Spotkanie w Chorzowie

Ale dziewczyny dałyście ciała. W ostatniej chwili się wszystkie powycofywały!
Spotkałyśmy się tylko w trójkę – ja, Katarzynka i Kadilak, no i oczywiście nasze dzieciaczki. Było bardzo sympatycznie, zresztą jak zawsze, kiedy się spotykamy. No, ale akurat my nie musiałyśmy się umawiać przez internet hihi.
Tak ogólnie to dziś w parku były straszne tłumy, bo zbiegły się w czasie trzy imprezy – biesiada piwna, wystawa kwiatów i instytut pampersa.
Może i dobrze, że dziś tak wyszło z tym spotkaniem, bo mogłybyśmy się nie odnaleźć pod tym kapeluszem, tyle się tam kręciło ludzi i innych mamuś pozaforumowych z wózeczkami.
Już w tej chwili wiem, że nigdy w przyszłości nie powinnyśmy organizowac naszego spotkania przy okazji jakiejś imprezy.
Mam nadzieję, że na następnym spotkaniu będzie lepsza frekwencja!
Oczywiście w najbliższym czasie zamieszczę kilka fotek z naszego spotkania.


Iwcia i Laurusia 4,5 m-ca

11 odpowiedzi na pytanie: Spotkanie w Chorzowie

  1. Re: Spotkanie w Chorzowie

    postaram się na następne spotkanie dojechać… nie meldowałam się teraz bo Stefek jest jeszcze za młody na tak dalekie eskapady… a dopiero teraz był szczepiony (wcześniej sie balam z nim wyruszać w taką drogę – my z Częstochowy) a baaardzo chcialąbym Was poznać:)

    pozdrawiam efik i Stefek (14 lipca)

    • Re: Spotkanie w Chorzowie

      Ja bardzo żałuję że nie mogłam przyjechać ale jak już pisałam Bartoszek zachorował i pomimo upałów siedzieliśmy w domku :(( A jak było na tym pampersie- tak chciałam tą impreze zaliczyc więc opisz mi chociaż co tam się działo?? Pozdrawiam

      • Re: Spotkanie w Chorzowie

        teraz dopiero przeczytalam Twoj post o Bartoszku…czy polepszylo mu się? co powiedział peiatra?

        Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03

        • Re: Spotkanie w Chorzowie

          Hihi – stojąc pod “Kapeluszem” zaglądałam wszystkim mamom do wózków 🙂
          Buuuu – Dziewczyny przyjechałam specjalnie do Was z Krakowa, a większość z Was nie przyjechała!!!!! Iwciu – w wolnej chwili wrzuć zdjęcia 🙂

          Kaśka z Natusią (18 miesięcy 🙂

          • Re: Spotkanie w Chorzowie

            łoj… A ja dorarłam na 17.30 tylko oczywiście nie wzięłam sobie telefonu do Iwci i nie mogłam się skontaktować…matołek ze mnie i tyle, tak bardzo żałuje… może następnym razem :((

            Ola i Igorek 25.03.2003

            • Re: Spotkanie w Chorzowie

              szkoda że nie wziłaś telefonu!!!! O tej porze kręciłyśmy się pod kapeluszem :(( Ale tam były straszne tłumy!

              Kaśka z Natusią (18 miesięcy 🙂

              • Re: Spotkanie w Chorzowie

                Nie mogę się doczekać kolejnego spotkania, mam nadzieję, że będę mogła przyjechać.

                Gosia i Artek (17.05.2002r.)

                • Re: Chory Bartoszek

                  Agula napisz czy to może ten wstrętny wirus? Artek miał biegunkę, wysoką gorączkę i wymiotywał. Czy Bartoszek ma też takie obiawy?

                  Gosia i Artek (17.05.2002r.)

                  • Re: Chory Bartoszek

                    Na szczęście nie- moje maleństwo nie miało gorączki a ból gardła podobno od pleśniawek wktóre ma w buzi i zeszły mu niżej do gardła- więc pędzlujemy gardełko! A tam Artek- mam nadzieję że już lepiej??

                    • Re: Spotkanie w Chorzowie

                      Na szczęscie z Bartoszkiem nic groźnego- podobno to od pleśniawek które przeniosły mu się do gardełka! Ja oczywiście się wystraszyłam bo on charczał i jeszcze trochę go trzyma jakby miał jakieś zapalenie gardła! Z resztą jeszcze ( dzięki Bogu) nie był chory więc sama wiesz jak to jest jak się coś zaczyna dziać to lepiej dmuchac na zimne- ale po tej wizycie ostatniej u pediatry to się wściekłam -teraz się dopatrzyła że jest skrętny w jedną stronę i nie wyciąga łapek ( bo wyciągła do niego długopis) a on się na niego patrzył i wodził za nim oczami- aż mi się płakać chce -ale jutro idziemy do neurologa i wszystko si wyjaśni- choć strasznie się tej wizyty boję. Pozdrawiam

                      • Re: Spotkanie w Chorzowie

                        z dziecmi różnie bywa… mój Krzys w domu nie chciał dzwigac glowki a u lekarki trzymał ją tak wysoko, ze zastanawialam sie czy to moje dziecko… a w domku Bartoszek wyciąga rączki do zabawek?
                        nie zamartwiaj sie na zapas… wiem ze to nic przyjemnego tułac sie z małym po lekarzach.. Ale jak sama powiedzialas lepiej dmuchac na zimne… może poprostu dlugopis okazał sie mało ciekawy…. mnie lekarka spytała czy Krzys robi to czy tamto… trudno wymagac, zeby malec w ciagu 10 minut pokazał wszystko co umie…

                        trzymajcie się ciepło!!!

                        Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03

                        Znasz odpowiedź na pytanie: Spotkanie w Chorzowie

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general