie mam za to nic przeciwko porannym przytulaniom, ewentualnemu dosypianiu
                                  zazwyczaj w okolicach 6 rano obydwaj laduja w naszym lozku

                                    • Zamieszczone przez kacha1982
                                      Po prostu nie spać!:) A co z tymi pozostałymi godzinami w nocy?Ktoś odnosi dziecko do łózeczka…?

                                      Haha- b. śmieszne!;)
                                      Pozostałe godziny nocne śpi w swym łóżku. Przychodzi tak ok.2.00 w nocy.
                                      Nie trzeba go odnosić bo sam doskonale chodzi;) ma ponad 3 lata i jak już to sam wraca do łóżka.
                                      Na serio wykańcza mnie to nerwowo- taka urywana noc! I za cholerę się nie da wyspać z matim w łóżku, bo niesamowicie się kręci, kopie i rzuca:mad:
                                      A mam jeszcze pobudki do młodego.
                                      W efekcie wstaję co kilka godz. a w międzyczasie walczę z matim.

                                      Nie daje nic stanowcze- wracaj do swojego łóżka! najwyżej nie położy się do nas, ale będzie stał, jak wyrzut sumienia.

                                      Jemu też to rozwala noc i zaburza sen!!! to bez sensu…

                                      • Ala, bez nerwów 😉
                                        moja ma ponad 4 lata i też przychodzi…
                                        około 4 rano zawsze zjawia się u nas
                                        Żadnych “wracaj do łóżka” nie przyjmuje do wiadomości, po prostu pakuje nam się pod kołdrę i już. Czasem nawet nie zauważam kiedy przyszła, budzę się rano i widzę że jest 😉
                                        No ale mam mocny sen a Nina śpi w miarę spokojnie, ewentualnie ściąga z męza kołdrę :

                                        Trudny egzemplarz w kategorii spania we wlasnym łóżku albo za mało konsekwentna w tej kwestii jestem (pewnie to drugie;) )

                                        Będę musiała się za to zabrać, ale jak mi tak stoi jak wyrzut sumienia w pokoju to nie mam sumienia wziąc za rękę i odprowadzić do jej pokoju. Poza tym to byu pewnie spowodowało protesty i mielibyśmy z godzinę snu z głowy :/ więc na razie chyba przeżyję nocnego lokatora – ale jesli będzie następne dziecko to od początku uczę spania we własnym łóżku….

                                        • My też śpimy w 3 🙂 mąż troszkę się już złości i mówi że powinniśmy tą naszą kochaną “antykoncepcję” nauczyć spania w swoim łóżeczku, ale mi jest tak po prostu wygodniej, ale za tydzień przeprowadzamy się do naszego domku więc chyba będzie okazja żeby wprowadzić nowe zasady. Mam nadzieję że dam radę.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: śpicie z dziećmi ?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general